Anime opowiadające o dwóch kotach, z których to jeden stracił pół swojej duszy, a drugi stara się tę połówkę odzyskać. Obydwoje podróżują przez wiele krain, miejsc i zakątków, przeżywając m.in. Biblijny Potop. Całość wypełniona jest wieloma rodzajami symboli, przez co jeszcze bardziej skłania do myślenia.
"Kocią zupę" nazwałbym mianem dość dziwnej i refleksyjnej produkcji, która chcąc nie chcąc wkracza na tematykę życia i śmierci. Zdecydowanie nie jest to film, który można obejrzeć kątem oka, bez uwagi czy też pobieżnie. Tu potrzeba maksymalnego skupienia i zrozumienia tego co autor chciał przekazać, każdą poszczególną sceną. Końcówka doskonale oddaje klimat i przesłanie.
Anime dość krótkie bo 35 minutowe, do tego dobra grafika i naprawdę porządny klimat.
A co wy o tym sądzicie?
„(..) czytanie książek i oprawianie ich to całe dwa, i to ogromne, okresy rozwoju. Z początku pomalutku uczy się człowiek czytać. Oczywiście nauka ta trwa wieki. Książkę rwie, szapie, brudzi, nie traktuje jej poważnie. Oprawa zaś świadczy o szacunku do książki, świadczy o tym, że człowiek nie tylko lubi ją czytać, lecz że traktuje ją poważnie.” Dostojewski Fiodor