Raczej nie daje się ponieść uczuciom. Do wszystkiego podchodzę z dystansem , który za zwyczaj przeradza się w cynizm. A jedyne uczucie jakie mi teraz toważyszy , to niestrawność po wczorajszej szprocie.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"
. Z życia trzeba korzystać i się bawić. I on po prostu [ ort! ] próbuje udawać Vegete..
.
e... Jakbym chciał NAPISAĆ że jestem spoko to bym NAPISAŁ - Jestem spoko... Przyślij mi cegły priorytetem, ułoże z nich napis - NIGDY WIĘCEJ FABLE. Co do ostatniego punktu... Trudno. Dziękuję.
04.06.2006, 10:53
