» Ostatnio obejrzany film

Kaio napisał(a):

,,Pianistkę'', który to film okazał się gniotem i budził niesmak.

Fakt budzi niesmak, ale właśnie dlatego lubię takie filmy, po obejrzeniu pozostaje w pamięci i zmusza do przemyślenie paru spraw.

Code Blue Film Urszuli Antoniak o bardzo trudnej tematyce: eutanazji, samotności, starzeniu się i związanych z tym przypadłości. Powiedziałabym, że ten obraz jest podwójnie pornograficzny, zarówno w sferze pokazywania nagości jak i odkryciu uczuć bohaterów. Bardzo mocny i smutny film, ale jest w nim dużo gorzkiej prawdy.

The Cry Nikomu nie polecam, gniot jakich mało.

The Addams Family Obejrzałam po latach wersję z 1991 roku, nadal uważam, ze to jeden z najlepszych filmów o nieumarłych, genialny czarny humor.

Rzadko coś oglądam, ale dziś zrobiłam wyjątek i nadrobiłam znajomość dwóch filmów.

Pierwszy to "Lustra". Horror z 2008 roku. Muszę przyznać, że dość mocny i w sumie teraz trochę strach w lustro patrzeć (nie tylko ze względu na własne poranne twarzowe ;p).

Drugi film, zgoła odmienny - "Finding Neverland", który ma polski tytuł "Marzyciel". Przepiękny film o twórcy "Piotrusia Pana", którego gra Johnny Depp. Z tego co pamiętam, dostał chyba za tę rolę nominację do Oscara. Moim zdaniem zasłużenie Polecam gorąco. Nie tylko jako film familijny.

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Wrong Turn 5 - Nie wiem ile trzeba mieć hajsu i się nie nudzić, aby wydawać co raz to gorszą kontynuacje...

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

"Nigdy nie rozmawiaj z nieznajomym" - widziałam jakieś 15 lat temu i zrobił na mnie ogromne wrażenie. Odświeżyłam sobie i świetnie się oglądało. Tylko zakończenie wolałabym jednak inne...

---

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"


kirin.pl

Dziś oglądałam film, za który zabierałam się od dawna. "Big Fish" Tima Burtona. Piękny film

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

"Bez wstydu" film zupełnie inny od tego jak go reklamowano, kazirodczą miłość pokazywano już ostrzej wiec, nie wiem czym tak się jarano, ale i tak pozytywnie się zaskoczyłam.

Endzik napisał(a):

Looper [...] autorzy zaliczyli wielkiego faila w związku z paradoksami czasowymi, ale sami się do tego w filmie przyznają, więc można im odpuścić.

A co z nimi nie tak? Mnie podróże w czasie w takiej postaci zupełnie nie przekonują, a paradoksy czasowe uważam za niemożliwe do istnienia. Ale są różne teorie i paradoksy występują często w filmach, ja niestety nie mogę się tym cieszyć. Ale poza tym film OK, sporo niezłych pomniejszych motywów.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Popiełuszko. Wolność jest w nas.

Film jest biografią ks. Jerzego Popiełuszki. Opowiada o tym w jaki sposób walczył z władzą, komunizmem, że stał się dla ludzi symbolem walki o wolność.

Słyszałem opinie zarówno dobre jak i złe, choć szczerze powiedziawszy te złe opinie brały się pewnie z braku wiary w Boga i niechętnego przyjęcia tej perspektywy filmu. Trudno się dziwić, że komuś takiemu się to nie spodobało, jeśli w filmie jest aż przesyt duchowości, religijności.

Mnie film się spodobał, może jest trochę za długi i nie udziela wielu odpowiedzi, choć to może i plus, że sami musimy podjąć refleksje.

---

Obejrzałem całą sagę Zmierch w ostatni weekend. Myślę, że zostałem świętym.

Obejrzałem całą sagę Zmierch w ostatni weekend. Myślę, że zostałem świętym.

Jakaś panna cię zmusiła czy ocipiałeś?

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Baba

Śmierć rotmistrza Pileckiego

Dobry, mocny film. Pokusiłem się nawet napisanie paru zdań: http://patriotycznymielec.blogspot.com/2012/ ... -film.html

---

Ludzkie dzieci - niecodzienna wizja Apokalipsy, którą spowodowała nagła i niewyjaśniona bezpłodność kobiet. Bardzo dobry film, pokazujący upadek i rozpacz ludzi, ale bez nadęcia widocznego w amerykańskich produkcjach.

Sinister - i to się nazywa horror...przed wszystkim obłędna muzyka, która stwarza niesamowite napięcie i buduje prawdziwy niepokój.

End of Watch
Film roku, co najmniej top 10 filmów w ogóle.

Przypomniałem sobie, że oglądałem niedawno Arsène Lupin (2004), zaciekawiony ogólnie mangowym Lupinem. Francuski język, ale idzie znieść. Trochę aktor mi nie pasował i motywy z wiedźmą, ale że pewnie nikt nie oglądał, to ograniczę się do tego, że może być.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Sinister - jeden z fajniejszych horrorów jakie ostatnio oglądałam, świetna muzyka która bardzo dobrze budowała napięcie i ogólnie ciekawy temat oraz jego realizacja. Było kilka bardzo tanich scen, które strasznie nie pasowały do tak fajnego i dobrze zrobionego filmu, no ale dużo ich nie było. Tak dobrego horroru dawno nie widziałam, bałam się nawet. Plus za Ethana Hawke'a, którego bardzo lubię.

---

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.

Onna no kappa - może tytuł i opisy tego filmu na to nie wskazują, ale to zwykły erotyk. Film lekki, z infantylnymi piosenkami, seksem międzygatunkowym i wieloma dziwnymi zwrotami akcji.

"J. Edgar" Clinta Eastwooda opowiadający o Johnie Edgarze Hooverze, pierwszym dyrektorze FBI, który miał nieoceniony wkład w rozwój Biura oraz rzekomo romans ze swoim zastępcą.

Jeśli chodzi o tę drugą sprawę, to film uważam za totalne nieporozumienie. Jeśli tematem homoseksualizmu Eastwood chciał zaszokować, to nie udało mu się. Jeśli nie miał takiego zamiaru, to wszystko się po prostu rozmyło. Halo, żyjemy w XXI wieku. Film reklamował się jako sensacyjny i zdradzający wielką tajemnicę z życia Hoovera, a zaserwowano nam trzymanie się za ręce dwóch facetów, jedną scenę zazdrości i jeden pocałunek i jakieś mamrotane pod nosem wyznania, w dodatku przy nieobecności tego drugiego. Z czym do ludzi? Scena konfrontacji bohaterów, która najpewniej miała być dramatyczna i poruszająca, jest po prostu żałosna i przerysowana. Albo Amerykanie wciąż nie umieją ugryźć tematu, albo powinien się za to zabrać ktoś młodszy, a nie stary dziad Eastwood, bo według mnie sprawę poruszono w sposób wyjątkowo nieudolny.

Albo to po prostu narzekania zawiedzionej fanki homoerotyki. Jeśli chodzi o przedstawienie głównego bohatera i jego charakteru, jak również jego poczynań, chyba wyszło całkiem nieźle - Hoover został ukazany jako oddany pracy i krajowi człowiek, poniekąd paranoik, skupiony na usuwaniu zagrożeń, fizycznych i fikcyjnych, wykorzystujący wszelkie środki w działaniach, które uważa za słuszne. DiCaprio w głównej roli jednak szczególnie mnie nie zachwycił. Generalnie uważam, że film można by zrobić znacznie lepiej i ciekawiej, a wyszło takie nie wiadomo co.

---

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"


kirin.pl

*
Co masz do Eastwooda? Może też podzielasz zdanie postępowych krytyków, którzy zarzulili mu rasizm po tym jak nie nakręcił Iwo Jimy z Murzynami w rolach głównych? Może facet wcale nie chciał ani podejmować homoseksualizmu, ani nim szokować. Może ten film miał być przede wszystkim o Hooverze, a nie o Hooverze i jego erotycznych przygodach z przyjacielem. Ja wiem, że czekasz za ostateczną falą postępu, która do reszty zaszokuje i zawsztydzi konserwatywne pospólstwo, które w końcu postanowi do końca rypać Kościół, ale nie wymagaj tego od starego dziadka Eastwooda, który nawet jakby i był lewakiem to tego starego robotniczego typu, a nie intelektualnego, bo w czasach jego młodości jeszcze świat do tęczy nie dorósł. Jakby Hoover tańczył na paradzie w tym filmie, co oczywiście w rzeczytwistości nie miało miejsca, to byś była zadowolona?

Ja też oglądałem ostatnio Sinistera. W ogóle to nie jestem fanem horrorów i nie rozumiem, co ludzi ciągnie do tego gatunku. Nie rozumiem fenomenu oglądania horrorów. Sinister nie był zły, a Mr. Boogie spoko, chociaż nie powiem by był jakiś mocno rewelacyjny. Grający główną rolę Hawke bardzo dobrze się spisał.

Obejrzałem też marokańsko-algiersko-francuski Indigenes o arabskich żołnierzach w armii francuskiej podczas IIWŚ, dobry film.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Lawless - jak dla mnie cudeńko, ale może jestem spaczony. Świetna muzyka, scenariusz, ujęcia, dobrze zagrany, ciekawa fabuła.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"