Nie cierpię takich typów co się śmieją z czyjegoś nieszczęścia...
Można być tylko pełnym podziwu, że większość z nich nie poddaje się swojej chorobie i mknie przez życie pełną parą, uprawiają sporty, są szczęśliwi
Natomiast osoby które się z takowych ludzi śmieją, są po prostu daleko pod kreską w hierarchii ludzkiej. To już są zwierzęta żerujące na nieszczęściu innych.
Osoba niepełnosprawna to osoba jak każda inna
Można być tylko pełnym podziwu, że większość z nich nie poddaje się swojej chorobie i mknie przez życie pełną parą, uprawiają sporty, są szczęśliwi i nie zwracają zanadto uwagi na to, że inni grają w kosza biegając, a oni jeżdżąc na wózkach.
Ja osobiście bardzo im współczuję,
Była niska i mówiła cicho, więc się schyliłam. Głaskała mnie przy okazji po plecach. Bardzo sympatyczna osóbka.
Bardzo dobry temat.
Moim zdaniem tylko durnie im nie współczują bo nigdy nie byli w cięszkiej sytuacji lub są niewychowanymi puszałkami i uważają że są pępkiem świata..
morze
cięszkiej
Gdy im współczujemy, odpychamy ich od ludzi pełnosprawnych. Robi się z nich określoną grupę, mimo, że powinni być wśród nas
i co myślicie o tych co się śmieją z niepełnosprawnuch
Aczkolwiek moim skromnym zdaniem powinno się ich wybić, wszelkie skazy genetyczne powinny zostać wymazane... Ludzkość staje się coraz słabsza i coraz bardziej podatna na wszelkiego rodzaju kataklizmy, by uratować jednego inwalidę giną ludzie czegoś warci.
by uratować jednego inwalidę giną ludzie czegoś warci.
To że ktoś się z nich naśmiewa akurat gówno mnie obchodzi [zresztą czasem sam się nabijam], ale nie powinno się ich traktować jak by potrzebowali pomocy, jedynie więcej cierpliwości do nich potrzeba, której zresztą mi brakuje i jak już co poniektórzy zdążyli zauważyć i jeszcze inni odczuć to na własnej skórze.
Moim zdaniem człowiek,którego bawi cudze nieszczęscie jest po prostu żałosny.A zamiast nabijać się z niepełnosprawnych pomyśl lepiej jakbyś czuł się na ich miejscu,gdyby ktoś się wtedy z Ciebie nabijał.
Zwierzęta nie dbają o ranne osobniki, gdyż to narażało by całe stado na atak drapieżników. Prawda jest taka, że psychopaci jako najinteligentniejsze jednostki dostrzegają infantylność zasad, które wytworzyło społeczeństwo i mało tego, ich inteligencja pomaga im zniszczyć stado kierujące się zasadami
Jeśli już odnosisz się do przykładów, to rób to w miarę rzetelnie. Prawda jest taka, że drapieżnicy nie tylko wyłapują osobniki ranne, ale również bardzo młode oraz stare, czyli ogólnie wszystkich o słabej kondycji fizycznej. Więc pewnie też byś się śmiał, gdyby pozbawiono życia Twoją babcię, albo młodego potomka, nie?