» Powstanie warszawskie

http://wiadomosci.onet.pl/rzeszow/korwin-mikke-chce-sadzic-przywodcow-powstania-warszawskiego/pqltd

Rece opadaja...

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Chciał ich również sądzić Władysław Anders. Też ci ręce opadają, czy nie, bo za gruby autorytet?

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Al Ed Upek napisał(a):

Chciał ich również sądzić Władysław Anders.

Tego nie wiedzialem, ale nie o niego sie tu rozchodzi Joe.

Ciekawe, czy chcialby ich sadzic rowniez gdyby powstanie nie upadlo?

Uwazm, ze pan Korwin-Mikke z czystej przyzwoitosci nie powinien zabierac glosu w sprawie powstania warszawskiego, gdyz w porownaniu z bohaterstwem powstancow, ktorzy probujac wyzwolic stolice przelewali wlasna krew, jego czcza gadanina jest jedynie robieniem medialnego szumu wokol wlasnej osoby.

Pozdrawiam

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Hayato napisał(a):

Uwazm, ze pan Korwin-Mikke z czystej przyzwoitosci nie powinien zabierac glosu w sprawie powstania warszawskiego, gdyz w porownaniu z bohaterstwem powstancow, ktorzy probujac wyzwolic stolice przelewali wlasna krew, jego czcza gadanina jest jedynie robieniem medialnego szumu wokol wlasnej osoby.

Medialny szum TVN zrobi z byle gówna... A tak między prawdą, a Bogiem to współczuje powstańcom ich wiary w wolną Polskę i to, że posłuchali czerwonych.

---

"Ty farm w dżungli do 6 a potem z ulta wjeżdżamy na mida i * gościa hyhy . albo ty * na mida a ja stealuje buffa z reda" ... Z dupy.

Bo Korwin nie uznaje powstań, w końcu prawo ich nie przewiduje.

Ale artykuł super, znaczna większość o samym powstaniu, ale mimo to w nagłówek musieli wcisnąć Korwina.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Pan Korwin to jak wspominał kiedyś gdzieś... XD On woli wojskiem wszystko załatwiać. Póki co nie ma wojska i nie jest żadnego zwierzchnikiem, ale to kwestia czasu.

---

"Ty farm w dżungli do 6 a potem z ulta wjeżdżamy na mida i * gościa hyhy . albo ty * na mida a ja stealuje buffa z reda" ... Z dupy.

Ciekawe, czy chcialby ich sadzic rowniez gdyby powstanie nie upadlo?

Gdyby ciotka miała wąsy to by była wujkiem. Powstanie Warszawskie było najtragiczniejszą decyzją w dziejach polskiej historii i miało zerowe szanse na powodzenie. Żyjący AKowcy do dzisiaj mają wyrzuty sumienia za to, że powstanie się odbyło, bo było pomylonym pomysłem.

---

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.

Też uważam że powstanie było błędem. W odniesieniu do pojedynczego powstańca, racje ma Boguś Linda:
https://www.youtube.com/watch?v=3jM5G8t8dng
Ale w stosunku do dowództwa - popełniony został olbrzymi błąd.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Z czystej przyzwoitości, mimo niechęci do Korwina, powinieneś zauważyć, że ma on więcej wspólnego z powstaniem niż ty i w pewnym sensie też jest jego ofiarą. Może za jego niechętnym stosunkiem stoi też kwestia śmierci jego matki, ale nie o to się rozchodzi.
Dowództwo powstania wiedząc, że los polskiej niepodległości jest już przypieczętowany, a nad krajem rozciąga się perspektywa sowieckiego panowania, podjęło decyzję o wybuchu powstania, którego nie miało szans na powodzenie z powodu rażącej dysproporcji sił. I teraz niektórzy apologeci decyzji o powstaniu mówią, że Polacy udwodnili wyższość. To od 1 września 1939 do 31 lipca 1944 polacy nie udowodnili swojej moralnej wyższości nad Dirlewangerem?
Dowództwo samo miało podzielone zdania, co do powstania, o czym się nie mówi. Naczelny wódz gen. Sosnkowski kategorycznie odrzucał tę możliwość, ale Bór-Komorowski, Okulicki i Chruściel nie posłuchali. Ludność cywilna Warszawy po pierwszych dniach euforii zaczęła mieć do powstańców ogromny żal, o czym też się nie mówi. Ale powiedział o tym akurat gen. Ścibor-Rylski, weteran powstania, ale pewnie też ci ręce opadną.
Najgorsze jest to, że wobec krytyków stosuje się bezczelne uproszczenie polegające na wymówieniu mu braku szacunu dla powstańców. Nie. Jest różnica między stosunkiem do powstańca, ludności cywilnej Warszawy, a sztabem, który podjął tę decyzję. Krytyka dotyczy ich, a nie walczącego miasta.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Hayato napisał(a):

Ciekawe, czy chcialby ich sadzic rowniez gdyby powstanie nie upadlo?

Ale musiało upaść, bo było z góry skazane na klęskę, gdybać to każdy może.

Powstania warszawskiego nie można inaczej nazwać, jak tylko jedną wielką klęską, straszliwą tragedią. Chyba nigdy słowa Romana Dmowskiego nie były bardziej aktualne niż dziś

Myśmy tak odbiegli od innych narodów, że święcimy klęski, gdy tamte święcą zwycięstwa.

.