Jestem za i chętnie w w survku wezmę udział(chciałem w poprzednim, ale uznałem, że nie warto, byłem na forum tylko z jakiś tydzień), ale tak jak powiedziano wcześniej, poczekajmy aż skończy się surv disneyowski i bitwy, myślę, że jakieś 4 tygodnie zejdą. Póki co różnorakich zabaw wystarczy a i tak jest aktywność w nich przewyższa wszystkie pozostałe tematy. Co do historyjki, to nie powinna być konieczna, nie chce mi się wymyślać, ale jak już będzie trzeba to trudno, coś nabazgram.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD