» Wzrost ocena: 10,00 (głosy: 2)110

ja mam 158 i za to siebie nienawidze

[ Dodano: 09.06.2008, 14:14 (po 8 sekundach) ]

Goji55 napisał(a):

ja mam 158 i za to siebie nienawidze

Niby czemu? ._.
Masz 12 lat chłopcze, urośniesz jeszcze.


Ja mam coś ok. 1.78m lub troszkę więcej. Jakbym miał jeszcze rosnąć, to tylko do 1.85, nie chcę być wyższy. Taki wzrost wydaje mi się odpowiedni do mojej postury i dobrze sie z tym czuje

---

PALATIAL REGALIA

lol, człowieku, bez przesady, faceci później rosną, pamietam jak pod koniec 2 klasy przewyższałam pewnych kolesi, z mojej kalsy, później, po jakis 2 miesiącach powrotu do szkoły (po wakacjach znaczy się) i byli wyższsi ode mnie o głowe

wybaczcie ja jeszcze nie wiem o życiu tyle co wy , jesteście 4 lata starsi

Pewne rzeczy są na tyle oczywiste, że nie ważne czy 2 lata, czy 8 lat starszym się jest, czy młodszym, że sie wie, tak i tak, nei rozpaczaj, urośniesz jeszcze. A Ty lamo, nie rośnij mi tam więcej i tak ledwo Ci do ust sięgam!...

W 6 klasie podstawówki myślę, że miałem koło 150cm, a teraz ursołem z 18cm, więc Goji spokojnie, masz jeszcze czas...

---

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'

Ja mam 185 cm i ważę 84 kilo, mi tam styka.

---

Witajcie w świecie pozbawionym zasad.

Mam 163 cm. Chciałabym mieć 170, ale niestety to niemożliwe, mam zaawansowaną skoliozę więc mogę urosnąć ewentualnie z 3 albo 4 cm. Większość moich koleżanek jest ode mnie wyższych, wiec jestem trochę przewrażliwiona na punktcie swojego wzrostu. Dobrze, że nie jestem otyłą osobą, więc nie wyglądam jak mały pączek, co się często zdarza przy niewielkim wzroście. Ogólnie rzecz biorąc przedstawię to tak - chciałabym mieć te 170, ale będę bardzo wdzięczna Bogu jeśli wyciągnie mnie chociaż do 165.

---

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.

Mam 182 cm, wzrost bardzo odpowiedni, nie sprawia problemu w żadnych czynnościach, czy uprawianiu sportu. Jedynie co mogę sobie zarzucić to to, że jestem za chudy .
W Chinach wzrost jest podobno wielkim problemem. Raz w telewizji był program traktujący o pewnym Chińczyku, którego dziewczyna rzuciła tylko dlatego, że był za niski. Facet poddał się operacji, podczas której chirurdzy wszczepili mu specjalne mechaniczne urządzenie do kości, którego stopniowe regularne rozkręcanie powodowało wydłużenie kości udowej. Chińczyk po roku urósł kilkanaście cm . Podobnej operacji poddaje się wielu zakompleksionych Chińczyków.

---

Jeśli nas zranicie, nie będziemy krwawić
Jeśli będziecie nas łaskotać, nie będziemy się śmiać
Jeśli nas otrujecie, nie będziemy umierać
Ale jeśli nas oszukacie, to czy nie powinniśmy się zemścić?

Już nie rosnę, a wzrost który posiadam to 171 centymetrów. Myślę, że jak na kobietę to jest to wzrost wystarczający i nie powodujący większych problemów. Czy zadowolona? Pewnie, czemu nie ^_^
Sauler. Monique.

---

Prawo polityczne:
"Prawdziwość jakiegokolwiek oświadczenia nie ma
nic wspólnego z jego wiarygodnością i odwrotnie"

Widzę, że mam (albo ja albo on) klona na forum A mianowicie Danevert. Wzrostu mamy tyle samo, czyli 182 cm i też jedyne na co mogę narzekać to kilogramy, których mam zdecydowanie za mało. No ale to wszystko w ciągu następnych kilku lat planuję nadrobić (chodzi o wagę). Wzrost uważam z optymalny, nie ma sensu narzekać. Jeżeli chodzi o ludzi niskich to nie uważam żeby to był jakiś problem. Wzrost najczęściej oddziałuje także na budowę ciała, osoby mniejsze często są krępe, bardziej umięśnione i dynamiczne, natomiast wysocy częściej cechują się lepszą wydolnością, kondycją i wytrzymałością. Każda z postur ma swoje plusy i minusy, nie należy myśleć nad jej zmianą a raczej nad wykorzystaniem jak najlepiej.

---

„(..) czytanie książek i oprawianie ich to całe dwa, i to ogromne, okresy rozwoju. Z początku pomalutku uczy się człowiek czytać. Oczywiście nauka ta trwa wieki. Książkę rwie, szapie, brudzi, nie traktuje jej poważnie. Oprawa zaś świadczy o szacunku do książki, świadczy o tym, że człowiek nie tylko lubi ją czytać, lecz że traktuje ją poważnie.” Dostojewski Fiodor

Ja akurat zawszę chciałem być najwyższy w rodzinie.
Może to dla tego że zawsze chciałem rozmawiać z braćmi i tatą jak równy z równym [bracia starsi o 7 i 15 lat ] no i podczas kłótni (często się zdarza ) nie dać się tak łatwo pobić.
Ale żeby osiągnąć ten cel musiałbym mieć ok 195 cm , a to dość trudne
Na razie mam 166 cm więc nie narzekam jak na swój wiek

---

Życie
To nie czas by umrzeć
Nigdy to nie zrozumiem tych co sobie ścielą trumnę

OSTR ;]

mam 1,53. Jestem jedną z najniższych osób w klasie. Czasem mi to przeszkadza, a czasem nie.

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

a ja mam 166 w obcasach xD , hehe nie no ale czasem chciałabym być wyższa , ale cuż poradzić , choć az tak bardzo to też nie narzekam ^^

Mam 182m, ale jestem z niższych osób w mojej rodzinie po stronie ojca. Tam moja rodzina ma po metr 190.
Czy lubię ten wzrost, tak i nie...
Tak lubię być wysoki i patrzeć na ludzi z góry.
Nie bo nie słyszę za dobrze ludzi mniejszych ode mnie, a schylanie się i nadstawianie ucha mi nie odpowiada...

Wszystko ma swoje plusy i minusy.

O. Mierzyłem się ostatnio. 184 o.O
ok. 6cm w trzy miesiące. Ostro, a nawet różnicy nie zauważyłem.

---

PALATIAL REGALIA

W zasadzie to ostatnio się nie mierzyłem, ale sądzę, że mój wzrost wynosi około 1,80m.
Czy lubię swój wzrost? Chciałbym być co najmniej o 10cm wyższy . Co powoduje, że odczuwam lekki niedosyt.

Ja mam 180 cm i mi to za specjalni nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu i na co dzień ,,, dla mnie wzrost nie ma zbytnio różnicy

184 cm pół roku temu, może teraz już jest 185cm? Mnie wzrost nie robi żadnej różnicy, gdyż on nie ma żadnego znaczenia. Wołałbym zmaleć o kilka cm, a żeby przybyło trochę w mięśniach xD

---

"Najpiękniejszy uśmiech posiadają ci, którzy rzadko się uśmiechają"

ostatnio podskoczyłem i mam 166 , ojciec mi mówił że w moim wieku był najniższy z klasy a w 7 kl ( nie było wtedy gim ) najwyższy , nie martwie sie