Siłownia i kreatyna - Forum Dragon Ball Nao - polskie forum dyskusyjne o DB

Len

Full Power SSJ

Wiek: 32
Dni na forum: 6.377
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 3
Posty: 557
Skąd: Olsztynka

Cze wam.
Co myślicie o siłowni, sam mam w domu siłownię dość często ćwiczę już od pół roku, efekty są, ale też i biorę Kreatyne. Ale nie jest szkodliwa dla zdrowia, nie uważam tego za nic złego. Wręcz przeciwnie, to mi pomaga osiągnąć wymarzone efekty no i piękną rzeźbę ciała.
Więc nie chciałem zakładać oddzielnego tematu więc napiszcie co myślicie o Siłowni i używkach np: Kreatyna, białko , CLA, itp...

19.03.2008, 19:56

Danevert Mężczyzna

Full Power SSJ

[ Klan Asakura ]

Wiek: 33
Dni na forum: 6.306
Plusy: 4
Ostrzeżenia: 1
Posty: 673
Skąd: Koszalin

Do siłowni nic nie mam, ćwiczenie bez żadnych wydziwień (zwiększanie ciężaru sztangi itp, aby pokazać jaki to ja jestem silny) jest wskazane. Oczywiście wszystko z rozsądkiem i umiarem.
Gorzej jest z używkami, które przedstawiłeś. Nie doświadczyłem ich działania na własnej skórze, ale miałem znajomego, który brał min. kreatynę, białko w proszku, karbo, HMB...Otóż efekty brania przyszły dość szybko, facetowi w krótkim czasie zwiększyła się masa mięśni oraz jego wyniki w pływaniu były coraz lepsze. Następnego lata wyjechał na stałe do Szkocji. Podobno bił tam rekordy Glasgow w stylu grzbietowym, ogólnie miał liczne sukcesy. Po 3 latach przyjechał do Polski zupełnie odmieniony. Mówił, że skończył z pływaniem, bo jego kondycja uległa osłabieniu i nie widzi już sensu w uprawianiu tej dyscypliny. Nie wiem, czy to zasługa tych używek, ale myślę, że to wielce prawdopodobne.
Tak więc pozytywne efekty ich działania mogą być tylko chwilowe, w dodatku dla mnie to jest strata kasy, są to też substancje sztuczne, trudne przyswajane przez organizm, więc odradzałbym ich stosowanie (wolę białko i węglowodane w naturalnej postaci). Tyle ode mnie.

Jeśli nas zranicie, nie będziemy krwawić
Jeśli będziecie nas łaskotać, nie będziemy się śmiać
Jeśli nas otrujecie, nie będziemy umierać
Ale jeśli nas oszukacie, to czy nie powinniśmy się zemścić?

19.03.2008, 20:23

Al Ed Upek Kobieta

"Deus Volt

[ Klan Kutang ]

Wiek: 35
Dni na forum: 6.454
Plusy: 10
Posty: 5.192
Skąd: Włocławek

Daniel333 napisał(a):

co myślicie o Siłowni i używkach

Jestem przeciwny używkom, nie mam zamiaru dawać sobie w żyłę.

1.Jaki masz typ budowy?
2.Czy ćwiczysz wszystkie grupy mięśni (jeśli nie robisz i nie masz zamiaru robić niczego poza klatą i bicepsem to lepiej sobie odpuść)
3.Jaką prowadzisz dietę?
4.Jak często ćwiczysz?

Nad szkodliwością można sporo polemizować, podniecający się młody paker z osiedlowej siłowni zwykle bierze 5x dawkę. Zapewne również nie prowadzi odpowiedniej diety, która jest najważniejsza. Jeżeli nie przejmujesz się tym, zacznij. Mniejsze znaczenie, aczkolwiek ważne ma trening. A najmniejsze mają suplementy, które jak nazwa
wskazuje mają być tylko dodatkiem i to też odpowiednio stosowanym tj. dawki, rodzaj odżywki, czas ich spożywania. Jeżeli chcesz przytyć, zrezygnuj z odżywek białkowych, skup się na węglowodanach. W diecie również.
Jeżeli nie przerywasz wspomagania się odżywkami, rób przerwy. I nie zdziw się, że po odstawieniu efekt może odejść, może nie w całości, ale po części tak.

A co sądzę o siłowni? Super sprawa, dzięki niej pozbyłem się migren i bóli serca. A o odżywkach powiem tyle, że zanim zacznie się je brać, trzeba się na tym trochę znać. CLA nigdy nie brałem i nie muszę nawet, jeśli myślałeś kiedyś nad HMB, to nie ruszaj, nikomu kogo znam nie pomagało. Zresztą wśród ludzi też nie ma najlepszej opinii.

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

19.03.2008, 20:28

Endzik Mężczyzna

Super Saiyanin 4

[ Klan Kutang ]

Dni na forum: 6.186
Plusy: 25
Posty: 2.091

Też trochę uczęszczałem na siłownię. I również uważam, że to świetna sprawa. Niczym się nie szprycowałem, choć nie powiem, że nie miałem ochoty. Jednak cieszę się, że moje starania nie doszły do skutku. Na dzień dzisiejszy ćwiczę w domu (pompki, brzuszki, 6 Weidera itp.) i po prawdzie mam lepszą rzeźbę niż po siłowni. Tyle, że to akurat - jak wspominałem Joe (nomen omen - Weider ;p) - spowodowane było to dietą. Wtedy szedłem w masę, teraz jedzenie ograniczam do niezbędnego minimum. Chętnie powróciłbym do siłowni, bogatszy o doświadczenia własne i tego, co widziałem u swoich kolegów. A co widziałem? Miałem kilku kumpli, każdy zaczynał przygodę z siłownią w różnym wieku i każdy z nich próbował innych specyfików. Kolejność chronologiczna, mniej więcej... Pierwszy - poszedł w anaboliku w 2. klasie gimnazjum, był zapaśnikiem. Dzisiaj ma 21 lat, jest kupą sadła z rozwalonym sercem. Drugi, kumpel z liceum - to on zaraził mnie miłością do klasycznej kulturystki, bez wspomagaczy itp. Nie szprycował się niczym. Jako, że dostęp do siłowni miał nieograniczony, ćwiczył bardzo długo, jednak kłopoty z nadciśnieniem uniemożliwiają mu dalsze ćwiczenia. Szkoda, bo pomimo tego, że dziś ogranicza się do gimnastyki i jogi i tak wygląda najlepiej ze wszystkich "pakerów" jakich znam. Trzeci - sąsiad z bloku obok. Ten próbował wszystkiego - zaczynał od kreatyny, poprzez HMB, a na ruskiej mecie kończąc. O dziwo, trzyma się nieźle, chociaż przez brak systematyczności trochę przytył. Jest jeszcze kilku, ale o co mi chodzi. Żadnemu, który jechał na dopalaczach, nie wyszło to na zdrowie. Ogólnie rzecz biorąc, siłownia to dobra sprawa, przyjemna i relaksująca, ale wymagająca dużo ostrożności. Jak wszystko zresztą...

19.03.2008, 21:16

eMate

"Rōnin

[ Klan Asakura ]

Wiek: 33
Dni na forum: 7.241
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych

Też ćwiczę na siłce, już w sumie prawie rok. Dieta wysoko węglowodanowo-białkowa i problem z głowy. Kreatyna jest do bani. Brałem i zauważyłem że efekty są bardzo średnie. Często wysokie zakwasy, w dodatku trzeba pić mnóstwo wody, przez to mięśnie się pompują i pozornie nam się wydaje, że się zwiększają. Jak się przestaje brać kreatynę, od razu opadają. Nie polecam.

edit:

Zdjęcie robione jakieś pół roku temu, macie jakieś swoje, żeby się pochwalić jakie macie osiągi?

19.03.2008, 22:23

Avensus Mężczyzna

"Indestructible

[ Klan Asakura ]

Wiek: 33
Dni na forum: 6.812
Plusy: 9
Posty: 1.687
Skąd: Gdańsk

Tia, na siłownie chodziłem i przestałem na około 2-3 miesiące dla odpoczynku. Teraz od jakichś 3 miesięcy ćwicze u kumpla w domu, bo ma siłownie i to całkiem sporą. Stosuję dietę węglowodanowo-białkową wg. Joe Weidera (niestety nie naszego forumowego

).
Obecnie skupiam się na górnych partiach mięśni, to znaczy największą wagę kładę na brzuch i klatkę piersiową, bo biceps już miałem wyrobiony od kilku lat przez częste treningi boksu, jednakże oczywiście nie zaniedbuję rąk.
Co do koksów jestem jak najbardziej przeciwny. Dużo daje (oczywiście nie wszystkie, bo tanie i nie sprawdzone gówna tylko zaszkodzą), ale wali na psychikę... Jeżeli się chce być bezmózgim bydlakiem, to proszę bardzo, ale szczerze odradzam.
Jeżeli chodzi o kreatyne, to około czerwca zacznę pierwszy cykl i zobaczymy jak to się sprawdzi. Mam nadzieję zakupić rozgałęzione aminokwasy, mega massa oraz glutaminę. Zobaczymy czy da to spodziewane efekty.

Dałbym jakieś zdjęcie, ale jak na razie [ ort! ] nie ma kto mi zrobić ;P Może za kilka dni...

Regulamin Forum DB Nao

When music is the weapon, the sickness is the cure

'Love' is making a shot to the knees of a target 120 kilometers away using an Aratech sniper rifle with a tri-light scope

[i43.tinypic.com/33ojrxj.gif]

19.03.2008, 23:05

Len

Full Power SSJ

Wiek: 32
Dni na forum: 6.377
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 3
Posty: 557
Skąd: Olsztynka

Joe Weider napisał(a):

Daniel333 napisał(a):
co myślicie o Siłowni i używkach
Jestem przeciwny używkom, nie mam zamiaru dawać sobie w żyłę.

1.Jaki masz typ budowy?
2.Czy ćwiczysz wszystkie grupy mięśni (jeśli nie robisz i nie masz zamiaru robić niczego poza klatą i bicepsem to lepiej sobie odpuść)
3.Jaką prowadzisz dietę?
4.Jak często ćwiczysz?

AD1.

Jestem clopakiem mam 176 cm wzrostu i 76 kg wagi....jestem dobrze zbudowany ale troche szczupły i to mi przeszkadza...

AD2.

Ćwicze na pewno [ ort! ] wszystkie partie... ale szczególną wagę przykładam do: Tricepsów, bicepsu, klatki piersiowej i ud...

AD3.

Tu mnie zarzyłeś...nie siadam żadnej diety.

AD4.

Ćwicze 3-4 razy w tygodniu po 3-4 godziny....zazwyczaj : poniedziałek, środa, piątek, ewentyalnie sobota.... w godzinach 4-7 a po treningu na atlasie itp jeszcze idziemy z chłopakami biegać od 7-11 km...

A i jeszcze coś ważnego...nie daje sobie w żyłe to już jest przeada...ja dokładnie stosuje: Creapure+Ala+B1....

22.03.2008, 12:42

Al Ed Upek Kobieta

"Deus Volt

[ Klan Kutang ]

Wiek: 35
Dni na forum: 6.454
Plusy: 10
Posty: 5.192
Skąd: Włocławek

Daniel333 napisał(a):

Tu mnie zarzyłeś...nie siadam żadnej diety.

Wypadałoby, ale trenując apetyt wzrasta. O ile jesz tak, że zawsze po posiłku jesteś najedzony to dobrze. Jeżeli chcesz przytyć to postaw na węglowodany. Powinny przeważać w diecie.

Daniel333 napisał(a):

Ćwicze 3-4 razy w tygodniu po 3-4 godziny....zazwyczaj : poniedziałek, środa, piątek, ewentyalnie sobota.... w godzinach 4-7 a po treningu na atlasie itp jeszcze idziemy z chłopakami biegać od 7-11 km...

Zamiast biegania powinieneś wziąć dawkę kreatyny i zjeść posiłek węglowodanowy.

Daniel333 napisał(a):

ja dokładnie stosuje: Creapure+Ala+B1....

Bierzesz dekstrozę do tego? Jak się skończy preparat możesz odstawić odżywki na jakiś czas.

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

22.03.2008, 16:18

GoKeTeNkS
Nameczanin

Wiek: 31
Dni na forum: 6.229
Ostrzeżenia: 1
Posty: 85
Skąd: Legnica

Nom,chodziłem przez jakieś 4-5 miechy(ów)
I zrezygnowałem,efektów raczej nie było,z czasem zacząłem nałogowo wymiotować,stwierdziłem,że to nie dla mnie.Ale to pewnie z powodu moich wielu chorób,np.Astma,itp...

Mrok powoli zatacza krąg,naznacza nas przysięgom krwi,nie pozwole by ktoś na drodze stanął mi...... Nigdy....
W owocu tym zobaczyłem przyszłość swą,taką jak moje sny....
Tak doskonałą,kiedyś zobaczysz pokaże ci jak ten świat lśni.

22.03.2008, 16:47

Old Cyceron Mężczyzna

Gekokujō

Wiek: 35
Dni na forum: 6.732
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 6
Posty: 1.499
Skąd: z Polic

No to teraz tak nie chce mi się czytać tego, ale jako chyba najlepszy znawca na tym forum o odżywianiu w przypadku sportów walki [chociaż już tak wiele nie pamiętam]... się wypowiem, ale króciutko bo nie chce mi się pisać i nie mam czasu na pierdoły wy matoły.

Dieta powinniście mieć nawet jeżeli nie ćwiczycie. Jeżeli jesteś ektomorfikami [czy jakoś tak] i jecie dużo, ale jesteście chuderlakami, to u was w diecie powinny przeważać węgle proste zawarte w warzywach i owocach.
Jeżeli zaś z nabieraniem masy nie macie problemu to mięska wysokobiałkowe [suche].

Normalne przeliczenie białka dla osób ćwiczących na masę: 2x każdy kilogram masy ciała.

Odżywki i kreatyna nie są szkodliwe, nadmiar jest wydalany, a same one są tworzone z naturalnych składów. To nie są sterydy i nie wiem skąd się biorą te uprzedzenia...

Od kreatyny nie ma rzeźby -.-' jak do tego ktoś doszedł to nie wiem. Na masę się wpieprza kretę mono... Ogólnie ona zalewa wodą więc rzeźba przy niej jest raczej ciężka...

No i ciężko to !? w google poszukać? Są niektóre ***** fora na te tematy!

Daruj sobie takie komentarze, jak w ostatnim zdaniu...
SoheiMajin Gotenks

25.03.2008, 20:15

Len

Full Power SSJ

Wiek: 32
Dni na forum: 6.377
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 3
Posty: 557
Skąd: Olsztynka

Joe Weider napisał(a):

Zamiast biegania powinieneś wziąć dawkę kreatyny i zjeść posiłek węglowodanowy.
Bierzesz dekstrozę do tego? Jak się skończy preparat możesz odstawić odżywki na jakiś czas.

Po bieganiu biorę kreatynę i jem posiłek... lecz podczas biegania biorę wodę ze sobą żeby nie spalać wszystkiedo....

Tak biore Dekstrozę ona pobudza do jeszcze lepszego działania kreatyne..... biorę ją zawsze razem z kreatyną....

27.03.2008, 10:25

Old Cyceron Mężczyzna

Gekokujō

Wiek: 35
Dni na forum: 6.732
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 6
Posty: 1.499
Skąd: z Polic

Po bieganiu biorę kreatynę i jem posiłek... lecz podczas biegania biorę wodę ze sobą żeby nie spalać wszystkiedo....

Woda nie zapobiega spalaniu tylko odwadnianiu.
Po bieganiu pierwsze co to woda woda woda, potem węgli prostych możesz trochę zjeść. No i tą kretkę do tego. A po godzinie białko na odbudowę mięśni.

Ehh... trzeba zacząć biegać jak się trochę ociepli.

27.03.2008, 10:58

eMate

"Rōnin

[ Klan Asakura ]

Wiek: 33
Dni na forum: 7.241
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych

Po co biegać? Przecież to tylko spala masę, którą się chce tak usilnie zdobyć poprzez diety itp. Bieganie to tylko jeden z aerobów, dobry dla ludzi, którzy po prostu muszą troszkę schudnąć, a nie pakować na siłowni.

27.03.2008, 14:55

Old Cyceron Mężczyzna

Gekokujō

Wiek: 35
Dni na forum: 6.732
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 6
Posty: 1.499
Skąd: z Polic

eMate napisał(a):

Po co biegać? Przecież to tylko spala masę, którą się chce tak usilnie zdobyć poprzez diety itp. Bieganie to tylko jeden z aerobów, dobry dla ludzi, którzy po prostu muszą troszkę schudnąć, a nie pakować na siłowni.

A może potrzebuję kondycji i siły nóg ze względu na to co trenuję?
Samo pakowanie w masę... Bieganie spali nadmiary tłuszczu i doda masy nogom [aaaa uwaga koksiarze! no tak wy nie potrzebujecie pakować nóg!].

11.04.2008, 12:48

eMate

"Rōnin

[ Klan Asakura ]

Wiek: 33
Dni na forum: 7.241
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych

Do nóg są specjalne przyrządy na których się ćwiczy. Chyba, że ktoś tylko trenuje na samej "ławce", to wiadomo, że wtedy wybór ćwiczeń jest bardzo ograniczony. Zgadzam się z tym, że bieganie daję jako tako siłę nogom i kondycję, ale jak już mówiłem, jeżeli ktoś zamierza biegać w dzień w dzień to wtedy wyćwiczy same nogi, a reszta ciała (czyt. masa) ulegnie spaleniu, tyle moim zdaniem.

11.04.2008, 14:50

Old Cyceron Mężczyzna

Gekokujō

Wiek: 35
Dni na forum: 6.732
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 6
Posty: 1.499
Skąd: z Polic

eMate napisał(a):

Do nóg są specjalne przyrządy na których się ćwiczy. Chyba, że ktoś tylko trenuje na samej "ławce", to wiadomo, że wtedy wybór ćwiczeń jest bardzo ograniczony. Zgadzam się z tym, że bieganie daję jako tako siłę nogom i kondycję, ale jak już mówiłem, jeżeli ktoś zamierza biegać w dzień w dzień to wtedy wyćwiczy same nogi, a reszta ciała (czyt. masa) ulegnie spaleniu, tyle moim zdaniem.

Przemiana materii, dieta, dobrana reszta ćwiczeń. Nie musi być źle z masą. No ale bieganie codziennie nie daje mięśniom odpocząć, no i jeżeli nie ma potrzeby żeby tak się spalać to byłoby lepiej z 3 razy w tyg.
Przyrządy... Ze sztangą da się też poćwiczyć nogi.

13.04.2008, 12:26

Len

Full Power SSJ

Wiek: 32
Dni na forum: 6.377
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 3
Posty: 557
Skąd: Olsztynka

Przyżady do nóg hmmmm.... rower......
Ja biegam dla kondycj zresztą kondycja też jest mi potrzebna noi dla rozrywki.... bieganie to dobre zajęcie i spędzanie czasu z kolegami...

13.04.2008, 12:35

.Black Mężczyzna

Super Saiyanin 2

Wiek: 35
Dni na forum: 6.934
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930

Mimo moich wątłych wymiarów . . . wyciskam prawie dwukrotnie tyle co ważę

Śmieli się, ale gdy raz w życiu poszedłem na profesjonalna siłownię . . . dałbym wszystko żeby raz jeszcze zobaczyć ich miny. A prawda jest taka że od małego, a właściwie od momentu gdy zacząłem oglądać DB, starałem sie ćwiczyć podobnie jak Goku XD Bez żadnych bonusów czy turbo, po prostu zacząłem od podnoszenia dwóch cegieł, każda około 7kg zawieszonych na starej rurze

Prawda jest taka że moi rodzice nie należeli do najbogatszych, więc gdy byłem mały (mieszaliśmy i nadal mieszkamy na skraju miasta), więc tak naprawdę stałem się "człowiekiem" dopiero w wieku siedmiu lat, gdy poszedłem do podstawówki. Już wtedy zauważyłem dziwny kontrast między mną a innymi. Mało kto wówczas na W-Fie miotał ławeczkami XD. W gimnazjum potrafiłem już podrzucać sztangę o wadze 65kg. W drugiej gimnazjum zaprzestałem tych spartańskich treningów, bo na tle kolegów, którzy chodzili na prawdziwe siłownie, wyglądało to zbyt wieśniacko . . . gdy rozpocząłem naukę w szkole średniej, uzyskałem dostęp do siłowni w miejscowej jednostce wojskowej. I tam tak naprawdę potwierdziły się moje chore zdolności XD Ja i mój kumpel z klasy, mimo wagi 60kg (

) podnieśliśmy znacznie więcej. Ja 115kg, a on 120.

Zarz ktoś napiszę to to mało. Tak, to niewiele w porównaniu z innymi. Ale chciałem skromnie zauważyć że te 115kg podniosłem wtedy, podniosę teraz i podejrzewam że podniosę je jeszcze przynajmniej w ciągi 10-15 lat, bez jakichkolwiek treningów. natomiast co pozostaje takiemu "pakerowi"? Wstrzyknięta krzepa z czasem wątleje . . . historia dała już wiele takich przykładów . . .

22.04.2008, 20:22

eMate

"Rōnin

[ Klan Asakura ]

Wiek: 33
Dni na forum: 7.241
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych

Ważysz 60kg i wyciskasz 115??

. Nic tylko pogratulować

.

22.04.2008, 20:48

.Black Mężczyzna

Super Saiyanin 2

Wiek: 35
Dni na forum: 6.934
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930

eMate napisał(a):

Ważysz 60kg i wyciskasz 115??

Może troszkę inaczej. Jest to mój limit . . . tyle mogę wycisnąć na jeden raz, na pewno nie na dwa trzy czy serie

Ale 95 - 100 to już mini seryjkę idzie jechać. Ale i tak najbardziej lubię po 80kg = to dla mnie taki optymalny do cwiczeń ciężar.

eMate napisał(a):

Nic tylko pogratulować

Dzieki

22.04.2008, 21:45

» Siłownia i kreatyna