














A mi się śnią takie głupoty, że nawet tego opowiedzieć nie można bo nie wiem nawet jak to określić. Czasem coś jakby o locie, skakaniu, mieście przyszłości, ucieczkach, bliżej nieznanych białych korytarzach, lunaparkach i tego typu głupotach w połączeniu ze zdarzeniami z dnia i czasami jakimiś przeżyciami. Co najciekawsze to wszystko może się przyśnić w ciągu jednej nocy! Często pojawia mi się motyw wind (???).
), co najlepsze z przedstawicielami obydwu płci, przy czym zawsze mój wygląd dostosowuje się w opozycji do tego drugiego. I jak na złość w najlepszym momencie sen się urywa. Właśnie jakieś parę dni temu śniło mi się coś podobnego, zawody dla MTV czy jakoś tak. W życiu realnym nie mam podobnych ciągot, choć wrażenie obojniactwa pozostaje 


ze masakra czasem nie wiem czy to rzeczywistosc czy sen
np. chcialem do kolegi cos powiedziec o danej sytuacji, ale za chwile dochodze do wniosku ze, to byl sen
, ale sen byl taki dziwny C19 mial mine ze...no nie wiem rak mi slow a pozniej zadla mi cios i wbilem sie w budke telefoniczna
dalej nie pamietam bo to bylo tak z 5 lat temu

Eheh, przedwczoraj śniło mi się, że jestem z Focusem, R4zeilem, Cycem, kaśką [pewnie zastanawiacie się jak wyglądała ;p] i moją koleżanką (nie Old, to nie Ty...) na policji xD
Dali nam kostiumy i miotły, mopy i inne takie duperele, że niby prace społeczne mamy wykonywać ;p, ale za co to już nie powiedzieli...
No to chodzimy po plantach, coś tam zamiatamy, potem Focus z Cycem zaczęli bić sie na miotły, kaśka z moją koleżanką gdzieś uciekły i nie widział ich nikt, aż do momentu.... ale o tym później ;p No i nagle walka sie zakończyła, nad nami nagle pojawiła sie ogromna ławka, na którą jak koś chciał wejść, musiał zapłacić R4zeilowi 4 zł od osoby... Nagle zmiana ujęci i już wszyscy jesteśmy w jakimś magazynie pełnym butelek, pojawiają się dziewczyny, wszyscy idą spać, ale....[...]... to pominę bo się na mnie żółwia kasia obrazi ;p Nawiązując do tego zdarzenia, Focus później cały czas się z niej nabijał, Cyceron zrobił się cały niebieski [jak jego ranga ], Zielony się gdzieś chował... Na koniec znów byliśmy na plantach i się rozpadało, więc moja koleżanka uciekła... Następnie przyszła inna i na tym sen się skonczył ;p
Otóż idę sobie gdzieś tam w lesie, spotykam snajomych , których dawno nie wiedziałem.
Idąc sobie zauważam jakieś rośliny leżące na ziemi. Patrzę, a to są konopie jak nic ^^" Myślę sobie, co to do cholery tu robi. A okazuje się , że pod tym leżą jakieś zwłoki.
Po ty poczułem ogromny strach, ale też i chęć wzięcia sobie trochę roślinek na posadzenie .
JEdnak , żę zaczely sie ruszac i sunac do mniue zaczalem uciekac
i sie obudzilem zdenerwowany. Potem przysnilo mi sie drugi raz, ze jestem na jakimś dużym melanżu.
Czy ot jakies proroctwo?


Sny,sny..czy możemy im ufać,pokazują one przyszłość czy po prostu są dla nas nauką, przestrogą przed błędami jakie popełniliśmy w życiu.Może tak,a może nie