
| Jakie masz zdanie o sadze Freezy? | |||
| Jest najlepsza! |    | 11 | 39,29% | 
| Lubię ją |    | 11 | 39,29% | 
| Ujdzie |    | 5 | 17,86% | 
| Kiepska jest |    | 1 | 3,57% | 
| Wszystkich głosów: | 28 | ||
 
						


 
					
 
						
 
					 
						
 
					 czyli Saiyan a właściwie dwóch, Goku i Vegety a tyranem. Rozwinięcie historii Saiyanów , Vegeta pokazuje swoją prawdziwą twarz , jego szczery płacz i prośba o pomszczenie Saiyan  , zemsta Goku na tyranie , pokazanie mu gdzie raki zimują
 czyli Saiyan a właściwie dwóch, Goku i Vegety a tyranem. Rozwinięcie historii Saiyanów , Vegeta pokazuje swoją prawdziwą twarz , jego szczery płacz i prośba o pomszczenie Saiyan  , zemsta Goku na tyranie , pokazanie mu gdzie raki zimują   pierwsza zamiana w SSJ.
 pierwsza zamiana w SSJ.

 
						
 
					 
						
 
					Ach Wazonie
 

 
						
 
					prawie brzmi jak fragment dialogu ze sztuki Szekspirowskiej
 
						
 
					 
						
 
					 
						
 
					 
 
						
 
					 
						
 
					 
						
 
					 
						
 
					brakuje takich jasnych momentów walce z bossem, jakie były przy Buu i Cell sadze (np. Vegeta USSJ vs Cell forma 2, lub Fat Buu vs Goku SSJ3). Takie momenty są pozytywne - pozwalają wyładować napięcie.
 
 
						
 
					 
						
 
					- Freeza za szybko się przemienił. Oglądając to czy czytając, miałem wrażenie, że Akira chce jak najszybciej przenieść Freezę na 4 stadium. Najpierw zaraz się przemienił po przybyciu, w drugiej formie więcej powalczył, lecz gdy Piccolo wyzwolił siłę większą od niego zaraz poszedł na 3 formę i niewiele chwil potem na 4. Za szybko, mógł się przemienić kiedy zacząłby dostawać w tyłek.
 
 
						
 
					Powiedz czy chwila, w której Goku przylatuje na Namek i bez najmniejszego problemu rozgramia Ginyu Force, nie jest takim momentem? Jak dla mnie jest. Idealnie rozładowuje napięcie, które czujemy już od wystartowania statku Goku ,aż po lądowanie. A kiedy dociera na Namek, elitarne siły Freezy stają się (jak to mawiał Vegeta) miernotami. Niesamowity pokaz siły, precyzji i szybkości, którą prezentuje w walce z Reecome'm oraz Jeice i Burter. Jak dla mnie człowiek się rozpływa, podczas gdy Goku jest pewniakiem w tej potyczce.
 Ginyu Force jednak to nie to samo co Big Bad Boss
 Ginyu Force jednak to nie to samo co Big Bad Boss  Napięcie nadal pozostawało - patrzymy: Goku jakoś radzi sobie z Ginyu - słyszymy o sile 180 000. Lecz to nie jest przewaga, bo przed chwilą dosłownie Ginyu dygotał ze strachu przed Frezerem, a sam Frezer powiedział podczas walki z Nailem o 530 000, a więc napięcie pozostaje i to nie małe
 Napięcie nadal pozostawało - patrzymy: Goku jakoś radzi sobie z Ginyu - słyszymy o sile 180 000. Lecz to nie jest przewaga, bo przed chwilą dosłownie Ginyu dygotał ze strachu przed Frezerem, a sam Frezer powiedział podczas walki z Nailem o 530 000, a więc napięcie pozostaje i to nie małe  Nie ma pewnej przewagi nad bossem, a niewielką zyskuje dopiero Goku SSJ, choć moim zdaniem siły były dość wyrównane. (Nie wspominając o Kame Seninie który straszył 5 formą Frezera
 Nie ma pewnej przewagi nad bossem, a niewielką zyskuje dopiero Goku SSJ, choć moim zdaniem siły były dość wyrównane. (Nie wspominając o Kame Seninie który straszył 5 formą Frezera  ). Po prostu ta saga jest moim zdaniem za mało optymistyczna
). Po prostu ta saga jest moim zdaniem za mało optymistyczna
