Właściwie film był w porządku. Oglądałam go w nocy więc wywarł na mnie trochę szokujące wrażenia. Niewątpliwie kojarzy mi się z pewnego rodzaju psychodelą.
Na pewno można powiedzieć, że film trzymał w napięciu. Końcówka... Cóż była poprawna, ale nie wywarła na mnie większego wrażenia.
Właściwie po zobaczeniu tego filmu, miałam pewne wątpliwości czy naprawdę bycie sławną jest takie super xD
People are naturally born free. They aren’t born to fallow rules.
Z pogardliwą litością patrzy na przygiętego pod krzyżem Chrystusa: „Biedaku, mądrzysz się, że umarłeś za ludzkość, my potrafimy umierać za jednego kumpla”.