Co Ci się dzisiaj przytrafiło - Forum Dragon Ball Nao

Yasiek Mężczyzna

Super Saiyanin 2

Wiek: 34
Dni na forum: 5.407
Plusy: 7
Posty: 816
Skąd: Miastostumostów

Hidden napisał(a):

Jesteś Tony Stark? :O

No nie do końca

Co prawda żadnych odłamków nie mam, które by kierowały się w stronę serca, ale czasem mi ono dokucza.

Grupa Mirai

20.08.2011, 0:38

franqey Mężczyzna

Super Saiyanin 4

[ Klan Asakura ]

Wiek: 37
Dni na forum: 6.706
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 3
Posty: 2.643
Skąd: Danzig

Po pijaku zafumflowałem siz biblioteczką jednego typa. Pożyczyłem Dantego i Faulknera.

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

04.09.2011, 10:28

Shiro

"The Human Typhoon

[ Klan Asakura ]

Wiek: 35
Dni na forum: 7.045
Plusy: 4
Posty: 2.219
Skąd: Białystok

Pogorszyła mi się choroba ;p

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay

04.09.2011, 15:37

19arthur26 Mężczyzna

Nameczanin

Wiek: 31
Dni na forum: 5.039
Ostrzeżenia: 1
Posty: 89
Skąd: Łomża

poważny problem z dziewczyną, nie wiem czy przetrwamy

04.09.2011, 15:54

franqey Mężczyzna

Super Saiyanin 4

[ Klan Asakura ]

Wiek: 37
Dni na forum: 6.706
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 3
Posty: 2.643
Skąd: Danzig

Chyba wczoraj uderzyłem chłopaka siostry, ale nie wiem za co.

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

05.09.2011, 15:26

Młoda Mysz Mężczyzna

Super Saiyanin

Wiek: 26
Dni na forum: 5.866
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 2
Posty: 339

Dowiedziałem się , że znów jadę do sanatorium .

13.09.2011, 22:16

Kaio
Full Power SSJ

[ Klan Asakura ]

Wiek: 34
Dni na forum: 4.671
Plusy: 5
Ostrzeżenia: 1
Posty: 593

A co się dzieje?

coś nie tak ze zdrowiem?

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

13.09.2011, 22:32

Mateusz Mężczyzna

^Recenzent

[ Klan Tokugawa ]

Wiek: 29
Dni na forum: 5.973
Plusy: 10
Posty: 2.892
Skąd: Mielec

Dostałem propozycję dawania korków z chemii

13.09.2011, 22:46

Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」

Wiek: 35
Dni na forum: 7.160
Plusy: 73
Posty: 15.256
Skąd: ふざけた時代

Wstałem między 8 a 9.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT

14.09.2011, 0:54

franqey Mężczyzna

Super Saiyanin 4

[ Klan Asakura ]

Wiek: 37
Dni na forum: 6.706
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 3
Posty: 2.643
Skąd: Danzig

odmówiłem pójścia na wódę.

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

14.09.2011, 13:08

19arthur26 Mężczyzna

Nameczanin

Wiek: 31
Dni na forum: 5.039
Ostrzeżenia: 1
Posty: 89
Skąd: Łomża

kurde nie rozumiem tych dziewczyn. Mówi coś innego, robi coś innego, myśli co innego a i tak wychodzi jeszcze inaczej, ogolnie problemowo

14.09.2011, 17:44

Młoda Mysz Mężczyzna

Super Saiyanin

Wiek: 26
Dni na forum: 5.866
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 2
Posty: 339

East_Kaioshin napisał(a):

A co się dzieje? coś nie tak ze zdrowiem?

Dokładnie to z kręgosłupem .

Odszedłem z klubu .

15.09.2011, 19:46

19arthur26 Mężczyzna

Nameczanin

Wiek: 31
Dni na forum: 5.039
Ostrzeżenia: 1
Posty: 89
Skąd: Łomża

czasami dziewczyna potrafi doprowadzic chlopaka do wariacji,

wiem jak to jest i jak to bedzie, ajj tam..

20.09.2011, 16:57

Kaio
Full Power SSJ

[ Klan Asakura ]

Wiek: 34
Dni na forum: 4.671
Plusy: 5
Ostrzeżenia: 1
Posty: 593

Jak ja rozpuściłeś jak dziadowski bicz, to teraz licz się z konsekwencjami

Generalnie mężczyźni popełniają jeden podstawowy błąd w związkach.
Na początku zachowują się jakby się dali za dziewczynę pokroić, wydzwaniają, piszą tysiące smsów dziennie, rozpieszczają, słodzą itd....
Potem mija okres fascynacji i przychodzi codzienność.
Wiadomo, że nie będzie się zawsze uganiało za ukochaną jak na początku, więc kontakty nieco się ograniczają, co nie oznacza oczywiście, że mniej ją kocha.
Ale co sobie wtedy myśli dziewczyna?
"Na początku tak się starał, zabiegał, a teraz już nie. Z pewnością przestało mu zależeć." Brzmi znajomo?
Teraz niestety już jest za późno, bo takie rzeczy powinno się ustalać na początku związku. Ale należy pamiętać o jednej podstawowej zasadzie- zachowujmy się tak, jak będziemy się zachowywali na co dzień, nawet po wielu latach związku. Wtedy nie będzie szoku,porównywania "a na początku to mnie bardziej kochałeś, zmieniłeś się..."
Wszyscy popełniacie ten sam błąd, a potem narzekacie, że dziewczyna się czepia, jest nieznośna i ciągle truje.

Z serii: "Złote myśli East_Kaioshin"

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

20.09.2011, 17:50

Mateusz Mężczyzna

^Recenzent

[ Klan Tokugawa ]

Wiek: 29
Dni na forum: 5.973
Plusy: 10
Posty: 2.892
Skąd: Mielec

I mówi to dziewczyna, która ciągle odrzucała chłopaków.

Najpierw chłopak się o dziewczynę stara i jest zauroczony, więc stara się być jak najlepszy, potem przychodzi dojrzała miłość, a wiele dziewczyn nie potrafi zrozumieć niektórych rzeczy, wgl co te dziewczyny se myślą? Że zawsze będzie tak uroczo -.- ? To logiczne, że najlepiej jest na początku. W związkach na ogół więcej kłótni rozpoczynają dziewczyny, bo mają te swoje humory i są zazdrosne, albo puszczalskie.

[ Dodano: 20.09.2011, 19:29 (po 2 minutach) ]
Zresztą Artur napisał, że nie idzie się z nią dogadać, tak niestety bywa z babami, jak źle zrozumie jakieś zdanie, to musisz jej 10 minut tłumaczyć o co Ci chodziło. Ja już se czasem odpuszczam te tłumaczenie, na drugi dzień jej prawie zawsze samo przechodzi xd I po co tyle krzyku i wariacji? Po nic.

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Mateusz: 20.09.2011, 20:24

20.09.2011, 19:27

19arthur26 Mężczyzna

Nameczanin

Wiek: 31
Dni na forum: 5.039
Ostrzeżenia: 1
Posty: 89
Skąd: Łomża

za to to ja sie zabralem zupelnie inaczej, w sposob olewacki, nigdy nie dalem powodu do tego zeby pomyslala ze jestem zakochany czy zauroczony, dopiero niedawno, gdy zauwazylem ze sie wkrecila to ze tak poweim staralem sie bardziej wplatac ja w to nic, zebym mial pewnosc ze moge jej cos powiedizec... niby sie udalo... ale jednak nie... gdy tylko wspomniala o swoim bylym( a dziewczyny to robia gdy za nim tesknia) powieidzalem ze to wszystko nie ma sensu i sie z nia poklocilem i nie wiem jak to bedzie dalej

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez 19arthur26: 20.09.2011, 20:10

20.09.2011, 20:05

Kaio
Full Power SSJ

[ Klan Asakura ]

Wiek: 34
Dni na forum: 4.671
Plusy: 5
Ostrzeżenia: 1
Posty: 593

Odrzucam lub nie, nie ma to znaczenia.
Nie rozumiem dlaczego odebrałeś mój post jako jakiś atak? Przecież staram się mu pomóc, wytłumaczyć, żeby nie popełniał drugi raz tych samych błędów.
To normalne, że jeśli się kogoś przyzwyczai do noszenia na rękach, prezencików, kwiatuszków i innych dupereluszków, a po pewnym czasie się to skończy, to druga osoba zastanawia się, czy coś się nie zmieniło, skoro mężczyzna przestał zabiegać o dziewczynę.
Nie prościej zachowywać się z umiarem?
Piszesz, że dziewczyny są albo zazdrosne albo puszczalskie.
Typowe szczeniackie stwierdzenie kogoś, kto mało jeszcze przeżył i niewiele poznał się na ludziach najwidoczniej. Bo wybacz, ale ja nie jestem ani puszczalska, ani zazdrosna, ani nie tworzę problemów z 4 liter wziętych.
Również mogłabym powiedzieć, że faceci to albo życiowe niedorajdy, albo same psy na babę, co to nie potrafią utrzymać interesu w spodniach.
Tylko, że troszkę już się poznałam na ludziach. Mężczyzn łączą pewne cechy wspólne, ale takie generalizowanie jest idiotyzmem, bo tak naprawdę każdy jest inny.
A to, że Artur napisał cokolwiek to jeszcze o niczym nie świadczy. To tylko jedna wersja wydarzeń.
Jego dziewczyna taka zła i niedobra niby. Nie miałeś okazji jej poznać, to nie oceniaj.

Ech, bądź tu człowieku dobry i staraj się poradzić, a jeszcze Cię za to zjadą...

EDIT:
Wiesz, ja często opowiadam znajomym o swoim ex, bynajmniej nie dlatego, że tęsknię. Gdybym tęskniła starałabym się unikać tego tematu, sprawiałby mi ból. A ten człowiek jest już dla mnie obcy, a że byliśmy ponad 3 lata razem, to jednak mam parę anegdotek ze wspólnego życia do opowiadania:P

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

20.09.2011, 20:05

Mateusz Mężczyzna

^Recenzent

[ Klan Tokugawa ]

Wiek: 29
Dni na forum: 5.973
Plusy: 10
Posty: 2.892
Skąd: Mielec

Nie jako atak, ale nie lubię jak wszystko jest zwalane na facetów.

East_Kaioshin napisał(a):

Piszesz, że dziewczyny są albo zazdrosne albo puszczalskie.
Typowe szczeniackie stwierdzenie kogoś, kto mało jeszcze przeżył i niewiele poznał się na ludziach najwidoczniej. Bo wybacz, ale ja nie jestem ani puszczalska, ani zazdrosna, ani nie tworzę problemów z 4 liter wziętych.

Mam 17 lat, dziewczyny w moim wieku takie w większości właśnie są. Może starsze są już mądrzejsze, nie wiem. I nie wyskakuj mi tu, że mało przeżyłem, wybacz, ale nie wiesz ile przeżyłem.

East_Kaioshin napisał(a):

generalizowanie jest idiotyzmem, bo tak naprawdę każdy jest inny.

Napisałem "na ogół" odniosłem to też do dalszej części wypowiedzi, uznałem, że nie muszę się powtarzać.

East_Kaioshin napisał(a):

Jego dziewczyna taka zła i niedobra niby. Nie miałeś okazji jej poznać, to nie oceniaj.

Hm... czy ja ją oceniłem? Pokaż. To Ty oceniłaś jego:

East_Kaioshin napisał(a):

Jak ja rozpuściłeś jak dziadowski bicz, to teraz licz się z konsekwencjami

Aha i:

East_Kaioshin napisał(a):

takie generalizowanie jest idiotyzmem

East_Kaioshin napisał(a):

Generalnie mężczyźni popełniają jeden podstawowy błąd w związkach.

20.09.2011, 20:21

Kaio
Full Power SSJ

[ Klan Asakura ]

Wiek: 34
Dni na forum: 4.671
Plusy: 5
Ostrzeżenia: 1
Posty: 593

Jakie zwalanie na facetów?
Człowieku! naucz się czytać ze zrozumieniem. Napisałam, że "Wiadomo, że nie będzie się zawsze uganiało za ukochaną jak na początku, więc kontakty nieco się ograniczają, co nie oznacza oczywiście, że mniej ją kocha."
I ja to rozumiem jak najbardziej. Wiem, że wciąż im zależy, to kobiety mają taką psychikę, że potrzebują ciągłej adoracji.
Ja się w tym całym wywodzie starałam stanąć pośrodku. Spojrzeć na sprawę całościowo.
Poza tym masz rację, nie wiem ile przeżyłeś i nie interesuje mnie to za bardzo, ale miałam tutaj na myśli tylko i wyłącznie relacje damsko-męskie. Wybacz, jeśli Cię to uraziło, powinnam była bardziej sprecyzować.

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

20.09.2011, 20:30

Mateusz Mężczyzna

^Recenzent

[ Klan Tokugawa ]

Wiek: 29
Dni na forum: 5.973
Plusy: 10
Posty: 2.892
Skąd: Mielec

Umiem czytać ze zrozumieniem.
W swojej pierwszej wypowiedzi zawarłaś puentę typy: "lepiej niech chłopak już na początku będzie taki jaki będzie zwykle" wniosek jest taki, że chłopak popełnia błąd, kiedy słodzi dziewczynie, a potem po jakimś czasie przestaje się starać.

East_Kaioshin napisał(a):

Wszyscy popełniacie ten sam błąd, a potem narzekacie, że dziewczyna się czepia, jest nieznośna i ciągle truje.

I weź mi nie mów, że nie zwalasz na facetów, bo zwalasz.

Prędzej to Ty spójrz na swoje wypowiedzi, to może doszukasz się hipokryzji, którą jak widzę - nie gardzisz.

20.09.2011, 20:40

» Co Ci się dzisiaj przytrafiło ocena: 8,33 (głosy: 3)110