Po tym jak Vegeta zniszczył trybuna i jak cała draka z Buu się wydarzyła Bulma zażyczyła sobie powrotu do życia wszystkich którzy umarli z ręki Majin Buu i pozostałych, dlatego Kibito został wskrzeszony po tym jak Dabura go zabił. Ale potencjalną ofiarą zabitą przez Buu był też Gohan, więc po życzeniu ChiChi, Goten czy Videl nie powinni rozpaczać jego śmierci ponieważ zażyczyli sobie właśnie by między innymi on został wskrzeszony. A przynajmniej tak powinno wyglądać to w ich głowach bo przynajmniej myśleli że nie żyje gdy tak naprawdę był przez chwilę nieprzytomny.
Shounen *SōheiMenos 「僧兵メノス」 Wiek: 36 Dni na forum: 7.493 Plusy: 73 Posty: 15.592 Skąd: ふざけた時代
Już po spełnieniu życzenia Goku im powiedział, że nie żyje i Gohana z nimi nie było, więc na tym bohaterowie zakończyli temat. Gdyby przeanalizowali sytuację, to doszliby do takich wniosków, jak piszesz, ale tego nie zrobili. Postacie nie są wszechwiedzące i nie zawsze łączą wszystkie fakty.
Trybun? Wyszła panu… zjawiskowa litrówka, panie. Nie wiedziałem, ze tam były jakieś politruki, wiem, że Babidi paplał jak czaśnięty, ale żeby mu zaraz przyprawiać gębę farmazońskiego oratora? MyAnimelist
Warto posłuchać:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Fakt, przede wszystkim założyli, że zginął po wypowiedzeniu życzenia. Drugim argumentem był fakt, że Goku go nie wyczuwał, więc to nie tyle twierdził, że "zginął", ale że "nie żyje".Nowości od grupy DBmangi