Mistrzu Super Saiyanin 2 [ Klan Kaeshi ] Wiek: 36 Dni na forum: 7.186 Plusy: 2 Ostrzeżenia: 2 Posty: 803 Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666
Mnie rozbrajają teksty Goku, typu:
"Głodny jestem!"
"Muszę się odlać"
poczucie humoru is ok "Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę" "Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"
SonGoku Saiyanin Wiek: 37 Dni na forum: 7.200 Posty: 211 Skąd: Land of 10 000 souls
mi najbardziej podobały sie przebłyski "inteligencji" goku
„Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność”.
I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem silniejszy od całego zła w tej dolinie
Konaltan Super Nameczanin Wiek: 32 Dni na forum: 7.244 Posty: 109 Skąd: Tychy
Mnie rozwalił tekścik Goku i Chi Chi kiedy przyjechali do Bulmy
- Byliśmy u was niedawno jakieś 7 lat temu
to było powalające"mam moc która przerasta zwykłego człowieka"
"If you want to have a brother put your father on your mother."
"Weźcie stąd zwłoki swojego kolegi bo szpecą mi krajobraz!" - Vegeta po pokonaniu Yamuchy
Chomiczka Nameczanin Wiek: 35 Dni na forum: 7.164 Posty: 76
Goku oczywiście, za każdym razem, gdy musi coś zjeść . Poza tym jeśli chodzi o wypowiedzi, to chyba lektor i tłumacz, no... Szatan Serduszko brzmi jeszcze sympatycznie, ale Pajac?„Songo. Zdążyliśmy go polubić”
SonGohan Wojownik Wiek: 32 Dni na forum: 7.164 Posty: 31
KA_ME_HA_ME_HA SON GOKU DO VEGETY i to jak son goku z bulmą sie spotkał i majtki jej śćiągnął albo jak rozdeptał dziadka swojegoKA-ME-HA-ME--HAaa (0)======
andonezja Super Nameczanin Dni na forum: 7.163 Posty: 105
to z tym rozdeptaniem to raczej drastyczne a nie zabawne bylo : D
mi sie strasznie smiac chcialo podczas pierwszej wizyty goku u kaio... 'dinozaury zżarły aury' jezu lałam z glupoty tego momentu przez kilkanascie minut.
jeszcze ten tekst... kurririn do vegety 'zastanowi sie!' 'nie mam czasu'...: D
ale i tak w db przewazal komizm sytuacyjny, tak mi sie wydaje.
a 'kaszalot' nie bylo takze tlumaczeniem 'kakarotto' przypadkiem w dbz?bo cały ten porządek do tego się sprowadza, że władza daje kasę, a kasa to władza.
I see a vision through my colorful dreams,
pictures of places that I have never been.
Something is out there waiting for you and me.
Not far away is a beautiful sight,
magic balls shining with power so bright.
Go ahead and take the chance, follow your dream.
Chomiczka Nameczanin Wiek: 35 Dni na forum: 7.164 Posty: 76
Niestety, chyba było . Eh, nie ma to jak poiziom tłumaczeń. Ktoś chyba tłumaczył to za pomocą podrzednbęgo translatora .
Żeby nie było wątpliwości: może tłumacz po prostu eee... usłyszał KASZALOTTO . A ten Pajac to chyba zupełnie nie z francuska, bo przypominam, że po francusku pajac to jest albo paintin, pierrot albo ewentualnie mannequin. Może to wszystko ma coś wspólnego z "caca", ale co to jest, nie powiem, bo to niesmaczne .
(no dobra. To znaczy kupka dziecka, I nie chocdzi o małą górkę).
Jeszcze gdyby Vegeta mówił Marchwiarzu albo coś... w końcu carotte, może cacao + carotto, nieważne, nie chgodzi w kńcu o syntezę języka, ale o sens tego czałego dziwnego wyrażenia, które sensu nie ma!!!!
I TYLE JEŚLI CHODZI O FŁANCJĘ!
Przypomniała mi się jeszcze jedna śmieszna sytuacja z jacuzzi .„Songo. Zdążyliśmy go polubić”
.ADI. Ziemianin Wiek: 34 Dni na forum: 7.163 Posty: 23
Teksty
Żołnierz Freezera: Nie do wiary. Pokonał nas jeden wojownik.
Żołnierz Freezera: Panowie, jesteście do niczego. Wstyd mi za was.
Vegeta: Chciałbym o coś zapytać.
Vegeta: Czy nie spotkaliście w tej okolicy wojownika o imieniu Son-Goku. Znacie go.
Żołnierz Freezera: To Saiya-jin.
Vegeta: Oczywiście. W którą stronę się udał.
Żołnierz Freezera: Chwileczkę. Jesteś równie brutalny, jak on.
Żołnierz Freezera: Jeżeli tak to natychmiast stąd uciekaj.
Piccolo: Mam piekielną chcęć zabić Raditza, a przy okazji przetestować nową technikę walki.
Piccolo: Jeżeli się sprawdzi, zastosuję ją, kiedyś przeciw tobie.
Son-Goku: Zapominasz, że dwaj pozostali kosmiczni bracia będą nam deptać po piętach.
Son-Goku: Będę ci jeszcze potrzebny.
Piccolo: Słusznie. Widzę, że myślisz o wszystkim. Co ja bym bez ciebie zrobił.
Son-Goku: A ja.
Piccolo: Ciekawe, jak sobie radzimy do tej pory.
Kuririn: Nie widać żebyś ćwiczył Techniki Walki.
Son-Goku: Wole rzuć gumę.
Kuririn: To jakiś żart.
Son-Goku: Masz głowę jak balon.
Kuririn: [...] Spójrz na mistrza.
Kame sennin: Ja jestem po prostu łysy.
Kuririn: Gdzie one są.
Człowiek: To nie był sen. Widziałem, jak wylądowałeś.
Kuririn: Co panu jest. Jakieś kłopoty. Widział pan, jakieś dziwne stworzenia.
Człowiek: na pewno [ ort! ]. Ty jesteś dziwny.
Kuririn: Ja
Kuririn: Znalazłem już dwie.
Son-Gohan: Ja też.
Kuririn: Patrz. Trzy kolejne i dwie ostatnie.
Son-Gohan: Udało nam się znaleźć siedem Smoczych Kul.
Tao Pie Pie: Wygląda na to, że baranek sam pcha się do paszczy wilka.
Człowiek: Jaki baranek. Nie widzę żadnego baranka.
Człowiek: [...] A gdzie baranek. Wiem, że go masz. Oddaj mi go.
Piccolo: Nie lekceważ jego siły. Przecież nie udało ci się pokonać Jinzo Ningen 18.
Piccolo: Zdajesz sobie sprawę jaką będzie miał moc, gdy zdobędzie energię dwóch Cyborgów.
Vegeta: Nie zwracaj się do mnie tym tonem. Wiem wszystko. Mam cię uczyć dobrych manier.
Son-Gohan: Chyba nie chcecie, żeby wasze życie stało się publiczną tajemnicą.
Son-Gohan: Tak mi się wydaje.
Vegeta: Załatwie każdego dziennikarza.
Chi-Chi: Bardzo dobrze. Kiedy ślub.
Son-Goten: Nie wiedziałem, że chcesz się żenić. Mogę być twoim swiadkiem.
Son-Gohan: Dajcie spokój. Nie ma mowy.
Kuririn: Jesteś pewna, że to Namek.
Bulma: Na 100%.
Kuririn: A ja wcale.
Kuririn: Co takiego.
Son-Gohan: Powiedział, że jest Super Saiya-jinem.
Piccolo: Co takiego.
Vegeta: Chcesz żebym wyglądał, jak idiota.
Son-Goku: Nie, chcę żebys wyglądał, jak moje lustrzane odbicie.
Buu: Zapomnieliście, gdzie jesteście.
Son-Goku: A, gdzie my jesteśmy.
Piccolo: Czysty przypadek. Śledziłem Raditza.
Son-Goku: Śledziłeś go. Nie widziałem, że się znacie.
Son-Gohan: Przypomina grę wideo.
Vegeta: Ten, który ją wymyślił, musiał być ograniczony.
Kuririn: O jakim Judaszu mówisz. Kto tu jest Judaszem.
Bulma: Nie mówię o Judaszu, tylko o Jowiszu.
Kuririn: Widzisz to samo co ja.
Son-Gohan: Piccolo.
Piccolo: A to niespodzianka. Ten dureń dał się wciągnąć w Dead Zone.
Piccolo: Nie grzeszy rozumem. Geniuszem to on nie jest.
Vegeta: Piccolo jest silniejszy ode mnie. I jak ja teraz wyglądam.
Vegeta: Dzieciaki pomyślą, że jestem miernotą.
Bulma: Vegeta nie ma ogona, nigdy go nie miał.
Bebi: Ach tak. Ten głupiec nie jest w 100% Saiya-jinem.
Kuririn: Zastanów się.
Vegeta: Nie mam czasu.
Trunks: Nikt ci nie powiedział, że masz głupią fryzurę.
Idaasa: A to mi nowina.
Vegeta: Ciekawe co ich tam spotkało. Wiele bym dał by to wiedzieć.
Vegeta: Ale niepowiedzą mi. na pewno [ ort! ].
Kuririn: Słyszałem, że Super Saiya-jinowie potrafią zaskakiwać. Dziwni ludzie.
Piccolo: Zaraz mnie diabli wezmą.
Son-Gohan: Nie nawidzimy złych i brzydkich ludzi.
Vegeta: Mimo, że z pozoru wyglądam normalnie, potrafię być szczególnie okrutny.
Kame sennin: Ty potworze. Jesteś prawdziwym potworem.
Kame sennin: Zabili szatana. Koniec świata. Saiya-jinowie zabili go.
Vegeta: Włosy mi stają dęba ze zdumienia.
North Kaio-Sama: Wezwać straż pożarną. Ziemia zaraz wybuchnie.
Kuririn: Jak Bulma się zdenerwuje, to jest gorsza od Freezera.
Piccolo: Imię Szatan Serduszko było zupełnie niepoważne.
Ireza: Wezwijcie policję, strażaków, nie wiem kogo.
East Kaioshin: Vegeta, pomóż mi. [...] Vegeta, nie poświęcaj się dla mnie.
Tu są niezłe teksty
Zapraszma wszystkich krórzy interesują sie Grami na PC filmami i śledzą nowinki o nowych częściach do kompa
WierciucH Nameczanin Wiek: 35 Dni na forum: 7.162 Posty: 96 Skąd: Capsule Corporation
TO nie bedzie smieszny tekst, raczej scena ale prawie sie zeszczalem ze smiechu jak Yamcha walczyl z Wszechmogacym na turnieju i Yamcha dostal z baniaka w jaja taka mine zrobil !!! DRAGON BALL NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH !!!
WierciucH Nameczanin Wiek: 35 Dni na forum: 7.162 Posty: 96 Skąd: Capsule Corporation
Dobre też było jak Sił specjalne Frezera chciały zabić Gohana , Kurrina i Vegete , wtedy Generał Sił specjalnych chciał walczyć z Vegetą a jego towarzysze na to : Ej ty zawsze mosisz sobie dogadzac, a nam zostawiasz same płotki .
W pierwszych odcinkach DB kiedy Bulma przyjechała do Goku pierwszy raz powiedziła że da mu dotknąć tyłeczek za Smoczą Kulę , a on na to : Po kiego grzyba mam dotykać twój brudny tyłek . DRAGON BALL NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH !!!
Abel Wojownik Wiek: 38 Dni na forum: 7.164 Posty: 34 Skąd: Toruń
Mi osobiscie podobal sie moment w ktorym DBZ Team ( kurrlin juz byl z C18) szuka chyba kul w gorach. Jakis porwor chychodzi z jeciora polozonego gdzies w dolinie i C18 jesli dobrze pamietam kopleja Genialnego zolwia w siedzenie. On lecąc w kierunku potwora kuscil takiego bonkala ze potwor uciekl. Potem byl jego komentaz Jak trzeba potrafie byc dzielny czy odwazny juz nie pamietam "Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać."
Abel Wojownik Wiek: 38 Dni na forum: 7.164 Posty: 34 Skąd: Toruń
Fajna byla tez szczena jak Babidi wylandowal na ziemi, kaioshin zebral ekipe i poszli wlaczyć na statku Babidiego. Przy pierwszym przeciwniku Goku, Vegeta i Gohan graja w papier norzyce i kamień kto bedzie pierwszy walczyl a kaioshin niewie co sie dziej, poteem fajna mine robi jak Vegeta roznosi 1 przeciwnika "Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać."
SonGoku Saiyanin Wiek: 37 Dni na forum: 7.200 Posty: 211 Skąd: Land of 10 000 souls
Spoko to było kiedy na pierwszym turnieju po wywiadzie którego udzielili krilan i songo Genialny Żółw też chciał udzielić wywiadu wział sobie mikrofon od spekera i zaczął śpiewać i tańczyć a wszyscy patrzyli sie na niego jak na wariata po jakimś czasie dołączył też do niego songo i obydwoje tańczyli i śpiewali na macie „Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność”.
I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem silniejszy od całego zła w tej dolinie
andonezja Super Nameczanin Dni na forum: 7.163 Posty: 105
niezle tez bylo jak songo myslal ze north kai to ten szympans : D i chodzil za nim w dosc 'nietyopowej' pozycji wydajac dwuznaczne odglosy : P
albo tekst chi-chi jak zobaczyla gohana SSJ - 'mój syn został pankiem! straszne!' : Dbo cały ten porządek do tego się sprowadza, że władza daje kasę, a kasa to władza.
I see a vision through my colorful dreams,
pictures of places that I have never been.
Something is out there waiting for you and me.
Not far away is a beautiful sight,
magic balls shining with power so bright.
Go ahead and take the chance, follow your dream.
Angrenereg Kali The Nefty Super Nameczanin Wiek: 38 Dni na forum: 7.174 Posty: 137 Skąd: Oświęcim
Wiecie że pisanie kilku wiadomoci pod rząd jest nabijaniem postów...
Mnie się najbardziej podobały stwierdzenia Kakarotto typu "jestem głodny" ...które padały bez względu na okoliczności
I wszystkie kłutnie Vegety i Kakaja to też był niezły ubaw Angrenereg Kali The Neftys
Chomiczka Nameczanin Wiek: 35 Dni na forum: 7.164 Posty: 76
I wszystkie kłutnie Vegety i Kakaja to też był niezły ubaw
Kto się kłócił, ten się kłócił . Zazwyczaj to Vegeta się darł, a ten drugi stał i kiwał głową z zaskoczoną miną.
Niestety, zgubiłam kartke, gdzie miałam zapisane, jak Gohan wyzywał Piccolo . A było tego, było... op ile pamiętam "kapeć, nieodbry, zły - cały Szatan" . I kilka innych inwektyw.„Songo. Zdążyliśmy go polubić”