» Co Ci się dzisiaj przytrafiło ocena: 8,33 (głosy: 3)110

Z jakiej?

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Z tej cywilnej... Jestem na wypowiedzeniu, ale zapewne tam wrócę jak z ćwiczeń przyjadę XD
P.s. Albo na chorobowe, pół roku, dalej może renta (socjal) i bon voyage, excuse moi, cmoknijcie mnie w wora.

Kupilem dzis sobie nowe buty na zime.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

To wszystko? Nic złego się nie wydarzyło? Raka nie dostałeś, rodzina cię nie , dupa rzuciła, robotę straciłeś? Jakoś wątpię, byś miał dobry dzień.
Wykąpałem się, kichłem parę razy, zjadłem grochówkę i się zesrałem.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Al Ed Upek napisał(a):

Jakoś wątpię, byś miał dobry dzień.

Bo jestes czlowiekiem malej wiary. Powinienes bardziej wierzyc w ludzi Joe.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

Ja dzisiaj tak złamałam paznokieć, że prawie mi cały zszedł z palca

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Też sobie zrobiłam kuku...tylko, że nożem i to akurat w potrzebny mi dziś palec.

Nie no, zawsze można przedmiotem.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

A to nie przedmiot?

Zdałem prawko za drugim podejściem.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Gratuluję zdania prawka

Dziś dowiedziałam się, że termin oddania prac inżynierskich wypada przed Bożym Narodzeniem. Mamy pierwszy tydzień listopada, a ja mam 5 stron drugiego rozdziału. Żebym wiedziała, to inaczej bym spędziła długi weekend.

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Dostałem niesłusznie mandat i rozpocząłem wojnę z MPK. Po pierwszym starciu mam przewagę, koleś w firmie kanarskiej próbował się bronić nazwiskiem autora regulaminu przewozów, czyli prezydenta miasta. Zapisałem się na siłownię i zaprosiłem kolegę na piwo z powodu jego 22 urodzin.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Dlaczego uważasz, że niesłusznie?

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

W poprzednim miesiącu też o mały włos nie dostałam niesłusznie mandatu.
Chciałam skasować bilet, ale kasownik na początku nie chciał go przyjmować, a jak już się udało skasować, to okazało się, że zrobił tylko dziurki w bilecie, ale nie było na nim odbitej daty i godziny.
Stwierdziłam,że trudno, nic z tym nie zrobię, nie moja wina, że z kasownikiem jest coś nie tak, a ja nie mam zamiaru marnować kolejnego biletu. Drugi raz nie chciałam go kasować w obawie, że ktoś mi zarzuci, że był wielokrotnie używany.
Oczywiście, jak to zwykle bywa, na następnym przystanku musieli pojawić się kontrolerzy. Kobieta chciała wypisać mi mandat, którego nie miałam zamiaru przyjąć, na szczęście była z drugim kontrolerem, który jej przemówił do rozsądku, a na moim bilecie napisał, w jakim dniu i godzinie został sprawdzony.

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Z kobietami tak już jest.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Wiem, nie do końca rozumiem z czego to wynika. Podobno kobiety we wszelakich gangach są znacznie bardziej okrutne i surowe niż mężczyźni. Może uważają, że muszą się wykazać i udowodnić, że w męskim świecie też potrafią być twarde. Głupota.

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Bo skasowałem bilet.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

http://!?.pl/obrazek/12810

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Nie, po prostu widać z ryja tym babom, że się nawet do * nie nadają, więc się realizują w autobusach.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Zrobiłem dzisiaj biceps i plecy.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD