» Co Ci się dzisiaj przytrafiło ocena: 8,33 (głosy: 3)110

Dopisałam dziś jedno zagadnienie do kolosa z gleby i zrobiłam prezentację o rolnictwie ekologicznym.
Na dziś zostało mi zadanie z melioracji do wyliczenia, poprawa projektu rowu melioracyjnego, następne zagadnienie z gleby i gramatyka z rosyjskiego.

Nie jest źle. Jakoś się wyrabiam.

Lepiej kup sobie 20 z wagi. Fety albo koki. A później zrób sobie miesiąc wakacji.

Wakacje tak, ale wyskokowe proszki

Hayato napisał(a):

Przez naszą "wspaniałą" komunikacje miejską ledwo zdążyłem...

Jeśli nie masz strasznie daleko, to warto przejść się kawałek. Dla zdrowia i pewności, że dotrzesz.

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Lepiej kup sobie 20 z wagi. Fety albo koki. A później zrób sobie miesiąc wakacji.

Laru napisał(a):

Wakacje tak, ale wyskokowe proszki

Ok. To absynt. Cio. Dziewczyno (fajne fotki).

Laru napisał(a):

Jeśli nie masz strasznie daleko, to warto przejść się kawałek.

Wtedy,to już bym w ogóle nie zdążył.Jednak kawałek jest.Dobrze,że nie było korków.

Laru napisał(a):

Nie jest źle. Jakoś się wyrabiam.

Dobrze będzie. Dasz radę.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

klawiatura spadła i enter wypadł : /

Odebrałem BKM, wpadły dwie ocenki do indeksu i ogłosiłem się samozwańczym bossem podwórka.

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

Cały dzień nie piłem.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Latałem po urzędach i załatwiałem to i owo.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

* nauczycielkę.

---

"...nie pasuję do tej pedalskiej sztafety... “

Kupiłem sobie na allegro nową MP3-kę...

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Dostałam 4 z niemca

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Zupełnie nie wyszło mi to, co miałam zamiar zrobić Do tego wkurzył mnie facet ze sklepu, gdzie kupiłam słuchawki. Łachę zrobił, że przyjął je do naprawy

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Byłem dzisiaj na japońskim.Piliśmy kawę i jedliśmy japońskie ciastka o smaku owoców morza,rozmawiając na różne ciekawe tematy w nihongo,jak np."pokolenie 1200 brutto" Zostałałem pochwalony,a moja sensei powiedziała,że mój obecny poziom z języka to mniej więcej trzeci rok japonistyki,choć ja uważam,że trochę przesadziła ,i że mnie przecenia.Nie zmienia to faktu,że takie porównanie jest miłe dla ucha.Ogólnie było bardzo sympatycznie.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

zalałem robaka obdziłem się spóźniondo roboty, ale * mnie to obeszło, i tak jestem sam na ierwszej zmianie.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Piłem wódę, zjechałem i dostałem karnego * na ryj i swastykę. Poszedłem z nimi do klubu.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

szynszyle mi z klatki uciekły i zapuszkowały się pod biórkiem, * jest fakt że cała akcja miała miejsce w noc którą miałam się wyspać ...

Czekając na panią prodziekan, zasnęłam na ławce. Pytała się, czy nic mi nie jest

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Dochodzę do siebie.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Wraz z szefem * się w robocie jak messerświnie. Film mi się urwał, nie rozliczyłem kasy, dałem się wydymać taksiażowi i nie wiem jak obudziłem się u rodziców w domu, o godzinie pozwalającej mi zdążyć do pracy. Osoby mogące pomóc mi ustalić resztę zdażeń nie odbierają telefonu.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Powtórzyłbym chętnie jak sam * picie z piątku.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Poza tym, że byłam w pracy całe 6 godzin, to przytrafiła mi się lolowa rzecz. Dzwoni mi telefon, patrzę, a tu wyświetla się mój numer telefonu. Myślę "Kutfa, za dużo japońskich horrorów". Odsłuchałam wiadomość i zamiast tekstu w stylu "Zostało ci 7 dni życia", usłyszałam "Hej Dominika. Tu Monika. Odbierz"

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.