Forum Dragon Ball Nao

» BIRD LAND PRESS i początki Dragon Ball'a

tronk21 Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin

Wiek: 36
Dni na forum: 2.255
Plusy: 1
Posty: 55
Skąd: Białystok
Witam. Chciałem trochę odskoczni od kaset, więc postanowiłem napisać coś z innej beczki.

Ostatnio zauważyłem, że w sierpniu poprzedniego roku bardzo unikatowa gazetka została sprzedana za 98,000 jenów (około 3500 zł z wszystkimi kosztami wysyłkowo-celnymi zapłaciłoby się około 4500 zł). Ta gazetka to numer 15 BIRD LAND PRESS, czyli 2-miesięcznika fanklubu Akiry Toriyamy, w którym sam autor umieszczał informacje niedostępne w żadnym innym miejscu:

Obraz

Według moich spekulacji ten konkretny numer tej gazetki ukazał się 17 listopada 1984 roku (jest tylko na 100 % pewne, że to listopad 1984, ale data dzienna nie jest dostępna) podczas gdy pierwszy rozdział Dragon Ball'a w Shõnen Jumpie ujrzał światło dzienne 19 listopada tamtego roku. Więc technicznie numer 15 BIRD LAND PRESS to pierwszy produkt z DB jaki kiedykolwiek powstał! Nie licząc zapowiedzi mangi w Jumpie, bo "trailer" to nie produkt.

Skany tego mega rzadkiego numeru BIRD LAND PRESS (i innych numerów) są dostępne w sieci na stronie: https://www.flickr.com/photos/kami_sama_explorer/albums/72157634900248050 Numer 15 zawiera niekoniecznie powszechnie znane informacje o początkach Dragon Ball'a. Na początek jest warta największej uwagi ta strona, która opisuje cały proces produkcji DB chronologicznie:

Obraz

Ten temat jest po to, żeby wprowadzić niektórych fanów, którzy mogą nie znać tych szczegółów do początków ich ulubionej serii by nie musieli szukać wszystkiego po Internecie. Na podstawie faktów opisanych w tym numerze gazetki przeprowadzę Was przez tą historię.

Po tym jak Akira Toriyama narysował próbną wersję Dragon Ball'a o nazwie "Dragon Boy" w 1983 roku i ją do końca tego roku opublikowano w całości dostał zastrzyk motywacji, by rozpocząć nową serializację. Pomysł na rozpoczęcie nowej mangi zrodził się w styczniu 1984 roku. Bardzo mu się podobała chińska powieść epicka pod tytułem "Wędrówka na Zachód". Postanowił wtedy, że jego nowa manga to po prostu będzie japońska wersja tej powieści. Jednak by rozpocząć nową mangę musiał najpierw zakończyć starą, której serializacja miała jeszcze wtedy miejsce. Więc to też w styczniu '84 powstał plan na zakończenie "Dr. Slumpa" (rozpoczętego w styczniu 1980 roku).

W kwietniu 1984 roku mistrz Akira postanowił zacząć realizować plan unicestwienia biednego Slumpa. Zaprosił więc swojego redaktora naczelnego Kazuhiko Torishima (którego żartobliwie nazywał Mashirito - patrz "Dr. Slump") pewnego dnia na kawę. Wtedy wyraził chęć zakończenia "Dr. Slumpa", mówiąc, że nudzi go już ta rutyna rysowania tej samej mangi latami. Z jego perspektywy patrząc można go całkowicie zrozumieć. Przed mega-długim Dr. Slumpem rysował wyłącznie tzw. "one-shoty", czyli mangi składające się z jednego rozdziału, pojedyńcze krótkie historyjki. Nic dziwnego, że po 4 latach miał już dość swojej kolosalnej serii. Wyraził swoje sentymenty swemu redaktorowi, a ten drugi powiedział, że pozwoli mu zakończyć Dr. Slumpa tylko i wyłącznie jeśli jego kolejna seria będzie jeszcze bardziej popularna. Wtedy Toriyama zaproponował pomysł narysowania "Wędrówki na Zachód" po japońsku. Torishima zwątpił w młodego 29-letniego mangakę. "To się nie sprzeda" - powiedział. Godzinami panowie siedzieli i się zastanawiali nad pomysłem na nową mangę, ale bez skutku. Już stracili nadzieję... Ale wtedy żona Akiry przyniosła przekąski do kawy. Mangaka desperacko spytał żony, żeby coś podpowiedziała. Ona na to: "Hmm, pamiętasz jak Ty zawsze oglądasz te filmy kung-fu z Jackie Chanem? Może zrób mangę kung-fu!" I wtedy zrodziło się pierwsze ziarenko pomysłu na Dragon Ball'a! Toriyama zaproponował, że narysuje "Wędrówkę na Zachód" w stylu kung-fu. Torishima postanowił mu dać szansę. Jeszcze w kwietniu Toriyama wyjechał do Chin, by zrobić tam swoje rozeznanie w scenerii chińskiej. W końcu nowa manga miała się dziać w miejscu przypominającym Chiny.

Nastał maj. Toriyama podczas pracy nad Dr. Slumpem znalazł czas, żeby napisać wstępny zarys fabuły Dragon Ball'a (który jeszcze nie nazywał się tak - nie miał nazwy). Składa tą koncepcję na nową mangę do Torishimy.

W czerwcu Torishima podejmuje decyzję. Daje zielone światełko Toriyamie i pozwala mu zakończyć Dr. Slumpa, by mógł rozpocząć nową mangę! Wtedy postanowiono, że Slump zakończy się 2 miesiące później.

Sierpień 1984 wreszcie zobaczył koniec Dr. Slumpa! Jak tylko skończył dotychczasową mangę Toriyama zabrał się za pierwsze rysunki do Dragon Ball'a. Są one przedstawione na kolejnych stronach BIRD LAND PRESS:

Obraz

Pierwsza wersja Małpiego Króla, czyli głównego bohatera "Wędrówki na Zachód", imię którego jest tłumaczone na japoński jako Son Gokũ (孫悟空) to było nic innego jak dosłowna małpa w stroju z powieści. Zobaczcie na skanie po prawej stronie na górze. Za początkowym szkicem Bulma i Oolong też wyglądali zupełnie inaczej niż ich ostateczne wersje. Na tym etapie Akira też narysował pierwszy szkic pierwszego rozdziału mangi. Pierwotna wersja Son Gokũ, ta jako w pełni małpy, została odrzucona przez Kazuhiko Torishimę i również żonę Toriyamy. Pora była uczynić naszego bohatera bardziej człowiekiem!

Dlatego w październiku 1984 roku powstała druga wersja Gokũ! Widzimy ją w lewym dolnym rogu. Ma inny strój niż w ostatecznej wersji i przede wszystkim nie ma ogona. Ale ta druga wersja też została odrzucona! Toriyama na tym etapie nadał imiona pozostałym bohaterom poza Gokũ. Druga wersja postaci nazywającej się wtedy Pinch (ピンチ) też się znacznie różni od ostatecznej. Ta Bulma (ブルマ) ma już inny strój niż poprzednia, ale jeszcze znacznie odbiegający od tego co widzimy ostatecznie, ale za to już wtedy zyskała warkocza, co sprawiło, że się zbiżyła do swojej finalnej formy. Jej tamtejsze imię, czyli Pinch to angielskie słowo "pinch", które oznacza "kłopoty" i to się wiąże z zapowiedzią Dragon Ball'a w Shõnen Jumpie (numer 50 z 1984 roku), gdzie ta postać była określona jako "trouble maker" (トラブルメーカー), czyli "łobuziara". Gokũ jest tam nazwany "wild boy" (ワイルドボイ), czyli "dziki chłopiec".

Obraz

Z kolei Oolong (ウーロン) na początku się nazywał Woo Long (ウー・ロン). Na tym etapie drugiego szkicu postaci Toriyama nadał tytuł "Dragon Ball" swojej nowej mandze. Też w tym czasie właśnie zdecydował, że jego najnowsze dzieło nie będzie bezpośrednią adaptacją "Wędrówki na Zachód", ale zamiast tego będzie miało swoją własną oryginalną fabułę z elementami klasycznej powieści epickiej.

Potem przyszła pora na trzeci szkic postaci! Widać go po prawej stronie na dole i po lewej stronie na górze. Tym razem Gokũ wygląda identycznie jak swoja ostateczna wersja z wyjątkiem braku ogona. Bulma nadal na tym późnym etapie nazywająca się Pinch już praktycznie identycznie wyglądała tak jak ta z gotowej mangi z wyjątkiem stroju (chociaż podobne stroje później też nosiła). Na tym etapie Yamucha (ヤムチャ) wyglądał prawie dokładnie tak samo jak w serii. Jednak wtedy jeszcze nosił imię Yum Cha (ヤム・チャ). W tym trzecim szkicu Puar (プーアル), pierwotnie nazywający się Pu Erh (プー・アル) jest pokazany z mieczem Yamuchy na plecach i uszy mu się nieco różnią od tego Puara, którego widzimy w mandze.

Toriyama wreszcie narysował ostateczny szkic postaci, gdzie wszyscy już wyglądali tak jak ich kojarzymy i skończył drugi zarys samego pierwszego rozdziału. I wygląd postaci i sam rozdział zostały oficjalnie zaakceptowane! I tak powstał Dragon Ball. Narysował ostateczną wersję pierwszego rozdziału i jeszcze dodatkowo wstępne wersje 2 i 3 rozdziału i złożył do biura Shueisha do skompilowania go do wydruku.

Wreszcie 5 listopada 1984 roku w Shõnen Jumpie, numerze 49 ukazał się pierwszy "trailer" Dragon Ball'a:

Obraz

Nic tam ciekawego nie było poza informacją, że od numeru 51 będzie nowa manga Akiry Toriyamy i innym miejscu podane imię i nazwisko autora i tytuł mangi Dragon Ball (ale jeszcze bez słynnego loga DB). Jedyne co wyróżna tą zapowiedź to unikatowy rysunek smoka z parasolką.

12 listopada w kolejnym numerze Jumpa (50) fani zostali obdarowani wcześniej wspomnianą drugą zapowiedzią mangi opisującą już z grubsza postacie i koncepcję Smoczych Kul. Zaprezentowany jest tam artwork Gokũ i Bulmy, którego nie znajdzie się nigdzie indziej poza tą drugą zapowiedzią (zobacz zdjęcie powyżej). Na innej stronie numeru jest też grafika Shenlonga z pierwszej zapowiedzi z informacją, że to będzie "gag manga":

Obraz

Kolejna rzecz związana z DB wyszła wg moich obliczeń około 17 listopada (ale pewności nie ma, więc nie traktujcie tej daty jako fakt) i to numer 15 BIRD LAND PRESS, który jest tematem dzisiejszego wątku. To musiała być niezła zajawka serii, która za lada moment zostanie opublikowana!

I w końcu 19 listopada 1984 wyszedł legendarny Shõnen Jump numer 51, gdzie się ukazał pierwszy rozdział Dragon Ball'a. Tak właśnie ta manga ujrzała światło dzienne i zauroczyła miliony fanów na całym świecie. Chociaż od samego początku nie była zbyt popularna. Ale to już inna historia...

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez tronk21: 05.06.2022, 12:15
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 35
Dni na forum: 7.134
Plusy: 72
Posty: 15.236
Skąd: ふざけた時代
tronk21 napisał(a):
Z kolei Oolong (ウーロン) na początku się nazywał Woo Long (ウー⋆ロン). Na tym etapie drugiego szkicu postaci Toriyama nadał tytuł "Dragon Ball" swojej nowej mandze. Też w tym czasie właśnie zdecydował, że jego najnowsze dzieło nie będzie bezpośrednią adaptacją "Wędrówki na Zachód", ale zamiast tego będzie miało swoją własną oryginalną fabułę z elementami klasycznej powieści epickiej.

Potem przyszła pora na trzeci szkic postaci! Widać go po prawej stronie na dole i po lewej stronie na górze. Tym razem Gokũ wygląda identycznie jak swoja ostateczna wersja z wyjątkiem braku ogona. Bulma nadal na tym późnym etapie nazywająca się Pinch już praktycznie identycznie wyglądała tak jak ta z gotowej mangi z wyjątkiem stroju (chociaż podobne stroje później też nosiła). Na tym etapie Yamucha (ヤムチャ) wyglądał prawie dokładnie tak samo jak w serii. Jednak wtedy jeszcze nosił imię Yum Cha (ヤム⋆チャ). W tym trzecim szkicu Puar (プーアル), pierwotnie nazywający się Pu Erh (プー⋆アル) jest pokazany z mieczem Yamuchy na plecach i uszy mu się nieco różnią od tego Puara, którego widzimy w mandze.
Ale przecież to są właściwie te same imiona, tylko przedzielone kropką.

Fajnie opisane różne ciekawostki

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
Indiger Mężczyzna
^Hatamoto
Hatamoto
Indiger
Wiek: 25
Dni na forum: 2.504
Plusy: 1
Posty: 536
Powiedzieć o Bird Land Pressach biały kruk, to jak nic nie powiedzieć. Swego czasu była aukcja z wszystkimi numerami. Można je było zgarnąć za 25 tysięcy złotych. To w tych gazetkach ukazały się dwie najrzadsze mangi Toriyamy z końcówki lat 70 - Awawa World i Tajemniczy Rain Jack - tłumaczenie drugiego z tytułów jest dostępne u nas na DB Nao, a w posiadanie skanów pierwszego tytułu wszedłem niedawno. Kami-sama Explorer zarchiwizował numery 15 i 22. Kilkanaście numerów dostał Derek Padula. Początkowo miał w planach przetłumaczyć je wszystkie i wydać w zbiorczej książeczce, ale oczywiście nikt mu na to licencji nie udzieli. Miał coś publikować jakieś fragmenty z nich, ale nic nie widzę u niego ostatnio nowego. Ogólnie ciekawe czy pewnego dnia jakaś dobra dusza podzieli się skanami, naprawdę genialna sprawa.

Obraz
tronk21 Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin

Wiek: 36
Dni na forum: 2.255
Plusy: 1
Posty: 55
Skąd: Białystok
Shounen napisał(a):
Ale przecież to są właściwie te same imiona, tylko przedzielone kropką.
No i właśnie o tym wspomniałem ze względu na tą kropkę.

Indiger napisał(a):
Swego czasu była aukcja z wszystkimi numerami. Można je było zgarnąć za 25 tysięcy złotych.
Wszystkie 25 numerów Bird Land Pressów za 25000 zł to tanio! Aż ciężko uwierzyć, że dało się po takiej cenie to zgarnąć. Tej aukcji nie znam, ale znam tą, gdzie 15 numerów Bird Land Pressa było sprzedawane za 17000 zł (co z opłatami za przesyłkę i podatek wyniesie jakieś 21000 zł):

Obraz

Indiger napisał(a):
Kilkanaście numerów dostał Derek Padula. Początkowo miał w planach przetłumaczyć je wszystkie i wydać w zbiorczej książeczce, ale oczywiście nikt mu na to licencji nie udzieli. Miał coś publikować jakieś fragmenty z nich, ale nic nie widzę u niego ostatnio nowego. Ogólnie ciekawe czy pewnego dnia jakaś dobra dusza podzieli się skanami, naprawdę genialna sprawa.
Pamiętam ten jego filmik na YouTubie kiedy rozpakowywał te gazetki. Był na maksa podekscytowany! Kto by nie był? Szkoda, że nie udzielili mu licencji na jego tłumaczenie, a jednocześnie nie mają w planach swojego, oficjalnego tłumaczenia.

Mnie tam nie stać na wszystkie numery za 25000 zł, ale za ten mega-ważny numer 15 bym mógł dać te 4500 zł jakby był sprzedawany. Bardziej szalone rzeczy robiłem jeśli chodzi o kolekcję z DB. Na przykład ostatnio wydałem 3900 zł (razem wszystkie koszty) na jedną książeczkę Koro-chan Pack z DBZ! Co prawda była sprzedawana z jeszcze jedną książeczką tego typu, którą już posiadam i z 20 komiksami typu Anime Comics, które mnie nie interesują... Ale tylko i wyłącznie pod kątem tej 1 książeczki wydałem prawie 4 tysiące...

https://buyee.jp/item/yahoo/auction/d1052065479

Także wszystko możliwe!
Yasiek Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
Yasiek
Wiek: 34
Dni na forum: 5.381
Plusy: 7
Posty: 816
Skąd: Miastostumostów
tronk21 napisał(a):
Potem przyszła pora na trzeci szkic postaci! Widać go po prawej stronie na dole i po lewej stronie na górze. Tym razem Gokũ wygląda identycznie jak swoja ostateczna wersja z wyjątkiem braku ogona.
Jak się dobrze przyjrzeć to ma ogon, po lewej stronie.

Grupa Mirai
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » BIRD LAND PRESS i początki Dragon Ball'a
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook