[Walka/Siła] Nameczanie silniejsi od Saiyan! - Forum Dragon Ball Nao

VegettoSSJ
Super Nameczanin

Dni na forum: 6.054
Posty: 119

Nie wliczając do tego Super Saiyan , Nameczanie są silniejsi od Saiyan!

Przykład? Król Vegety miał podobno 10.000 jednostek, a Nail - 40.000 jednostek! To robi różnice. Gdyby taki Nail przybył na Vegete , to oprócz Frezera nikt by go nie pokonał. Saiyanie nie daliby rady Zarbonowi i Dodorii (siła około 20.000) , a taki Nail przewyższa ich siłę dwukrotnie... Saiyanie - kosmiczni wojownicy są słabsi od Nameczan...

25.05.2008, 11:09

Marimo Mężczyzna

"L'uś

[ Klan Kaeshi ]

Wiek: 30
Dni na forum: 5.820
Plusy: 18
Posty: 1.999
Skąd: Łosice

hehee dobre, zważ na to, że Saiyanie po każdej walce, w której otrarli się o śmierć podwyższają swe umiejętności czyli wychodzi na to, że po 5 walkach rozwaliliby Naila bez problemu...

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'

25.05.2008, 11:32

VegettoSSJ
Super Nameczanin

Dni na forum: 6.054
Posty: 119

Ale Nail najprawdopodobniej by ich zabił, nie dawał by im sie uzdrowić

25.05.2008, 11:36

Marimo Mężczyzna

"L'uś

[ Klan Kaeshi ]

Wiek: 30
Dni na forum: 5.820
Plusy: 18
Posty: 1.999
Skąd: Łosice

VegettoSSJ napisał(a):

Ale Nail najprawdopodobniej by ich zabił, nie dawał by im sie uzdrowić

-_- Czy musieliby się pchać na siłę do silniejszego wroga wcześniej...??

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'

25.05.2008, 11:42

VegettoSSJ
Super Nameczanin

Dni na forum: 6.054
Posty: 119

Jak znam Saiyan, to by sie pchali

25.05.2008, 13:16

Laru

Super Saiyanin 4

[ Klan Takeda ]

Wiek: 34
Dni na forum: 6.833
Plusy: 6
Posty: 2.801
Skąd: Łuków

A rozważyłeś przemianę w Ozaru?? Siła wzrasta wtedy dziesięciokrotnie. Nie zapominaj też, że każda wykonana technika też podwyższa poziom energii. Chyba widzisz różnicę między Goku normal a Goku z Kamehamą czy Kaiokenem

Na liczbach nie ma co polegać.

Pozdrawiam.

"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."

Marillion "Grendel".

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

25.05.2008, 13:41

Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」

Wiek: 35
Dni na forum: 7.154
Plusy: 73
Posty: 15.253
Skąd: ふざけた時代

Tak, standardowy Nameczanin wojownik był silniejszy od Saiyana w normalnej postaci.
Ozaru trochę komplikuje sprawę ;]

VegettoSSJ napisał(a):

Król Vegety miał podobno 10.000 jednostek

Vegeta miał 18.000, i pewnie najwięcej z Saiyan.

Nail, jak wspomniałeś 40.000, i był on jedynym wojownikiem nameczańskim, który przeżył.

Hako napisał(a):

po każdej walce, w której otrarli się o śmierć podwyższają swe umiejętności czyli wychodzi na to, że po 5 walkach rozwaliliby Naila bez problemu...

Zwiększała im się moc, ale nie aż tak diametralnie. Spójrz na Nappę. Pewnie w swym życiu trochę przeżył, a miał tylko 4.000 jednostek.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT

25.05.2008, 13:47

VegettoSSJ
Super Nameczanin

Dni na forum: 6.054
Posty: 119

Nameczanie także mogą się zamienić w Giganta

25.05.2008, 15:39

Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」

Wiek: 35
Dni na forum: 7.154
Plusy: 73
Posty: 15.253
Skąd: ふざけた時代

VegettoSSJ napisał(a):

Nameczanie także mogą się zamienić w Giganta

Ale to im mocy, jako takiej, nie zwiększało w ogóle.

A w przypadku Ozaru był to aż 10-krotny wzrost.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT

25.05.2008, 15:56

VegettoSSJ
Super Nameczanin

Dni na forum: 6.054
Posty: 119

Ale Nameczanie mogą się zwiększać bez przerwy. Gdyby się tak zwiększali i zwiększali mogliby zgnieść Oozaru

25.05.2008, 16:12

Marimo Mężczyzna

"L'uś

[ Klan Kaeshi ]

Wiek: 30
Dni na forum: 5.820
Plusy: 18
Posty: 1.999
Skąd: Łosice

Jejku, ale ich ruchy są wtedy bardzo wolne i nie są tak mocni tylko są wielcy...
Proponuje zamknąć temat...

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'

25.05.2008, 17:36

Dai Kaiosama Mężczyzna

"Rōnin

[ Klan Takeda ]

Wiek: 38
Dni na forum: 6.630
Plusy: 2
Posty: 1.408

Proponuje zamknąć temat...

Momencik...

Rozpatrując sprawę z punktu widzenia ogółu wojowników obu ras, trudno jest zgodzić się z postawioną w temacie tezą.
Jak wiadomo, a czego dowód daje starcie trzech nameczańskich wojowników z Dodorią, średnia siła wojownika rasy Nameck-jin wynosiła ok. 3000 jednostek. Ani mało, ani dużo.
Nie można oceniać potęgi całej rasy biorąc pod uwagę tylko0 jednego jej przedstawiciela. Nail był, bez wątpienia, wojownikiem wielkim, ale prawdopodobnie, tak jak Piccolo, wyjątkiem w skali całego narodu.

Przyjrzyjmy się teraz Saiyanom.
Gdy Na Ziemię przybywa Nappa i Vegeta, spotykają Piccolo(w tym momencie siła Piccolo była zbliżona do podanej wyżej średniej). Fakt przebywania na planecie wojownika z Namek, jakoś ich nie przestraszył. Nameczanie nie budzili strachu u Saiyan. Przynajmniej u tych, których zaliczano do elity.

I choć istnieje możliwość, że najsilniejsi wojownicy z Namek byliby w stanie pokonać Saiyan, to w starciu z Oozaru, byliby bez szans

pozdrawiam

Takeda Shingen
Szybki jak wiatr, spokojniejszy niż las, gwałtowny jak ogień, niewzruszony niczym skała.

25.05.2008, 18:17

Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」

Wiek: 35
Dni na forum: 7.154
Plusy: 73
Posty: 15.253
Skąd: ふざけた時代

Dai Kaiosama napisał(a):

średnia siła wojownika rasy Nameck-jin wynosiła ok. 3000 jednostek

Nieprawda...

Uważnie słuchałeś Saichoro?
Mówi on wyraźnie, iż jedynym żyjącym na Namek prawdziwym wojownikiem jest Nail.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT

25.05.2008, 18:22

Marimo Mężczyzna

"L'uś

[ Klan Kaeshi ]

Wiek: 30
Dni na forum: 5.820
Plusy: 18
Posty: 1.999
Skąd: Łosice

Tak, większość tam zajmuje się prostym życiem i więcej jest lekarzy chyba...

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'

25.05.2008, 18:30

Dai Kaiosama Mężczyzna

"Rōnin

[ Klan Takeda ]

Wiek: 38
Dni na forum: 6.630
Plusy: 2
Posty: 1.408

Uważnie słuchałeś Saichoro?
Mówi on wyraźnie, iż jedynym żyjącym na Namek prawdziwym wojownikiem jest Nail.

Czy chcesz przez to powiedzieć, że z Dodorią walczyli Nameczanie-uzdrowiciele?
Biorąc pod uwagę obraz tego starcia, tzn umiejętności Nameczan, raczej trudno odmówić walczącym miana wojowników.

pozdrawiam

Takeda Shingen
Szybki jak wiatr, spokojniejszy niż las, gwałtowny jak ogień, niewzruszony niczym skała.

25.05.2008, 18:32

VegettoSSJ
Super Nameczanin

Dni na forum: 6.054
Posty: 119

Jak mówiliście , saiyanie nie czuli strachu przed Piccolem. A czy Piccolo czuł strach przed saiyanami? NIE!

25.05.2008, 18:42

Marimo Mężczyzna

"L'uś

[ Klan Kaeshi ]

Wiek: 30
Dni na forum: 5.820
Plusy: 18
Posty: 1.999
Skąd: Łosice

VegettoSSJ napisał(a):

Jak mówiliście , saiyanie nie czuli strachu przed Piccolem. A czy Piccolo czuł strach przed saiyanami? NIE!

Nie no koleś bzdure walisz o ile pamiętam Piccolo się przeraził jak zobaczył i wyczuł poziom mocy Saiyan...

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'

25.05.2008, 20:40

Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」

Wiek: 35
Dni na forum: 7.154
Plusy: 73
Posty: 15.253
Skąd: ふざけた時代

Dai Kaiosama napisał(a):

Czy chcesz przez to powiedzieć, że z Dodorią walczyli Nameczanie-uzdrowiciele?

Nie wiem kim oni byli.
Opieram się na słowach Saichoro. Chociaż istnieje ewentualność, iż on oszukiwał Freezę, chciał go troszkę nastraszyć, ale jednak nie wydaje mi się.
Może przed zmianami klimatycznymi było więcej wojowników o sile pokroju Naila.

Zresztą, właśnie przeczytałem, że w Daizenshuu jest podział wojowników Nameczańskich: Super Namek, Fighter-type, Warrior-type, Soldier-type.

Wśród Saiyan też był podział... i prawdopodobnie książę Vegeta z siłą 18.000 reprezentował najsilniejszą warstwę.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT

25.05.2008, 20:48

Mistrzu Mężczyzna

Super Saiyanin 2

[ Klan Kaeshi ]

Wiek: 35
Dni na forum: 6.761
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 2
Posty: 803
Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666

Nie chciałbym się mieszać, ale każdemu kto wołał "Nail 40 000", należy się plaskacz w twarz. Może nawet dwa, na każdy policzek za stracony tysiąc.
Nail posiadał 42 000.

Naowicz napisał(a):

Nie wiem kim oni byli.

Naowicz napisał(a):

Zresztą, właśnie przeczytałem, że w Daizenshuu jest podział wojowników Nameczańskich: Super Namek, Fighter-type, Warrior-type, Soldier-type.

Zauważam kontrast.
Chyba najprościej będzie wyjaśnić to na chłopski rozum. Rodzący sie nameczanin może należeć do dwóch grup. Albo działa w dziedzinie magii, albo walczy. Teraz grupa walcząca, wg oficjalnych danych, dzieli sie na podgrupy. Tak jak pisałeś: Super Namekian, Fighter-Namekian, Warrior-Namekian, Solder-Namekian.
To są tylko statusy. Pomimo, że każda z wymienionych jednostek posiada MOŻLIWOŚCI BOJOWE, nie każda może identyfikować się z nazwą "Wojownik". Więc wcale nie jest błędem to, że Grubasek nazywa Naila jedynym nameczańskim wojownikiem na planecie. Ze swoim 42000 należał do Fighter-Namekians (W polskiej edycji zwanej po prostu Wojownikami).
3-kę fagasów walczącą z Różowiutkim Pulpecikiem powinniśmy oficjalnie zaliczać do Solider-Namekians (!). Jeżeli bazowałeś na źródłach o których myślę, to pewnie też zauważyłeś błąd jednostek. Mniejsza jednak z tym, niektóre dane (przedziały od do) są co najmniej niejednoznaczne.

Naowicz napisał(a):

Chociaż istnieje ewentualność, iż on oszukiwał Freezę, chciał go troszkę nastraszyć, ale jednak nie wydaje mi się.

Nie istnieje taka możliwość.
Termin "Wojownik" nie występuje tylko podczas rozmowy Guru z Frizerem. Gdyby występował TYLKO i wyłącznie tam, możliwość zaistniałaby.
I cytat:
Najstarszy: "Nail nie jest tak łatwym przeciwnikiem jak ci sie wydaje. Jest to jedyny na tej planecie nameczanin-WOJOWNIK. Zupełnie inny niż ci, których do tej pory zabijaliście..."
II cytat:
Nail do Piccolo: "W takim razie połącz się ze mną...! Ja... Jestem JEDYNYM... Nameczaninem-wojownikiem... Na tej planecie..."
Dwoistość sytuacji wyklucza możliwość ("ewentualność"), szczególnie poprzez pryzmat Daizenshu, czyli faktu zaistniałego.
A i jeszcze jeden cytat, który odpowie na pytanie...
Frizer: "Ho! Ho! Niezwykłe! Poziom mocy bojowej podskoczył do 42000. Teraz rozumiem w jakim sensie jesteś inny od pozostałych. Zaskoczyłeś mnie... Niezwykła MOC BOJOWA! To się nazywa Nameczanin-wojownik."
Jak widać dużo osób grupuje osobniki ze względu na aspekt mocy bojowej. To ona jest wyznacznikiem szeregowania osobników nameczańskich (walczących), dlatego tylko Nail spod klosza Guru ma prawo nazywać sie wojownikiem.
Łepki sięgające po 3000 nazywajmy "Żołnierzami", albo jak ja zazwyczaj mawiam... "OBROŃCAMI LUDU". Pomimo, że walczą Dai, klasowo nie należą do grupy wojowników. Ogólnie podział Estetyczny i elegancki. Bardziej formalny niż realny. Ale tak to jest.

Co do starcia dwóch nacji. Primo - normalni Nameczanie są strasznie łagodni i nie chwalą idei walki/mordowania się. Są podzieleni na obsługujących strefę magii i tych walczących. Nacja II rodzi się wojownikami.
Wyjątki typu Nail to raczej rzadkość. Bardziej rodzynek niż pospolitość. Biorąc pod uwagę, fakt, że Saiyanie kochali walkę, znosili ból, zmianę w Ozaru (x10) i posiadali doświadczenie oraz przydatne techniki walki (choćby Nappa) stawiam na Saiya-jinów. Zresztą widać jak Saiyanie odnoszą sie do nameczan.
Cokolwiek by sie nie działo, elita jaką był Vejita po przemianie w King Konga, był chodzącą potęgą. Chyba konfrontacji z Nailem nie trzeba sobie wyobrażać.
Pozdrawiać.

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"
"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

26.05.2008, 2:19

Honorius Mężczyzna

Ziemianin

Dni na forum: 5.806
Posty: 4

Jeśli okazałoby się, że wojownicy pokroju Naila byli elitą wojowników, jednak dość liczną, to nie widziałbym dużych szans Saiyanów na podbój tej planety. Saiyanie w ogóle podbijali nowe planety dzięki przemianie w Oozaru. Jeśli taki Nappa był drugim po Vegecie najsilniejszym Saiyanem (to by np. tłumaczyło dlaczego książę przebywał w jego towarzystwie), a wiemy, że dysponował siłą 4.000 jednostek, przemienił się Oozaru to jego siła wynosiła by jedynie 40.000 jednostek co dla wojowników pokroju Naila nie stanowiłoby wielkiego zagrożenia. Gorzej by mieli z samym Vegetą - jednak on zaliczał się do absolutnej elity - był w końcu następcą tronu ale dodajmy, że Oozaru miał również swoje wady - np. łatwy do odcięcia ogon.

Co do wzrostu siły podczas walki - z kim by mieli walczyć Saiyanie, z aptekarzami z Nameck lub zwykłymi żołnierzami? To byliby zbyt łatwi przeciwnicy dla Saiyanów, by stoczyć z nimi ciężką walkę, która zaowocowałaby znacznym wzrostem siły, a nameczańscy wojownicy tacy jak Nail, z kolei, byli by zbyt potężni nawet dla Saiyan w formie Oozaru. Koło się zamyka.

Zaznaczam jednak, że to wszystko to tylko gdybanie i domyślanie się jaka była struktura Nameczan przed kataklizmem na Nameck. Nameczanie z DBZ nie umywają się oczywiście do Saiyanów.

Pomijam tutaj sprawę SSJ oraz Brolliego.

27.05.2008, 13:38

» [Walka/Siła] Nameczanie silniejsi od Saiyan!