Ciekawi mnie w ogóle co to za potwory krakowskie niby.
Nie jestem specem od mitologii Krakowa, bo w sumie mało się o tym mówi - ale my tutaj w legendach mamy raczej zjawy zabitych dam, co zamurowano je w kamienicy niedaleko Rynku czy jakąś zjawę-zakonnicę, która błąka się nocą po Plantach. Żadnych pająko-demonów nie kojarzę.Akira Toriyama 1955 - 2024
Był bazyliszek, ale to w Warszawie."Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"