» Dlaczego Gohanowi nie zwiększył się poziom mocy??

Gohan to Sayianin, tak? Tak. Walczy z Super Buu (ten z Gotenksem), tak? Tak. Dostawał wpierdoł, tak? Tak. Został uleczony przez Dendiego podczas walki, tak? Tak. To dlaczego po regeneracji zdrowie, gdy był w bardzo złym stanie nie podniusł mu się poziom mocy?? Nawet Buu stwierdzł że nie jest silnieszy. Ale przecież [ ort! ] w tym momencie powinna zadziałać Sayiańska umiejętność zwiększania siły. Ale tak się nie stało.

---

Akira Toriyama 1955 - 2024

Pragnalbym zauwazyc, ze byl on wtedy Mistic Gohanem, i jego moc nie mogla juz wzrosnac wiec trik ten nie mogl zadzialac.

---

Najwięcej w świecie który brudzi nam ręce
Ufam w ludzkie dobro i ponosze klęskę...

Ale bycie Mistic nie wypłukało z niego Sayianina nie??

---

Akira Toriyama 1955 - 2024

Wydaje mi się, że (z tego co mówił Vegeta) to tylko Sayianowie czystej krwi mągą stawać się silniejszymi po wyzdrowieniu ale nie jestem pewna

Możliwe, ze siła nie wzrosła z tego powodu, ze był Mistic, ale nie zostyała ona usunięta, lecz przytłumiona.
Możliwe też, że poziom mocy Gohana nie pozwalał na przyrost podczas regeneracji.....
więcej powodów nie potrafię przytoczyc...

---

[img516.imageshack.us/img516/4909/kaeshiut7.jpg]

Kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie. Kto wraca, tego przyjmujcie tak, jakby się nigdy nie oddalał.

Własnie, przeciez Gohan był tylko półkrwi Sayianinem, a półkrwi człowiekiem... cholera wie, czy to ma jakichs związek, no ale nie można opuszczac tak waznych szczegółów.

---

- Tato, ale ja nie mam żadnego celu w życiu!
- Celuj w dziesiątkę.

Co za pech, że największa sztuka, z jaką niektórzy mieli w życiu do czynienia, to sztuka mięsa wołowego.

Wódka.
Raz przyjemność, a raz trutka.

Kiedy na Namek walczył z Freezerem (przed pojawieniem się Piccolo) dostał nieźle,lecz po chwili uleczył go Dende. W ten czas jego moc zwrosła i to o wiele. NAwet Vegeta powiedziałże :"No, w koncu To Sayianin. Jego moc zwrasta po regeneracji. Mamy jakieś szanse.".

---

Akira Toriyama 1955 - 2024

Może pół saiyan może tylko raz taki trick użyć .

Fajne kwestie są tutaj poruszane . Szkoda tylko, że nikt nie powie nam na 100%.

Ja także się skłaniam ku temu, że moze jego poziom mocy nie pozwalał na to. Chociaz, przyszła mi na myśl tez inna rzecz.

Mianowicie. Może wymagana jest jakiś "krytycznie niski" poziom mocy. Tzn taki, przy ktorym osobnik ledwo zyje, jest w stanie agonni czy coś. Może po prostu Gohan nie osiągnął tej granicy. Nie zapominajmy, ze np. Vegeta przybrał na sile wtedy, gdy na Nameck został niemal śmiertelnie ranny przez Krillana. Podobnie na Ziemi, po walce z Goku. Wtedy zemdlał w kapsule.

To by troche to wyjaśniało .

tu macie scana z mangi by ocenić czy jego stan był wystarczajaco zły:
http://img152.imageshack.us/img152/5002/4116079ct.gif

---

Akira Toriyama 1955 - 2024

No to i ja dorzuce swoje kilka groszy.

A więc starzec, który sprawił, iż Gohan został Mystic gohanem, posiadał pewną moc, o której w mandze bylo powiezien tyle, iż pobudza TOTALNĄ energię, jaką może osiągnąć dany organizm.
Skoro doprowadził organizm Gohana do granic ego możliwości, to znaczy to tyle, iż już silniejszy byc nie mógł.

A ta nawiasem mówiąc, to autor w dalszych seriach(cell saga, buu saga) zapomniał jakoś o zdolnościach do zwiększania sił przez Saiyan, i tak ajk da sie wytłumaczyć przypadek mystic Gohana, tak nei da się wytłumaczyć wielu innych podobnych przypadków.

---

"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.

Gdy Kaio Shin budził moc w Goahnie to jego ukrytą moc. Za to kiedy Sayianin dostanie nieźle w kośc i go się uleczy pojawia się nowa, dodatkowa siła.

---

Akira Toriyama 1955 - 2024

nie dodatkowa- jego energia wzrasta!

Gdy Gokui Vegeta ćwiczyli, często byli w stanie krytycznym. Dzięki temu ich siła wzrastała. Nie znaczy to jednak, że gdyby nie dprowadzali się do tego stanu, to nie osiągneli by tego poziomu. Oczywiście ze by go osiągneli, jednak ćwiczyć musieli by znaaaacznie dłużej.

---

"Z deszczem przychodzimy. Z rosą odchodzimy... Lecz marzenia nasze na tym świecie pozostają..."
Epitafium: DBZ odc. 467.

Powodem tego mogło być to że Gohan był już wtedy Mistic...
Możliwe też że za mało dostał jeszcze bęcków by siła znacząco zwiększyła się po uleczeniu...
A może miała coś z tym wspólnego krew w nim płynąca (pół człek pół sayian) ...? Kto wie...
A może pobudzenie TOTALNEJ ENERGII pół człowieka- pół Sayiana ma takie właściwości uboczne...? (Że nie zawsze energia powiększa się, po uleczeniu organizmu z poziomu krytycznego?)

---

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"
"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"

Gohan był półkrwistym Sayininem i myślę że to wpłyneło na to że po przegranej walce nie podwajała mu się siła...
Jeżeli to nie ten powód to nie mam pojęcia czemu mu nie wzrosła siła...

---

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay

powody mogby byc 2 moim zdaniem. Jeden ze skutkow ubocznych tego ze jest w formie Mictic. Albo to jest jest pol czlowiekiem pol saiyanem. Tzn chodzi o to ze w przyparku po-krwistych moze to nie byc rzedkie (zwiekszenie mocy, co ktoras tam walke w zaleznosci od jej poziomu) albo sila mogla ulec zmienie tylko w niewielkim stopniu i nikt tego nie zauwazyl.

---

Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer

Tylko że jak Gohan walczył z Freezerem to moc mu podskoczyła z ok. 50 000 do 250 000. To chyba duża różnica.

---

Akira Toriyama 1955 - 2024

Więc może ta nowa moc nie bierze się z mnożenia poprzedniej.

Bu tutaj wychodzi, że Gohan byl 5 x silniejszy. Może tutaj działa to tak, że nową siłe sę dodaje. Więc licząc ją w tysiacach jednostek nie zmienia ona zbyt wiele w mocy wojownika. To by dało logiczne wyjaśnienie.

NIe zawsze należy wierzyć licznikom mocy...
Gohan w walce z Frezeerem uniósł się gniewem i stąd jego nagły przyrost mocy. W przypadku Gohana to emocje, do pewnego momentu, wpływały na jego siłę.
Poza tym we wspomnanej walce Vegeta, zaskoczony poziomem mocy Gohana,nie nazywa go "Saiyanine" lecz (tak przedstawia sytuację manga) lecz podejrzewa, że jest on super Saiyaninem.
Nie można zpominać, że Gohan, podobnie jak Goten czy Trunks, nie byli Saiyanami z krwi i kości. Nie wiem węć, które z cech Saiyan przekazano im "genetycznie"
To że mogli zmieniac się w SSJ czy Oozaru(udowodniony przypadek-Gohan) nie świadczy, że posiadali inne cech Saiyan, np. długowieczność.
I najważniejsza kwestia- poziom Mistic. Był on ostateczną granicą możliwości wojownika. Granicą, któej nie dało się już przekroczyć.

mi sie wydaje ze gochan mial wiecej krwi sayana niz ziemianina a dlatego niewzrosla bo pan akira ztwierdzil ze bu ma go wchlonac a jak potem vegetto by gral w noge

---

pulkarecordzz.phorum.pl

Po uzdrowieniu przez dendiego jego siła wzrosła, tak jak prawdziwym sayianom,
ale nadal był owiel słabszy od Boo.