



Ogólnie rzecz biorąc film nie był aż taki wciągający, ale trzeba było go raczej obejrzec, zeby poznac prawdziwą historię Obozu w Katyniu..

W końcu tragedia. Prawie jak 11.IX!

paintball_0 napisał(a):Co to za durne porownanie?...W końcu tragedia. Prawie jak 11.IX!



. Film do kitu, według mnie, głupio się zaczyna, głupiej się kończy, i ma głupie rozwinięcie. Takie moje zdanie. Serdecznie nie polecam
.
EDIT
Tak jak obiecałem. Film tak jak przewidywałem w ogóle mi się nie podobał. Jak już mówiłem nie lubię dramatów, tym bardziej wojennych, tym bardziej bardziej polskich. A wsypać też się nie mogłem, bo co chwilę światła włączali, a jak zrobiłem sobie poduszkę z kurtki, to mnie oparcie uwierało w żebra . Film do kitu, według mnie, głupio się zaczyna, głupiej się kończy, i ma głupie rozwinięcie. Takie moje zdanie. Serdecznie nie polecam .

Osobiście najbardziej wzruszyła mnie Wigilia.
Jedno jednak powiedzieć muszę. Obraz samej zbrodni, której dokonano w Katyniu, jest porażający.
A cisza, która towarzyszyła napisom końcowym i wszystkim ludziom, kórzy opuszczali kino, dopełniała ten efekt.

Z twoej wypowiedzi wynika, że podszełeś do tego flimu bez zbytnich emocji, przemyśleń o te straszliwej zbrodnii. Piszesz,że głupio się zaczyna się głupio i głupio się kończy????? Co to za głupoty! To nie jest film z wątkiem wymyślonym przez autora, tylko został on zrealizowany na podstawie prawdziwych wydarzeń! Nie chodzi tu o to,czy ktoś lubi dramaty wojenne, czy nie.



ps. Rosjanie przyznali sie do zbrodni w grudniu 1991 roku podczas pierwszej wizyty w Moskwie ówczesnego prezydenta RP Lecha Wałęsy.

Piszesz,że głupio się zaczyna się głupio i głupio się kończy????? Co to za głupoty!
dziś w kinie po sensie, słysze rozmowę dwóch dziewczyn:
- I co masz urazę do Rosjan? Bo ja nie.
- phi też nic do nich nie mam no coś ty!
Jak tak można mówić!!! Jak można nie mieć urazu do kogoś kto zabijał, modował z zimną krwią, a potem nie miał odwagi się do tego przyznać!



