Grenardo napisał(a):Idąc drogą/chodnikiem miałem konfrontacje z dwoma menelami. Chcieli 80 groszy na jabola. Jeden z nich naskakiwał na mnie, że są z Wronek bo byli w zakładzie karnym, takie coś "My jesteśmy z Wronek..." Tak napastliwie mi powtarzał. Na to ja "Co mnie to obchodzi ?" Na to jeden z nich "... a co ? Jesteś ubogi". Ja - Nie, bezrobotny.
Im się te 80 groszy należy. To też są ludzie!
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD