Piłka kopana, szczególnie halowa, to moja druga miłość. O pierwszą nie pytajcie, i tak nie znacie.
Gram od 14 r.ż., więc będzie jakieś cztery do czterech i pół, pięciu lat. Bez fałszywej skromności powiem, że jestem dobrym stoperem. Kiedyś grałam na bramce, ale jakoś wolę obronę, zwłaszcza środek. Gram przynajmniej raz w tygodniu. Mam to szczęście uczestniczyć w spotkaniach oratoryjnych w każdą sobotę. Jestem tam jedyną dziewczyną i dobrze mi z tym(14 lub więcej facetów i ja
 ). Nie zawsze mnie akceptowali (szczególnie na początku), ale teraz, gdy udowodniłam swoją wartość, jakoś mi idzie. Owszem, najlepsza nie jestem, ale staram się jak mogę.
). Nie zawsze mnie akceptowali (szczególnie na początku), ale teraz, gdy udowodniłam swoją wartość, jakoś mi idzie. Owszem, najlepsza nie jestem, ale staram się jak mogę.
Co do kibicowania, jestem zagorzałym kibicem Korony Kielce i nikt mi nie powie, że(choć czasem grają jak ostatnie dziady) mój klub nie zasługuje na Ekstraklasę. Uwielbiam chodzić na mecze(Arena Kielc <3, choć to pieprzony, szpetny potworek) głównie ze względu na atmosferę tam panującą. W tv bawi mnie tylko oglądanie meczów Barcy, która nota bene ostatnio się w LM nie popisała. Ze względu na maturę trochę się opuściłam i nie pójdę na mecz z Chorzowem(</3), ale jesienią wrócę na Arenę z przyjemnością.
To chyba wszystko.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.


 12.05.2010, 20:32
12.05.2010, 20:32 
 













 Od dziecka grałam z bratem, nauczył mnie różnych rzeczy. Na wf-ie niestety rzadko w to gramy. Uważam że to świetny sport
 Od dziecka grałam z bratem, nauczył mnie różnych rzeczy. Na wf-ie niestety rzadko w to gramy. Uważam że to świetny sport 








 
 



