Jako że są ludzie którym podobała się "Czarna Kompania", to polecam "Malezańską Księgę Poległych". Osobiście ostatnio przeczytałem "Ogrody Księżyca", "Bramy domu umarłych", "Wspomnienie lodu" Eriksona ( zasadnicza seria) i "Noc noży" Esslemonda. Tego drugiego, wbrew temu co można czasem wyczytać w internetach, nie należy traktować jako fanfika, bo autor jest współtwórcą świata przedstawionego, i panowie współpracują ze sobą. Czytałem w takiej kolejności jak podałem. W porównaniu do Coocka jest tu dużo więcej elementów fantasy, jednakże jest to całkowicie oryginalny i spójny świat, bez krasnoludów, orków etc. ( zamiast tego są inne rasy). Poza tym jest tu podobnie jak u autora "Czarnej Kompanii" brud, syf, krwawe zabójstwa, trochę solidnej antropologii. Czyta się to na początku dość ciężko, bo autor rzuca od razu na głęboką wodę, bez taryfy ulgowej, wierząc w czytelnika, że ten nadąży. Jedno co mnie przeraża, to to że objętościowo już co najmniej dorównałem całej "Czarnej Kompanii", a jestem maksymalnie w jednej trzeciej tego co do tej pory ukazało się w Polsce ( Zasadniczo "Księga poległych" ukazała się w całości, kończąc na 10 tomie, ale są jeszcze inne powieści Eriksona w tym świecie, i powieści Esslemonda"). Tak więc, jeśli chodzi o ilość, jest to chore gówno, ale jak do tej pory idzie w parze z jakością, więc polecam, jak ktoś nie ma co ze swoim życiem robić.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"