
"Zawsze staram się wyszukiwać wszystkie możliwe fanowskie utwory, zakończenia, serie i tak dalej. Tym razem jednak moje oczekiwania przeszły samego siebie, bo o to trafiła w moje ręce seria, która nie dość, że jest świetnie rysowana, to jeszcze bardzo dobrze się ją czyta. Akcja dzieje się po zakończeniu serii Z i polega na tym, że najśliniejszy wojownicy z różnych wymiarów zbierają się, aby wziąć udział w intergalaktycznym trunieju. Fabuła może nie jest zbyt skomplikowana i wszystko szybko sprowadza się do walki, ale szczerze powiedziawszy mi to nie przeszkadza. Najlepsze są oczywiście postacie z innych uniwersów, dzięki temu na trudniej przybywają: Freeza i jego rodzinka, Cell, Okrutny Buu, Saiyanie, Saiyanie z uniwesum, w którym nie było Freezera, Brolly, Nail, Nameczanie, którzy połączyli się w jedną postać, aby pokonać Freezera, Bogowie Światów, którzy organizują turniej i wiele, wiele innych. Mnogość wszechświatów jest porażająca, a wojowników całkiem pokaźna liczba. Bardzo fajnie jest popatrzeć na takie równoległe światy, szczególnie, że są bardzo dobrze pomyślane. Z niecierpliwością czekam na rozwój fabuły, zapowiada się wyśmienicie. Co do rysunków to są cudowne - szczególnie pierwsze strony w kolorze, takiego czegoś nie powstydził by się nawet profesjonalista. Są po prostu cudowne, zapadł mi w pamięć szczególnie kadr z Freezerem i rodzinką. Również kolory na pierwszych stronach miażdżą, doskonale stonowane, żywe barwy - coś wspaniałego. Dalej rysunki są już w czerni i bieli, ale i tak nie przeszkadza to w odbiorze, bo nadal są świetnie, co prawda widać, że rysownik nie miał takiej wprawy jak Akira, ale wszystko dopięte jest na ostatni guzik. Powiem jeszcze, że spodobał mi się projekt rasy, która zbierała wojowników - ciekawy pomysł. Na razie stworzono około 1,8 odcinka, ale prace nadal idą pełną parą. Czekam z niecierpliwością na każdą kolejną stronę. Najlepsza fanowska produkcja, przewyższająca nawet DB RN, a doruwnójąca pracy Toyble. "
http://www.dragonball-multiverse.com/en/page-1.html