Moja ocena Hellsinga? Wahałam się między bardzo dobry, a dobry, jednak wybrałam dobry, a czemu? Bo już mówię: fabuła- taka nie najlepsza.porozszczepiana jak nie wiadomo co i się nie trzyma kupy. Gdzie tu jakakolwiek logika no gdzie? W 13 odcinkach.... I jeszcze zakończenie. Nie podobało mi się stanowczo. Fajnie, że Incognito pokonany przez Allucarda, ale ja to przewidziałam.
Za plus ogromny uznaję muzykę. Mroczna i pasująca do Hellsinga i scen. I mogłabym słuchać jej godzinami i nie mieć jej dosyć. Fajny ma opening, temu nie mogę zaprzeczyć.
Co jeszcze? A no postacie. Bardzo fajne i dopasowane. Ten Allucard- wampir(jak ja go uwielbiam!), zimny drań, opanowany, groźny. I ta jego broń. I odwrotność do :Drakula(czytaj Allucard od tyłu). Bez niego Hellsinga sobie bym nie wyobrażała.
Inteligentna, zorganizowana, chłodna Integral Hellsing- dowódczyni tej organizaji. Zimna, twarda kobieta, która jest niemalże bezlitosna. Jeszcze dużo wampirów, ghoule i inne.
Victoria Celes- dzielna policjantka, która się zamieniła w wampira. Zawsze lubiłam policjantki, nie wiedząc czemu. Fajną ma fryzurkę(mi się podoba). A tego Incognito mimo wszystko polubiłam.
Klimat. Lubię mroczne klimaty i pełne krwi. Może trochę było jej za dużo, ale o to twórcom pewnie chodziło . Z resztą klimat jest niepowtarzalny.
Kreska- momentami niewyraźna, ale pomijając to była po prostu świetna. Mroczna, ostra i trochę oryginalna(czerwone niebo może i byłoby minusem, ale w Hellsingu mi się spodobało)
P.S. wzruszyła mnie śmierć tego generała(czy jakoś tak, nie pamiętam imienia).
Pozdrawiam.
Angel of destiny
[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"