
 
					 
						
 
					


 
					Polecam choć nie tylko o zombie.
 Obok zombie m.in. wampiry i kosmici, takiej kombinacji chyba jeszcze nie było. Tylko niektóre najprymitywniejsze żarty mogli sobie darować.
 Obok zombie m.in. wampiry i kosmici, takiej kombinacji chyba jeszcze nie było. Tylko niektóre najprymitywniejsze żarty mogli sobie darować.

 
						
 
					Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.

 
					Nie lubię filmów o zombie, ale World War Z mi się podobało, bo te zombiaki były takie dzikie i wściekłe, a nie przymulone jak zwykle.
 
 
						
 
					Parvatti napisał(a):Po prostu lubisz Brada Pitta, a nie że zombiaki to czy tamto. Jest wiele innych filmów, w których nie są przymulone. Sam nic do tego filmu nie mam, ale taka o nim prawda, że gdyby nie budżet, to by skończył w najlepszym razie jak pozostałeNie lubię filmów o zombie, ale World War Z mi się podobało, bo te zombiaki były takie dzikie i wściekłe, a nie przymulone jak zwykle.
 
 
Noc żywych trupów ma genialne zakończenie. Poza tym jest tam zombie, który zwyczajnie wali kamieniem w szybę samochodu. To tak dla niedoinformowanych, dla których true zombie to ledwo chodzący przymuł, który nic nie potrafi.

Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.

 
					
 
						
 
					To jest jakaś książka?

Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.

 
						
 
					

 
					
 
					 
						
 
					

 
					
 
					