» Wasza pierwsza gra...

Siemka...jaka byla wasze pierwsza gra z ktora mieliscie stycznosc, badz w ktora pierwsza graliscie...Ale nie chodzi mi o gierki na pegazusa bo to wiadomo, ze pewnie wszyscy od tej samej zaczynali czyli Mario czolgi itd...
A wiec tak, pierwszy raz gralem na kompie u kuzyna jak mialem chyba 4 czy 5 lat i nie zabardzo pamietam co to byla za gierka...ale pozniej majac chyba 9 lat (to juz dobrze pamietam ;p) gralem u kuzyna w Diblo 1...Gra mnie ooooooogrooooomnie wciagnela...ciupalem calymi dniami i mi sie cholernie podobala (hehe stare dzieje ) Pozniej gralem na PS1 w medal of honor, Gran turismo 2 (bardzo fajna gierka nawet teraz czasem gram na kompie na emulatorze...) i w Sheep Dog 'n wolf (jakos tak, zaajee***** gierka) To byly pierwsze gry bo pozniej mialem wieeele innych...Na kompie to juz mialem kilka gierek naraz...m.in Diablo 2 (radocha), Mafia (rowniez zaje**** gierka), Max Payne 1 (oo super gra), GTA3 (jak na tamte czsy to fajne ;d) i jeszcze pare innych, ale nie pamietam...tak wiec piszcie jakie sa wasze pierwsze gry ;p

---

"Kreujemy chwile prawdziwej wolności lecąc nad przeszkodami, które Wy omijacie każdego dnia... " David Belle

http://akcjaparkour.prv.pl/index.php?page=pk

You wanna fuck with me ?!!! OK...You wanna play rough ?!!! OK...Say hello to my little friend !!!

To może ja zacznę, choć dużo nie napiszę, bo mi się "Naruto" właśnie kończy ściągać (swoją drogą bardzo fajna anime).
No więc. Moja najpierwszsza giera na kompa to, o ile dobrze pamiętam "StarCraft". Nie grałem w nią u siebie, ani u kumpla, ale na jakimś festynie u mnie w mieście. Organizatorzy rozstawili- licznie oblegane- 4 kompy z dostępem do netu. Ja sam chodziłem wtedy chyba do podstawówki, już nie pamiętem. Ale za to pamiętam, jak jeden starszy ode mnie kolo uczył mnie podstaw strategii. Pamiętam, jak zachwyciła mnie- pegazusowego wyjadacza- super realistyczna grafika, morze opcji i możliwości! Jak teraz sobie przypomnę mój zachwyt, to mnie bierze . Dużo sobie jednak nie pograłem, bo tamten gość, co mi "StarCrafta" pokazywał, gdzieś się ulotnił, a ja wtedy nawet myszki nie umiałem obsługiwać. Ale nigdy mojego pierwszego zetknięcia z computer games nie zapomnę.

ps.: cholercia, a jednak się rozpisałem

Uch, miałem kilka lat, kiedy pierwszy raz zagrałem w Lion Kinga na PC u mojego kuzyna. Wtedy, to była świetna gra, w którą można było długo pograć i się nie nudzić.
Kiedy miałem 8-9 lat dostałem swój komputer na komunię wraz z kilkoma grami. Pamiętam, że grałem wtedy w Fife 2000, Tomb Raider i Star Wars: Episode I - Race. To były świetne czasy, które bardzo miło wspominam.

---

Hmm nie pamiętam dokładnie jaka to była gra,było to dość dawno temu,a nawet jak dla mnie bardzo dawno temu;p
Kompa mam praktycznie od zawsze gdyż mój tata to tez niezły maniak jeżeli chodzi o gryxD
Hmm gre w którą grałam i byla pierwsza,choć oczywiście nie jestem pewna co do niej,był to Lion King,a potem Tomb Raider i to druga gra była jedyna w tedy jaka mnie wciągneła dotychczas,ogólnie nie pamiętam w co grałam i ile miałam lat jak zaczełam,wiem że to było sporo czasu temu...

Pamiętam dokładnie. Gdy jeszcze waliłem w majtki Mikołaj przyniósł mi Pegasus'a Nie, nie tego chińskiego za 3 dychy tylko orygilanego Pegasus'a z logo na wierzchu. Do "konsoli" były dołaczone dwa oryginalne Joystick'i, dyskietka z 500 grami, zasilacz i instrukcja na grubym kredowym papierze. Bajka. Włączyłem. Wsadziłem dyskietkę w gnizado i mym młodym oczom ukazała sie "cudowna" 8bitowa grafika. Zacząłem przeglądac tytuły. Prócz Tank, Wild Hunter i innych klasyków wyszukałem tytuł Mario. Taaaa, to była jazda

A jesli chodzi o pierwszą grę na kompa to była to raczej słaba nawet jak na tamte czasy symulacja odrzutowca - "Silent Hunter - A 10 Tank Killer", jednakże na ówczesnym sprzęcie gra sie cholernie cięła, więc przerzuciłem sie na coś, co miało mi piękne chodzić . . . Duke Nukem 3D. Genialna gra, porażające idee i bądź co bądź, muzyka! Ponadto wszystko w 3D i oblane czarnym humorem . . . ech, to były czasy. Nie to co teraz. Dziennie wychodzi 100 tytułów, w końcu kupujesz grę, ta okazuje się nie spełniać Twych wymagań, a zarazem wychodzi kolejna, zadaje się lepsza niż właśnie zakupiona, paranoja. W dawnych czasach gry były niczym bomboniera za komuny Po prostu trzeb było je pokochać

doskonale pamiętam jaka była moja pierwsza gra ponieważ warto zapamiętać tak fajną gre nazywała się hexen chyba druga część;p

oto screen z ów gry:
http://www.doomwadstation.com/idgames/hexen2.jpg (kiepska grafika ale gra świetna;p do dziś trzyma klimat)

---

Gdy ktoś umiera wszponach Gniewu
Rodzi się klątwa..krąży w Okół miejsca Śmierci
Gdy zabłądzisz w to miejsce...
...:::ZNISZCZY CIĘ JEJ GNIEW:::...

Calibra napisał(a):

"Silent Hunter - A 10 Tank Killer",

Mam to jeszcze na płycie,to była jedna z moich pierwszych gier.Taka sobie,nic rewelacyjnego.
Ale pierwsza,w jaką w ogóle grałem,to jeszcze u brata w GTA-stare najzwyklejsze Grand Theft Auto.Jak wróciłem do domu,to tak się najarałem na tę grę,że trułem starym i trułem,żeby mi tylko kupili kompa i GTA
A jak już miałem kompa załatwionego od pana Baji,to pierwsze dwie płyty jakie mi dał,to były Heart of Darkness - zarąbista platformówka,pierwsza gra,jaką przeszedłem,poluję na nią,ale nigdzie już nie mogę jej znaleźć A drugą grą jaką miałem to Need For Speed Hot Persuit.

---

If you want to kill me,hate me...detest me...
-----------------------------------------------------
"Wielu żywych zasługuje na śmierć. I wielu ginących zasługuje na dalsze życie. Czy potrafisz im je wrócić? Więc nie szafuj tak wyrokami śmierci, albowiem nawet najmędrsi nie potrafią dojrzeć wszystkich konsekwencji."

Super Mario Bros. Pamiętam jak dostałem od chrzestnego pegasusa wraz z dyskietką 99999999 in 1. A Mario był moją pierwszą grą, pierwszą szCZelanką zaś popularne kaczki.
A na kompie to GTA 2 u kolegi, najfajniej było ustawić tak z 30 samochodów na szerokości całej ulicy i podpalić. Pierwszą grą "nowej generacji" był nieśmiertelny MOHAA, pierwsza gra, którą w pełni przeszedłem.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Mój pierwszy raz to gdy dostałem pierwszego swojego kompa... tzn, miałem chyba 6 lat... usiadłem do nowego kompa włożyłem dyskietkę i ... SkyRoad dziwny pojazd skaczący to klockach ustawionych na różnych level'ach w kosmosie
oto screen:
* zaloguj się, aby zobaczyć link *
^^

Jeżeli mam zacząć dokładnie od mojej pierwszej gry, nie pamiętam... Może to było w karty lub co innego?

Jeżeli chodzi zaś o pierwsze gry komputerowe i inne podobne... samiuteńki początek to Super Mario i wszelkie mu podobne. Nawet do dzisiaj w chacie jeszcze trzymam konsolę.
Dalej nastał czas na kompa. Jak wiadomo, radocha niesamowita tak jak zgubić grosza a znaleźć zeta. Poprzednie gry nawet się nie umywały pod względem grafiki (za to dzisiaj tamte stare komputerowe już nie nadążają). "Najpierwściejsze" tytuły to dwa symulatory: F-16 i MIG-21. Zabawa owszem była, ale niekoniecznie te tytuły były bardziej interesujące. Dopiero Need for Speed 4: High Stakes było czymś. Nawet dzisiaj gra się nie mniej interesująco niz dawniej. Potem przewinęło się wiele innych tytułów, gdzieś po roku do mojej chaty przywędrował Drakan: Order of the Flame - bodajże jedyna gra do której mam tak ogromny sentyment, a jeszcze większy do jej soundtracka. dlatego m. in. taki sam moj nic oraz avatar, który jest screenem właśnie stamtąd, tyle że w ogromnym pomniejszeniu. Fajną zabawę stanowił też Mortyr - nawet niezła polska gra. Dalej nastąpiła era najróżniejszych zręcznościówek. A potem już normalnie...

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

Ech, a ja w te lepsze gry prawie w ogole nie gralem...
Poczatkowo to najwiecej w Supaplexa, Wormsy, Wolfenstein 3D, Mario, Panzer General pierwsza czesc, pozniej pierwsze Deluxe Ski Jump, a najwieksza ze wszystkich to byla Europa Universalis.
Troche kichowato, ale coz... teraz nie mam juz tyle czasu na to, poza tym wole zajac sie czyms innym.

---

Regulamin Forum | Cytaty z anime | MAL · IG | Twitter · YT

jeżeli dobrze pamiętam to chyba był albo Pegazus albo i Kret nie pamiętam ale wiem ze chyba te 2 gry

Pierwsza gra... Nie zliczając pegasusa, to moją pierwszą grą był Mugen. Później miałem Jazz Jack Rabbit, te gry grałem na moim pierwszym komputerze, słabiutki on był.... Później, wiem że to zabrzmi głupio ale grałem w The Sims . potem przyszedł czas na GTA, wszystko zaczęło się od GTA2. Później, lub wcześniej, nie pamiętam dokładnie przerzuciłem się na gry Star wars, czyli po kolei: SW jedi Knight Jedi Outcast 2, Jedi Knight Jedi Academy, Kotor, Kotor 2. Grałem też w Tony'ego Hawk Pro Skatera 2, to były czasy... Po drodze były jeszcze gry takie jak:
Commandos, Hard truck, Jagged Aliance 2 itd, itp.

pierwsze gra
jak to bylo dawno temu na kompie pierwsza gra jak miale 7 lat to bylo ....

SIM CITY 4 mocno mnie wciagnelo nic nie robile tylko gralem w to

---

walcz by zyskać Honor.
walcz by Awansować.
walcz by zostać wodziem.

@@@@@@@@@@
Dragon Ball
@@@@@@@@@@

Hehe, pieeerwsza gierka. Hmm pierwszą grą w jaką grałem na swoim pierwszym kompie nie mniej niż 7 latek temu, byyyyyyyłł Croc 2 i do tego demo, hehe, stare dobre czasy, pamiętam, jak siedziałem całymi dniami i w koło przechodziłem to jedno demko. Fajne wspominki.

Z tych bardzo starych to Prince Of Persia i Mortal Kombat na komodore bodajze.
Pozniej byly juz gry na PSX: Tomba i Fifa 98.

Pierwszy raz w życiu grałam jak miałam 4 lata w swoje urodziny. Byłam wtedy u sąsiadki mojej babci, która miała 2 starsze odemnie córki, a te puściły mi The Sims. Teraz można by powiedzieć, że tandeta i w ogóle [ ort! ], ale mi się bardzo spodobały. Więc kiedy dostałam swój własny komp to pierwszą zainstalowaną grą były oczywiście one. Potem ruszyłydodatki i zaczęłam je kupować. Teraz w szafie na pułeczce mam pięknie poukładaną kolekcję wszystkich orginalnych lub specjalnie dorabianych przez fanów dodatków. Oprócz tej gry grywałam tagrze w Need For Speed. Właściwie to teraz nie dawono przeszłam Carbon i czekam na następne wersję (ponoć teraz ma być taka że auto ulega zniszczeniom podczas wyścigu). Grałam jeszcze w Weblade i w Chichen Invaders czy jakoś tak. Potem wujek wciągnoł mnie w GTA i dosazłam wreszcie do gierek z DB na kompa

---

,,Wiele serc jedno bicie...Dragon Ball na całe życie!"
_______________________________________________
ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA O DBRAGON BALL
www.db-nikky.xx.pl
CZEKAM NA KOMCIE I WASZE INNE ŻYCZENIA!

Moją pierwszą grą, w którą grałem to Harry Potter i Komnata Tajemnic

Uff, mając 5 latek, dostaliśmy komputer...
Pierwsza to oczywiscie... Setlersy(nie wiadomo jakie), a druga to Wormsy.
Jak byłem młody, to mnie to wciągnęło, bo było takie kolorowe itp.
Później zacząłem grac w Diabla i Ice Windale i Baldury...
I tak dalej to sobie pogrywałem w gierki

---

Tu znajdował się fajny obrazek.



..:Reggea jestw sercu mym:..

moja pierwsza gra ... z pewnością Sapper. nie śmiać się. potem przeszłam jadną misję w Shogu , takim faciem się łaziło.Brat nie umiał przejść misji więc mu ją zrobiłam. a potem to jakieś takie ... matematyka , ortografia i język angielski