
Napiszę coś po krótce o metodzie Pimsleura. Jest to metoda nauki języka opracowana przez amerykańskiego doktora Paula Pimsleura. Ów doktor zauważył, że najlepszą metodą nauki języka nie jest mozolne wyuczanie na blachę słówek na papierze ale słuchanie ich. Tak bowiem języka od swoich rodziców uczą się dzieci i przez to opanowują dany język bardzo szybko. I na tym właśnie bazuje ta metoda - na odsłuchiwaniu sylaba po sylabie danych słów przez native speakera. Są też do tego jakieś nauki pisania jednak ich nie znalazłem jeszcze.
Zasady nauki są następujące (ja nie zawsze się do nich stosuję

1. W zależności od języka składa się on z od 1 do 3 sekcji (1 sekcja to podstawy a 3 to poziom najbardziej zaawansowany)
2. Każda sekcja ma po 30 lekcji
3. Każda pojedyncza lekcja trwa 30 minut
4. Nauka polega na słuchaniu lekcji i powtarzaniu usłyszanych słówek
5. Jeśli dobrze opanujesz daną lekcję możesz przejść do następnej (przy każdej następnej poznajesz nowe zdania i powtarzasz wcześniejsze)
6. Dobrze opanowana lekcja to lekcja opanowana w 80%. Jeśli Ci się nie uda, musisz lekcję powtórzyć.
7. Nie można stosować żadnych przerw w nauce. Należy opanowywać jedną lekcję w jeden dzień a do kolejnej przejść następnego dnia.
7. Efekt końcowy to (w zapewnieniach) biegłe komunikowanie się w danym języku.
Jeśli będzie zainteresowanie to chętnie się podzielę
