




Bóg też nie grzeszy

Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie w jakim sensie Bóg mógłby grzeszyć . . . wywołując trzęsienie ziemi?
może papież nie grzeszy



http://pl.youtube.com/watch?v=6vuH7uMyV-g&NR=1
Macie na temat, tak się dziś robi wodę z mózgu dzieciom. Mimo iż jest to komicznie ukazane, niestety jest prawdą. Stajemy się katolikami na przymus, a później jako dzieci robią nam wodę z mózgu w efekcie czego niektórzy jako dorosłe jednostki wierzą w te brednie o bogu.

wymuszone jak sranie bez jedzenia.

Oczywiście, że katolikami stajemy się na przymus, od razu po chrzcie - to jest proste jak drut


http://pl.youtube.com/watch?v=5QpOs4w6TYg&feature=related
Proszę bardzo, myślę, że to mówi samo przez sie.
. Trzeba mieć bardzo wątpliwą wiarę, aby po oglądnięciu takiego filmu, bądź innego, zmienić diametralnie swoje poglądy. Trzeba podchodzić do wszystkiego z pewnym dystansem.


- Ostatnio słyszałem tekst od księdza "Papież jest nieomylny w sprawach kościoła", a ja do Niego"To, czy dobrem były zabijanie tych którzy nie chcieli uwierzyć w czasach średniowiecznych?", a wtedy ksiądz do mnie: "Że papież jest nieomylny jeśli to co on ustanowił jest na papierze. " Bez komentarzy.



Bóg - stworzyciel, wybawca. Dzięki niemu chodzę, śpię, rozmawiam, czuje, jem, wącham, żyje itd... Uważam go za najważniejszą osobę na świecie, której nigdy [ ort! ] nikt nie zastąpi... Jest to postać idealna - mogła przecież stworzyć człowieka i jego rozum od razu [ ort! ] pod niego, ale dała nam mozliwość między dobrem a złem...

Masz lipne podejście do sprawy, Byczusia =='
Zepsuta jesteś , ot tak - dla mnie, nawet całego posta nie czytałem,

