» Śmieszne teksty w DB

A pamiętacie akcję, kiedy u seniora bogów Goku przekonuje Gohana do umówienia Videl a póżniej Bulmy ze starym? Jak Vegeta się dowiedział i zaczął wydzierać na Goku to o mało się nie posikałem!!!
Albo kiedy Chi-Chi zafundowała Gohanowi tą zajefajną FRYZURKĘ!! Walnąłem jak wszyscy na wyspie Boskiego!!!

Mnie rozsmieszyło jak Goku trafił do piekła w Super C17 saga i dostał zupe z czaszeczkami. A poza tym wszystkie sytuacje w których Goku błyszczał swoją niewiedzą.

---

"Śmiejecie się ze mnie, bo jestem inny. Ja się śmieje z was, bo jestescie tacy sami."

Cell Saga:
Tydzień przed turniejem komórczaka, urodziny Gohana :
Tekst Goku: Twoja matka ma rację [gohan], ucz się.

Saga Buu:
poszukiwanie smoczych kul:
(chwila przed samobójstwem Vegety)
Kamesenin- (sytuacja) :
czyli jak odebrał potworowi morskiemu (wcześniej połkniętą) smoczą kulę

mi sie najbardziej podobalo jak kame sennin usypial goku a bulma powiedziala: "Goku obiad na stole!"

Śmieszna była sytuacja ( w mandze ), gdy Hercules został przeniesiony wraz z Vegetą, Dendem i Goku ( + piesek ) na planetę Bogów. Normalnie ją zbeszcześcił, dał po piętach Seniorkowi
Najlepsze . jak gadał, że to wszystko jest snem i potrafi latac ^^ ''

Film "Dragon Ball Z - Super Android 13"
końcówka filmu

Picollo i Vegeta siedzą na krze lodud.

Picollo - Is it over?
Vegeta - Not to the fish jumps.
(ryba wyskakuje z wody)
Vegeta - It's over.

nie wiem [ ort! ] jak was ale mnie to rozbiło i długo sie składałem z powrotem [ ort! ]. Oglądałem ten fragment 10 razy.

---

"Śmiejecie się ze mnie, bo jestem inny. Ja się śmieje z was, bo jestescie tacy sami."

Vegeta: Włosy mi stają dęba ze zdumienia...
--------------------------
Vegeta: Chcesz żebym wyglądał, jak idiota.
Son-Goku: Nie, chcę żebys wyglądał, jak moje lustrzane odbicie.
--------------------------
Piccolo: Zaraz mnie diabli wezmą.
--------------------------
Kuririn: Jak Bulma się zdenerwuje, to jest gorsza od Freezera
--------------------------
Chi-Chi: Mój syn został punkiem!Straszne
--------------------------
Zapominamy o Chi-Chi, (powyżej trochę o niej, ale malutko) ONA WYMIATA!! Jak Marron nazwała ją babcią to aż ja się przed kompem jej bałam
--------------------------
Jeszcze dużo tego było, oj dużo. Ale też fajny był moment jak Tenshinhan nie mógł rozśmieszyć North Kaio Samy.
--------------------------
O jeszce jeden mi się przypomniał: Genialny Żółw tłumaczy Marron(tej niebieskiej ) co to jest i kiedy Goku pokonał RR Army. Po 5-cio (przynajmniej w anime) minutowym wykładzie ona przekrzywia słodko główkę i milutkim głosikiem: Ale ja nic nie rozumiem!!

Gotenks do Szatana Serduszko :
Innego wyjścia nie widze,szkoda że nikt tego nie widzi.
Szatan Serduszko: Co masz na myśli?
Gotenks: A co za to dostane?
I Szatan Serduszko Gotenksowi luta w łeb

może mało śmieszne ale...

Mr. Satan po pokonaniu #18 nazywa swój nowy cios/ technikę:
- "Bjutiful Super- Hiper Uderzenie- Cud" Mnie rozwaliła ta nazwa.

Kiedy Goku przekazał przez Shenlonga, że nie wraca na Ziemię, Kame Senin powiedział:
- "Żony się skubaniec boi, żony! Czyli najpotężniejszą istotą w kosmosie jest żona supersaiyjanina Son Goku!" I kiedy Chi- Chi stoi z takim wielkim mieczem, a Picollo robi zdziwione oczy..... Bezcenne.

Mi sie podoba jak Goku na planecie Kaito opowiada mu żart
''Dinozaury zżarły ałry''

Goku w GT:

"Jest mściwy. Nie pozwoli nam odlecieć, nim się nie zemści. To głupie."


(źródło Kawai):

A na koniec dwa zdania, w których twórcy serii GT najdobotniej podsumowali cały swój twór:

Pan: Ma nadzieję, że zmiany nie są nieodwracalne. Nie lubię cię takiego!
Goku: Ja też nie...

mnie rozwaliło najbardziej tekst w filmie kinowym "Fuzja" kiedy goku uczyl vegete tancu fuzyjnego
Vegeta:chcesz zebym wyglądał jak idiota?!
Goku: nie, masz wyglądać jak moje lustrzane odbicie (a to nie to samo)

Friza do Goku (anime):
"Jestes uparty jak osiol. Ale moj upor jest wiekszy."

pippin4 napisał(a):

Pan: Ma nadzieję, że zmiany nie są nieodwracalne. Nie lubię cię takiego!
Goku: Ja też nie...

A co w tym dziwnego, ze Goku nie chcial byc ciagle taki maly?

---

Regulamin Forum | Cytaty z anime | MAL · IG | Twitter · YT

Tronk: Bardzo się za tobą stęskniłem
Vegeta: Hmmm... Przecież widzieliśmy się niedawno <uśmiecha się przebiegle i zaczyna zmieniać się w potwora>
Tronk: Nie jesteś moim ojcem!
Vegeta (kompletnie zdumiony): skąd wiesz?!

To mnie dobiło

3 tom mangi
Goku do Kuririna: Byłeś się odlać jak włosy rozdawali?

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Albo poodbne , jak Kakarott :


Goku: "Goku do Kuririna: Byłeś się odlać jak włosy rozdawali?"

Kuririn: Popatrz na Boskiego Miszcza, prawdziwy wojownik regularnie powinien głowę golić

Boski: Ale ja najzwyczajniej w świecie wyłysiałem...

Gohan: Ten statek przypomina gigantyczna gre komputerową
Vegeta: Ten kto ja wymyslil musial byc ograniczony


trunks gdy vegeta się do niego przytulił
"tato przerażasz mnie "

mnie zawsze w db rozsmieszała ta gleba ;p

---

Gdy ktoś umiera wszponach Gniewu
Rodzi się klątwa..krąży w Okół miejsca Śmierci
Gdy zabłądzisz w to miejsce...
...:::ZNISZCZY CIĘ JEJ GNIEW:::...

Dobilo mnie jak na 21 turnieju sztuk walki komentator oddal glos przewodniczemu sztuk walki...(nie pamietam cytatu, ale oddal mu glos a ten tylko popatrzyl i krzyknal), a ludzie gleba

---

"Kreujemy chwile prawdziwej wolności lecąc nad przeszkodami, które Wy omijacie każdego dnia... " David Belle

http://akcjaparkour.prv.pl/index.php?page=pk

You wanna fuck with me ?!!! OK...You wanna play rough ?!!! OK...Say hello to my little friend !!!

Nie pamiętam dokładnie tego tekstu , ale zademonstruje go w przybliżeniu

[ gdy Gokuzostał poproszony przez Pourungę [ smok nameczan ] by zjawił się na Ziemi , wtedy Goku odmówił po czym był taki tekst ]Kamesennin : Już wiem ! Żony sie skubaniec boi , żony !!!!!Czyli najpotężniejsza w kosmosie jest żona Supersayianina Son Goku!!!
[ teraz ChiChi stoi przy nim z mieczem ;p ]
Kamesennin:
To żart....zwykły zarcik...

Ta scena wymiata ;p

---

"...jestem śmieszny czort, więc śmieję się..."
" Die With a Beer in Your Hand " - Tankard

THRASH ' EM ALL !!!

Zgadzam się z Filippo- ta scena była zajedwabista!

I jeszcze ta po lądowaniu na Namek, kiedy Bulma montuje skaner atmosfery, żeby zbadać skład powietrza, patrzy w iluminator- a tam na zewnątrz Gohan i Kuririn już od dłuższej chwili rozglądają się po powierzchni! Najlepiej to w Anime wyglądało...