Gogeta fajnie wygląda i ma ogromne możliwości, ale Vegetto jest jajcarski i też potrafi zrobić fajne bum! Myślę, że obaj są fajni. I ten i ten ma w sobie cząstki najsilniejszych Saiyan-jinów, jakimi są Goku i Vegeta.
"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".
Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.