Dla mnie dobrym poczatkiem bylby taki, kiedy Son Gohan wraca z treningu od Kame-Seninna i napotyka po drodze male dziecko, bierze je ze soba nie wiedzac, ze to osobnik innej rasy. W koncu dziecko to dziecko, zabera je, trenuje no i tak dalej... Jakby DB rozpoczal sie od narodzin Goku, nie byloby takiej intrygi skad on czerpie moc, no i bysmy wiedzieli, ze to nie czlowiek, a tak przynajmniej Radditz zrobil nam niezlego zonka :O
Dla mnie dobrym poczatkiem bylby taki, kiedy Son Gohan wraca z treningu od Kame-Seninna i napotyka po drodze male dziecko, bierze je ze soba nie wiedzac, ze to osobnik innej rasy. W koncu dziecko to dziecko, zabera je, trenuje no i tak dalej... Jakby DB rozpoczal sie od narodzin Goku, nie byloby takiej intrygi skad on czerpie moc, no i bysmy wiedzieli, ze to nie czlowiek, a tak przynajmniej Radditz zrobil nam niezlego zonka :O
moim zdaniem powinien sie zacząć od buntu Bardoca przeciw Frezerowi czyli od kinówki Bardock story ( zarąbisty był ten film )