» Vegetto czy Gogeta?

Nom Vegetto byl fajniejszy jestem tylko ciekaw jakby wygladal Vegetto SSJ4 ????

---

"Kreujemy chwile prawdziwej wolności lecąc nad przeszkodami, które Wy omijacie każdego dnia... " David Belle

http://akcjaparkour.prv.pl/index.php?page=pk

You wanna fuck with me ?!!! OK...You wanna play rough ?!!! OK...Say hello to my little friend !!!

Ja jestem za GOGETĄ widział mi sie jego humor i siła. A vegetto też niczego sobie

---

WCA Są niezniszczalni jak stal, nie wiedza co to strach nie wiedza co to ból Oni wiedza tylko jedno Choppery to ich pasja to ich miłość, nikt ich nie pobije.

OCC To ich kuzyni zza Oceanu Razwem Tworzą jedna gigantyczną spółkę WCA&OCC

Myślę że Vegetto gdyż był na pewno silniejszy od Gogety oraz powstał z fuzji która trwa na zawsze a Gogeta tylko istniał przez 30 min od zaczęcia fuzji.Bardziej spodobał mi się Vegetto bo wiecej gadał od Gogety.

Mi się bardziej podobał Gogeta ponieważ miał więcej cech Songa i był bardziej rozważny

Ja jestem za Gogetą z tego powodu ze ma czerwone włosy w SSJ4 i jest w ogóle moim szanownym zdaniem najpotężniejszy z Całego Db oczywiście Wojownikiem

Vegetto Bo gdyby nie to że go buubuu zjadł to by trwał wiecznie a może nawet zamienił w gold ozaru i by miał ssj4

A do tego Gogeta ssj 4 trwa tylko 15 min

poprawka 10 min trwa ale gdyby nawet te 15 min to by i tak był jest i będzie najpotężniejszym Wojownikiem w DB

Hmm... o ile dobrze pamiętam to w Anime ten król bogów cały mówił że fuzja potora jest silniejsza od fuzion dance... ale moze to tylko wymysł polskiego lektora:P W każdym razie nie jest łatwo jednoznacznie powiedzieć kto był lepszy. Osobiście bardzoej podobał mi sie Vegetto - ma chłopina styl. Nie puszczał przynajmniej jakiegoś tandetnego textu w stylu "nie jestem ani Goku ani Vegeta... jest tym, który cie zniszczy" czy jakoś tak... jak jakiś terminator normalnie ^^ Gogeta pokonał z palcem w tyłku Janembe, który bez wątpienia był silniejszy od Boo, Vegetto, gdyby nie regeneracja Boo na pewno tez by go pokonał (z palcem tam gdzie Gogeta ^^) Tak więc moznaby powiedziec ze są równi siłą.
Tak w ogóle [ ort! ] nie potrzebnie sie rozpisywałem... Choc z matmy mam dopa przytocze takie równanie ^^ Przypuśćmy że 2 to jest Vegeta a 3 to jest Goku:

Vegetto 2 + 3 = 5
Gogeta 3 + 2 = 5

heh długo mi zajęlo liczenie xD

Pozostaje 1 kwestia. Załóżmy że przciwnik jest tak silny że fuzja Goku i Vegety ledwo daje sobie rade... Która ma większe szanse ? Vegetto - bo trwa wiecznie a Gogeta istnieje tylko przez 30 minut.
Ostatecznie więc wybieram Vegetto

PS. Dodam jeszcze że Film 12 dzieje sie w zasadzie nie wiadomo kiedy... Przecież w Boo saga Goku dostał ciało od króla bogów i nie umarł już potem... A w film 12 po przejściu na SSJ3 mówi "jesteś 2 po Boo który zmusił mnie do tego". Moża więc wnioskować że film 12 jest czymś w rodzaju "co by było gdyby"

---

Problem z Earth Special Forces ? Pisz - gg 7363487 - chętnie pomogę
Capoeira meu amor !

Wg. mnie lepszy Był Gogeta mniał lepszy ciuch.

Vegetto bo był silniejszy (potara jest lepsza, dłuższa), lepszy (charakter, wygląd). On w SSJ zrobił to co Goku nie zrobił w SSJ3. Chociaż w sumie on nie pokonał Buu ale był silniejszy . Ciekawe jakby wyglądał Buu + Vegetto

Vegetto. An był śmieszniejszy, walczył z Bubu, lepiej wyglądał.
A za Gogetą(tym z GT) niezbyt przepadam.

Mi zdecydowanie bardziej, do gustu przypadł Vegitto. A to z kilku powodów. Pierwszy : ciekawy ubiór, kontrast kolorów i w ogóle odmienność w wyglądzie. Następnie, posiadał znacznie ciekawszy charakter niż Gogetto. (można było znudzić się, sposobem bycia Goku, kiedy to przez całą serie GT widzimy go na okrągło)Vegitto i jego pyszałkowatość, niezachwiana pewność siebie i zawsze asik w rękawie ^^. Poza tym miał bardzo ciekawe technik, różniące się trochę od tych zwykłych (kamehame itp.). Widz nie był w stanie przewidzieć, czego tym razem bohater użyje. Natomiast u Gogetty, łatwo było się domyślić jaka będzie jego koronna technika.
Prócz tego wszystkiego, chyba sceny z Vegitto bardziej mi się podobały (tak po prostu, błahy powód). Tym bardziej, że jest to postać grająca jedynie w 2-3 odcinkach. Unikalna wręcz. I nie może powrócić. Natomiast z Gogettą spotykamy się i w GT i w filmie/ach kinowych. Poza tym może w każdej chwili przemienić się znowu.

---

„(..) czytanie książek i oprawianie ich to całe dwa, i to ogromne, okresy rozwoju. Z początku pomalutku uczy się człowiek czytać. Oczywiście nauka ta trwa wieki. Książkę rwie, szapie, brudzi, nie traktuje jej poważnie. Oprawa zaś świadczy o szacunku do książki, świadczy o tym, że człowiek nie tylko lubi ją czytać, lecz że traktuje ją poważnie.” Dostojewski Fiodor

Jak dla mnie to Vegetto jest the best gdyż jest silny,ambitny,oddany sprawię o którą walczy a przede wszystkim dominuję w nim większa część Vegety i to jest właśnie dobre w Vegetto

---

" ... Jest tylko jedna rzecz,w życiu ludzi,narodów i państw,która jest bezcenna:tą rzeczą jest Honor ... " - A dla Vegety Honor jest bezcenny

Ja uważam że Gogeta, ponieważ by ł silniejszy i miał więcej cech Songa niż Vegety

---

___________________________

[*]Andrzej Sapkowski
[*]Stephen King
___________________________

Isami napisał(a):

Ja uważam że Gogeta, ponieważ by ł silniejszy i miał więcej cech Songa niż Vegety

Ale tobie pewnie chodzi o pierwsze scalenie z Vegetą kiedy im się nie udało i powstał gruby i nieporadny ale zabawny i śmieszny Gogeta to było podczas walki z Janembą w piekle

---

" ... Jest tylko jedna rzecz,w życiu ludzi,narodów i państw,która jest bezcenna:tą rzeczą jest Honor ... " - A dla Vegety Honor jest bezcenny

Gogeta był przecież także podczas fuzji w DBGT , w walce z Li Shenronem. I zdecydowanie bardziej mi sie podoba Gogeta. Gdyby tylko byli rozważniejsi w tej fuzji i nie bawili się ośmieszając tego potężnego smoka, wygrali by z palcem ... ( gdzieniegdzie ; p ) W dodatku genialne akcje Gogety, 3 ciosy w ułamku sekundy, których nie było totalnie widać tylko smuga od szybkości. No i w ogóle wg. mnie najpotężniejsza postać powstała po fuzji, mimo że Gotenks także bardzo mi się podobał w fuzji trunksa i gotena. Vegetto już mniej i ta fuzja jest u mnie na 3 miejscu, po Gogecie i Gotenksie. Po prostu uważam Gogeta za największego kozaka, jaki powstał w fuzji Vegety i Goku. Coś wspaniałego, jak se jaja robi udając kamehameha, a puszczająć konfetti i urodzinowe ozdóbki w stronę Li Shenrona, hahahah ; p . Gogeta. !