Nikt tu nie pamięta walki Son Goku z Paikuhan'em ? Przecież wtedy użył Kaioken'a na SSJ (super Kaioken) Odcinek 199 (albo google video wpisać "goku vs paikuhan")
Edit: A tak sorki nie zauważyłem bo nie czytałem wszystkiego dokładnie... tak tylko przelecialem Problem z Earth Special Forces ? Pisz - gg 7363487 - chętnie pomogę
Capoeira meu amor !
Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Ripper: 09.09.2007, 10:51
Wiek: 35 Dni na forum: 5.969 Posty: 4 Skąd: z nad Regi
Witam wszystkich, jestem nowy na forum. Zaintrygował mnie ten temat i jeśli mogę, chcę włączyć sie do dyskusji, mimo, iż dwa dni minęły od ostatniego posta i prawie rok od przedostatniego xD. Ale uwielbiam DBZ i muszę powiedzieć co myślę.
Nie wiem jak ma się relacja polskiego tłumaczenia DBZ do francuskiego (które było emitowane u nas), a jak to z kolei ma się do oryginału (japońskiego), ale Goku po treningu w drodze na Namek, twierdzi, że może używać Kaiokena bez narażania zdrowia i życia. Ponadto doszedł do granicy możliwości tej techniki czyli 20-krotnego KK podczas walki z Freezerem (tak sądzę, bo wiadomo, że później jej nie używał). Oczywiście przeciwnik był za mocny, Krillin ginie i Goku osiąga SSJ.
Ten poziom daje mu potężnego powera, więc Kaioken staje się zbędny (ktoś to ładnie ujął stwierdzeniem "Koniec ery KK"). A jak jest później?
Goku nie korzysta z tej techniki, bo SSJ odblokowuje i poszerza jego rezerwy energi itp. Innymi słowy osiąga maksimum dostępnej dla siebie w danej chwili mocy (nie mówiąc nic o zwiększaniu tej mocy, ale w przypadku SSJ chyba nie miało to takiego znaczenia jak w Sagach Saiyan i Freeza, bo rozwiązywał to trening i kolejny stopień SSJ). No i dowalcie do tego Kaiokena... Jak dla mnie efekt dla takiego Goku mógłby być gorszy niż podczas pierwszej jego walki z Vegetą... Chwila moment, wyładowanie, brak sił, bóle tu i ówdzie...
Zapytacie pewnie co z walką z Paikuhanem na Budokai w zaświatach. Goku jest dużo silniejszy (androidy, Cell, treningi z nimi związane, no i dead ), więc pozwolił sobie na zastosowanie tej techniki, by zyskać przewage, ale mając czerwoną aurę zadał dokładnie 1 (słownie: JEDEN) cios, po czym zastosował Kamehameha (zazwyczaj tak zakańczał ataki przy pomocy KK [wiem co mówię]), bo to było dla niego za dużo...
Wiek: 35 Dni na forum: 5.969 Posty: 4 Skąd: z nad Regi
Nie użył... bynajmniej tej mojej ulubionej czerwonej aury nie było
Ale jak o tym wspomniałeś, to w wersji polskiej faktycznie mówił coś jak:
"Super Technika Kaito. Transformacja"... Brzmi debilnie i nie uznaję tutaj użycia Kaiokena