Nightmare_creator napisał(a):
Ano nie niszczą, ale z tym powrotem do naturalnej barwy to lekka bujda. Na początku zawsze jest dobrze - ładne, świecące i ekstra czerwone. Potem po paru myciach kolor schodzi, ale zamiast jak to w oryginale mamuśka natura dała mi ciemny blond zostaje się... rudy. A oto dowód - po ponad półrocznej przerwie w farbowaniu. Niestety, jako że rok szkolny trwał dalej, jeszcze przez ponad dwa miesiące od uwiecznienia tej chwili nie wolno mi było się spojrzeć na farbę a rudy jak siedział tak dalej nie schodził. Dodam jeszcze, że moja farba w założeniu jest mniej trwała od podanej przez Nightmare_creator - powinna się utrzymywać do 8 myć... Być może to też kwestia włosów i ich podatności na barwnik, tym niemniej ryzyko istnieje.
a potem jak dalej Ci będzie szkoda włosów to polecam palette ,,rubinową czerwień'' do 24 myć - zawsze bedziesz mogła wrócić do naturalnego, no i włosy praktycznie się nie niszczą
Zaś, żeby nie było, że spam, to ocenię i ostatnie zdjęcie Nightmare. Tak intensywnego koloru tęczówek to nawet nie miała moja kuzynka po zastosowaniu soczewek...








jest prawie tak śliczny jak właścicielka
Usuń to zdjęcie! Tak ocieka seksem, że młodsi użytkownicy mogą się zgorszyć XD

