» Nieśmiertelność dla Vegety

Alez Wy smieszni jestescie

Vegeta by zabil Goku, seria by sie skonczyla? No chyba niezbyt...

Vegeta musialby przejsc na strone dobra lub zostac jakos zlikwidowanym, co z tego, ze bylby niesmiertelny. DB musialoby sie dalej ciagnac, wiec nagle by nie moglo sie skonczyc przez jakies Vegete.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Oj wtedy by się przebieg akcji zmienił. Nie wiem coby się wtedy stało i wolę nie wiedzieć. W każdym razie nie byłoby wesoło.

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Majin Buu:) napisał(a):

Mam pytanko!!! Co by sie stalo gdyby vegeta na namek stal sie niesmiertelny! czy to w znaczaczym stopniu wplyneloby na przebieg Freeza saga!!

I to bardzo bo Vegeta stając się nieśmiertelny pokonałby Frezera ale nie było by tych emocji co zawsze towarzyszą w trakcie walce bo by było wiadomo ze i tak nie może zginąć więc szedł by na maksa bez obawy o swoje życie i dzięki takiemu czemuś Vegeta na pewno nie stał by się dobry tylko popadł by za bardzo w pychę i miałby ogólnie wszystkich w ze tak powiem zadku

---

" ... Jest tylko jedna rzecz,w życiu ludzi,narodów i państw,która jest bezcenna:tą rzeczą jest Honor ... " - A dla Vegety Honor jest bezcenny

A co jakby mr. Satan stał się nieśmiertelny? To samo. Trafiłby na silniejszego przeciwnika.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Gdyby vegeta na namek stałby się niesmiertelny to by wszystkich tam pozabijał , włącznie z Freezerem, przejąłby jego ludzi, by nimi rządził i jak freezer podbijałby kolejne planety, ponieważ sprawiałoby mu to radość. (to tylkotakie moje głupie pomysły)

---

___________________________

[*]Andrzej Sapkowski
[*]Stephen King
___________________________

No nie wiem czy Vegeta zabiłby Frezzera. Jak człowieka zaatakowałby nieśmiertelny kot to raczej człowiek by się nim nie przejął. Tak samo było by z Vegetą i Frezzerem. Co z tego, że Vegeta byłby nieśmiertelny jak jego ciosy nie robiłyby na Frezzerze wrażenia.

---

szczecin

Oczywiście z Frezer Saga zmieniło by się to na End Saga, albo Vegeta Final Saga , hahah ; p Bo wydaje mi się, że jednak zdołałby najpierw zabić Frezera, ale jest jeszcze Ginyu Team, więc nie wiem. Mogłoby być ciekawie , ale jakby poradził sobie z Frezerem na Namek , to nasi bohaterowie by byli chyba w największych kłopotach ^.-