Ja nie oglądałem zbyt wiele anime,teraz staram się to nadrabiać,ale i tak idzie mi ślamazarnie A mój top 3 prezentuje się następująco:
1.Naruto - anime naprawdę rewelacyjne,fabuła jest bardzo ciekawa,wykreowane postacie bardzo mnie intrygują,coraz to nowe wątki wciągają jak cholera,muzyka podtrzymuje ten niepowtarzalny nastrój,a liczne smutne sceny sprawiają,że chce się płakać. Najlepsze anime jakie widziałem.
2.Bleach - drugie anime prezentujące jak dla mnie wysoki poziom,zwłaszcza pod względem fabuły.Muzyka znacznie już odstaje od tej z Naruto,ale całokształt anime spokojnie zajmuje drugie miejsce na mojej liście.
3.Dragon Ball - a szczególnie seria Z,nie mogło go zabraknąć w klasyfikacji.Anime,które wyróżnia się fantastycznymi scenami walk,z fabułą już cieniutko,ale jako,że było to moje pierwsze anime,to mam do niego wielki sentyment.
Dalej umieszczę jeszcze:
4.Saint Seiya - stanowiło moją rozgrzewkę przed DB,kiedy jeszcze leciało w RTL 7,pomysł z magicznymi zbrojami był ciekawy,a walki dość brutalne
If you want to kill me,hate me...detest me...
-----------------------------------------------------
"Wielu żywych zasługuje na śmierć. I wielu ginących zasługuje na dalsze życie. Czy potrafisz im je wrócić? Więc nie szafuj tak wyrokami śmierci, albowiem nawet najmędrsi nie potrafią dojrzeć wszystkich konsekwencji."