Wiek: 35 Dni na forum: 7.026 Posty: 96 Skąd: Chełmno
Podjąłem ten temat z ciekawości, jeśli juz mielibyście wybierać, to który z potworów był najlepszy, jak dla mnie Cell, to szczególnie z powodu jego walki w Gohanem, a dla Was...?"Jednyna barierą dla człowieka jest on sam..."
Wiek: 38 Dni na forum: 7.019 Posty: 137 Skąd: Oświęcim
Każdy był fajny na swój sposób... aleFreezer to mój ulubieniec... nie wiem dlaczego... ale z tej trujki lubie go najbardziej...Angrenereg Kali The Neftys
[ Klan Kaeshi ] Wiek: 35 Dni na forum: 7.147 Posty: 549
Chyba był już taki temat, tak mi sie wydaje, ale powiem raz jeszcze:
Lubiłem każdego, ale najbardziej szanowałem Cella (no i może Buu).
Finito [img516.imageshack.us/img516/4909/kaeshiut7.jpg]
Kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie. Kto wraca, tego przyjmujcie tak, jakby się nigdy nie oddalał.
ja lubie cell'a , bo on "pomógł" son gohan'owi sie zmienić w SSJ2. poza tym [ ort! ] pozdrawiam nową koleżanke
[img198.imageshack.us/img198/1294/finalsygjrock2.jpg]
"Hana wa sakuragi , hito wa bushi." - "Wśród kwiatów wiśnia wśród ludzi wojownik."
"Leć jak motyl, kłuj jak pszczoła"
Santoryu
[ Klan Kaeshi ] Wiek: 36 Dni na forum: 7.031 Plusy: 2 Ostrzeżenia: 2 Posty: 803 Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666
Buu- był najtrudniejszym i najsilniejszym przeciwnikiem...
Cell- był ciekawym połaczeniem cech naj-wojowników: bardzo ciekawy przeciwnik...
Freezer- pomimo głupiego wyglądu pedałka, jest według mnie jednym z najfajniejszych przeciwników. Przypomina mi prawidziwego wojownika, z własną dumą i ograniczoną mocą. (był wojownikiem który nie potrafił sobie odnawiać kończyn itp- pewnie to na mnie zadziałało )
A tak przy okazji Paxel- tylko Mistrzu na koniec powiada "Finito" i trzymajmy się tej opcji. Nie chcemy przecież zamienić się w "klony" , nie?
Finito"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę" "Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"
Wiek: 32 Dni na forum: 7.089 Posty: 109 Skąd: Tychy
Dla mnie każdy z nich jest fantastyczny ale każdy został pokonany. Najbardziej do gustu przypadł mi Buu ponieważ przegrał z najlepszym jednak cella też lubie za to że tak długo trwał i mało brakowało i rozwaliłby goku natomiast Freezera lubie bo wysadził w powietrze Krillina i to dzięki niemu Goku stał się super Sayia-jinem"mam moc która przerasta zwykłego człowieka"
"If you want to have a brother put your father on your mother."
"Weźcie stąd zwłoki swojego kolegi bo szpecą mi krajobraz!" - Vegeta po pokonaniu Yamuchy
frezer to dla mnie taki pedzio niecierpie go
mam dylemat między cellem a buu, ale buu wygrywa bo silniejszy i był chyba najgroźniejszy w całym dbz Pasion de Gavilanes&Dragon Ball Z
[ Klan Takeda ] Wiek: 34 Dni na forum: 7.061 Posty: 514 Skąd: Pluton
Dla mnie number one (ach ten angielski... ) był Cell. Po pierwsze Frezer mnie troche denerwował, po drugie denerwowała mnie (nie myślcie sobie, że jakaś znerwicowana jestem ) jedna rzecz, w którejś tam formie Buu (nie pamiętam jak się nazywała) to szczelanie karkiem...wrrr.
A Cella lubie bo fajnie wyglądał jako perfect Cell, nie no i walczył z Gohanem , który osiągną ssj2... ble, ble i tak dalej. Ale tak na serio to pomijając powyższe jakie takie argumenty, poprosu darzyłam go największą sympatią za co konkretnie tego już nie wiem.
No a podsumowując to każdy miał swoje wady, i zalety ważne, że byli i dzięki temu były nowe sagi
Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez edhel: 03.11.2005, 18:27
Wiek: 37 Dni na forum: 7.045 Posty: 211 Skąd: Land of 10 000 souls
najbardziej podobał mi sie bubu jako przeciwnik co chwile jego moc wzrastała ponieważ [ ort! ] transformował sie wiele razy i ta zarąbista walka na planecie bogów miodzio „Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność”.
I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem silniejszy od całego zła w tej dolinie
Dla mnie najfajniejszy byl Freezer(do tych co nazywają go pedałkiem: nie szata zdobi człowieka no ale tak wyglądał trochę )a lubie go napweno za walki na najlepszej planecie Namek i formy fajne mial oraz za siłę przecież wytrzymał Genki Dame i grad ciosów a gdyby mógł sie regenerować tak jak cell czy buu to ciężko go było pokonać.Spoko jest tez Buu po wchłonięciach albo i bez nich ale ten wysoki jest najlepszy
Dlamnie najlepszy był bubu jego walka była najlepsza. Ale walka z Freezerem była bardzo fajna poniewasz to była pierwsza walka z poważnym przeciwnikiem[/i][/quote]
[ Klan Kaeshi ] Wiek: 36 Dni na forum: 7.031 Plusy: 2 Ostrzeżenia: 2 Posty: 803 Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666
Zastanowiłem się dokładnie, dlaczego wśród tej trójki "złoczyńców" najbardziej doceniam Freezera. Doszedłem do wniosku że...
<tera pora na fanfary bo u mnie pozbierać myśli to wyczyn >
...
Cenię go za samą postawę do przeciwników. Był jedynym z tej trójki ,który przypomina prawdziwego wojownika o określonej mocy. Nie potrafił odnawiać sobie kończyn (itp) od tak sobie. Co prawda przechwalał się mocą i wygląd miał trochę jak transior ale jego osoba najbardziej była przybliżona do postaci prawdziwego warriora. Jak go przecieło w pół to nużki mu nie "odrosły" - cenię go właśnie za to, że był tak jakby, bardziej przypominający wojownika rzeczywistego. A walka z Goku to już w ogóle [ ort! ] było starcie dwóch potęg (wojósów 1szej klasy).
Chyba dlatego właśnie lubię Freezera.
Finito "Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę" "Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"
Wiek: 32 Dni na forum: 7.011 Posty: 103 Skąd: Japonia
Moimi ulubionymi potworkami byli Cell i Buu. Cell za tą walkę z Gohanem a Buu za ten domek z ludzi . I popieram zdanie poprzedników Freezer to pedał . I Freezer niedostał z Genki- damy bo techniki nauczył Songa, Vegeta podczas walki z Buu i dzięki temu wygrał.Manga DB Rulez!!!
Wiek: 36 Dni na forum: 7.005 Posty: 25 Skąd: z Krakowa
Mnie najbardziej podobał się Perfect Cell (poprzednie formy były kijowe a zwłaszcza druga) pomimo że Sagę Freezera lubię najbardziej. Był potężny i nauczył się techniki teleportacji jako jednyny w DB oprócz Goku (od którego delikatnie mówiąc zerżnął tą technikę). Po drugie walka z Gohanem SSJ2, poezja a zwłaszcza Kamehameha jedną ręką :
Freezer pomimo że jego saga była moją ulubioną nie jest moim ulubionym wrogiem. po prostu [ ort! ] jakoś go nie lubię (chociaż jako cyborg wyglądał uroczo przynajmniej do czasu aż przestał istnieć).
Hmm... Freezer pedałem? Jakoś nigdy nie patrzyłem na niego pod tym kątem ale wsumie... ciekawe co na to jego stary...
Buu po prostu [ ort! ] nienawidzę. Nie dość że Buu Saga najmniej mi się podobała w całym Zedzie to jeszcze Fat Buu był taki obleśny i nie mówię tego tylko dlatego że był gruby (delikatnie mówiąc) ale dlatego że cały czas sprawiał wrażenie jakby był niedorozwinięty i ciągle gadał o żarciu i robił głupawe mini. Pozostałe formy jeszcze uszły bo przynajmniej były złe w czystej postaci.
Jeśli uraziłem fanów Buu to sorry ale napisałem tylko co o nim myślę.
Wiek: 34 Dni na forum: 7.007 Posty: 96 Skąd: Capsule Corporation
Mi najbardziej sie podobal Buu byl fajny , silny bohaterowie mieli z nim duzy problem .
Fat Buu był taki obleśny i nie mówię tego tylko dlatego że był gruby (delikatnie mówiąc) ale dlatego że cały czas sprawiał wrażenie jakby był niedorozwinięty i ciągle gadał o żarciu i robił głupawe mini.
Przeciez Fat Buu byl dzieciakiem . Dopiro potem stal sie normalny (bardziej normalny)DRAGON BALL NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH !!!
freezer chyba - ale ten moment 'napadu' na ziemie z king coldem troche mnie odsterczył. cella tez b. lubie[ale sobie nagrabil tym, ze to przez niego goku sie poswiecil! : D], a jesli chodzi o buu to podobala mi sie forma fat buu - gdyby byla tylko ona, buu pewnie znalazlby sie na pierwszym miejscu: Dbo cały ten porządek do tego się sprowadza, że władza daje kasę, a kasa to władza.
I see a vision through my colorful dreams,
pictures of places that I have never been.
Something is out there waiting for you and me.
Not far away is a beautiful sight,
magic balls shining with power so bright.
Go ahead and take the chance, follow your dream.