» [Problem] Androidy a zaświaty

Co myślicie o obecności w piekle takich tuzów jak Cell, Android 19 czy ich obecność w zaświatach ma sens skoro są sztucznymi tworami bez duszy?

Nie ma sensu, chyba że sobie te dusze wykształciły i to im otworzyło bramy do zaświatów.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

A skąd w ogóle pojęcie „duszy” przypisane wyłącznie naturalnie poczętym w Dragon Ballu? Kto by te dusze nadawał, Kaiōshini? Nie przypominam sobie nic o duszy poza Piccolową odpowiedzią na pytanie Vegety, czy spotka Gokū w zaświatach oraz oczywiście wątek Janemby. Ja tam Cellowi duszy bym nie odbierał. Dziewiętnastka to robot, kto wie, czy on w ogóle miał tak do końca wolną wolę, na ile wykonywał tylko polecenia Gero; czy był żywą istotą czy tylko maszyną odpowiednim programowaniem?

---

MyAnimelist
Warto posłuchać:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7

Zaświaty to miejsce zarządzane przez bogów, wiec można założyć, że dostęp do niego mają dusze stworzone przez bogów, a "sztuczne dusze" to tak średnio, zakładając w ogóle, że wymienieni te dusze mają. Ogólnie dusza to pojęcie z zakresu religii, wiec ma związek z bogami. Oni mogą sobie mieć inteligencję czy wolną wolę, ale czy to od razu musi oznaczać, że mają duszę itd.?

Wątek tworzenia sztucznych ludzi był też poruszony w DBS jako coś dalece niewłaściwego, choć właściwie i tak dotyczył tylko cyborgów (o ile scenarzyści w ogóle rozróżniają te pojęcia).

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Co w takim razie z Bū? W pierwotnej wersji stworzony przez Bibidiego, w wersji wtórnej istniał od niepamiętnych czasów. Tak czy siak, Yemma Daiō reinkarnował go w w Ūba. Kto go powołał do życia? Szalony Kaiōshin? Eksperyment, który wymknął się jakiemuś Fu czy Zamasu spod kontroli i nie wypalił po całości? Inaczej skąd miałby duszę? Trochę się to kupy nie trzyma.

Zresztą, mówisz, że bogowie rządzą zaświatami, ale tylko Kaiō i Kaiōshini, bo już taki Dābra – Makaiō – podlega tym samy prawom, co zwykli ludzie, mimo że jest Demonem, czyli praktycznie bogiem ciemności, jeżeli już nazywać Kaiō bogami, i de facto ów Dābra właśnie spadł z tego samego drzewa ((界樹), co Kaiō i Kaiōshini. Jak się to ma, że siły światłości mają więcej do gadania niż siły mroku w kontekście zawiadowania Piekłem, Niebem i Zaświatami? Co z równowagą, o której mówi Kami to kami. Cały ten model oczywiście jest dziurawy jak sito. Nadal nie kupuję, dlaczego Kaiōshini mieliby dawać dusze, a mutanty typu Cell, Ebifry czy Biobroly to puste skorupy.

---

MyAnimelist
Warto posłuchać:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7