Shounen napisał(a):Tusk namawiał swoich wyborców, żeby zostali w domach, by referendum nie było ważne, bo wiedział, że inaczej jego koleżanka nie wygra. Jeśli to jest demokratyczne czy proobywatelskie zachowanie, to ja jestem papież. Już nie wnikam, że przyspieszone wybory kosztowałyby trochę kasy, bo i Tuska takie drobnostki nie obchodzą, ale referendum jest po to, by na nie chodzić, a nie je bojkotować.
Bo demokracja działa tylko wtedy, kiedy lud mówi to, co władza chce usłyszeć. W innym razie demokracja jest zagrożona. Przyzwyczaiłem się do takiej narracji.
A co do tej rzeźby to ojejku, z igły widły. Rosja prowadzi taką narracją historyczną nie tylko w kierunku innych, ale przede wszystkim wobec samej siebie, bo bez tradycji ZSRR Rosja się rozpadnie. Ta legenda to chyba jedyna rzecz jaka trzyma Rosję w kupie. Na Kremlu widzą, że ZSRR zniszczył kulturę rosyjską a narodowi złamał każdy pojedyńczy kręg kręgosłupa moralnego i trzeba zacząć budować kulturę rosyjską od nowa. Wykorzystano więc fakt nieznanego w sumie wśród Rosjan 4 listopada, żeby nim zastapić 7 listopada, czyli święto rewolucji październikowej. No ale okazało się, że Rosjanie mają rocznicę odzyskania niepodległości spod władzy Polaków w dupie i wolą rewolucję. Toteż, skoro to jest dla tego kraju jedyna opcja, którą można utrzymać narod w kupie, to stosują taką narrację. Mnie to jakoś nieszczególnie boli, nie zależy mi na tym, aby inne narody respektowały nasze widzenie historii.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD