Dobry odcinek, fajnie sobie przypomnieć perypetie Goku, Buu i spółki.
Ostatnie odcinki trochę się dłużą (walka Gotenksa i Buu). Muzyka jest całkiem dobra, lepsza, niż w poprzedniej części (1-97). Ogólnie całość na plus.
Jestem zawiedziony nową ścieżką dźwiękową Jest fatalnie dobrana do większości scen. O ile podkład pod scenę z poświęceniem Vegety w jednym z poprzednich odcinków był kapitalny, epicko i zdecydowanie lepszy niż oryginalny DBZ, to niestety są to wyjątki
Scena "power up'a" Gohana z 43 odcinka - bez emocji, bez polotu przez ten podkład, Fakt w DBZ nie było epickiej muzyki tylko taka "zabawna" ale znacznie bardziej pasowała. Można było przecież pójść w stronę cutscenek do Tenkaichi Budokai. Tam muzyka był świetna!