Jak będzie film z tego całego kongresu i usłyszymy jego wizję ideologii społecznej, to wtedy będzie o czym dyskutować.
To że kapitalizm zawiódł oczekiwania i po 20 latach gówno mamy, to woda na młyn dla takich uwrażliwionych społecznie, bądź grających takowych, typków. Kapitalizm jako taki w Polsce nigdy nie istniał. Najpierw był PRL, a potem III RP, której konstytucja stanowi, że mamy tu "społeczną gospodarkę rynkową". A społeczna gospodarka rynkowa to nie jest gospodarka rynkowa.
Aczkolwiek tak de facto, przez pewien czas mieliśmy kapitalizm. 2 sycznia 1989 roku, a więc jeszcze w PRL, weszła w życie ustawa o działalności gospodarczej, która była stopniowo ograniczana przez kolejne poprawki, tak że po niedługim czasie sama stała się fikcją. Została uchylona 2 stycznia 2001 roku.
Nie wiem Gonarze, co masz za prawdziwy kapitalizm, ale powiedziałbym, że taki gospodarczy porządek panuje w kilku państwach w Azji: Hongkongu, Tajwanie, Singapurze (tutaj taki z domieszką ultrasurowego prawa i zaangażowania państwa np. w dziedzinie mieszkań) i Chinach (choć tu trochę nadmuchany, koncesjonowany i odgólnie układany; ostatnio trochę głupieją, bo chcą wprowadzać przymusowe ubezpieczenia - od przybytku we łbach się przewraca). Do tego tak jakby Australia, Nowa Zelandia. W Europie chyba najlepiej pod tym względem Szwajcarii. To już nie są jakieś wielkie mega kapitalizmy, ale ta nasza "kapitalistyczna" Polska się by przy nich zesrała z wrażenia.
Jeśli kapitalizm polega tylko na produkcji masowej i o krótkiej dacie przydatności to się nie dziwię, że na świacie jest źle.
Nie, bo na samoistnym dopasowywaniu rynku do potrzeb konsumentów. Na świecie panuje socjalizm.