






Son Mati , Son Gokan ?? a nie wołali czasmi Son Goan ??

Son Mati , Son Gokan ?? a nie wołali czasmi Son Goan ??
Jestem na 100% pewien, że w początkowych odcinkach był Gokan. Ale później, podczas Cell Sagi, kiedy Gohana było dużo, mówiono Goan. A początkowy błąd pozostał w lektorze. I nie sądzę, że to było Goran, nigdy nie słyszałem tego charakterystycznego "Err" w jego imieniu.
? Czsami krzyczeli Kame Ame JA!! Lub jakieś gadki o świetle, a polacy dobrze tłumaczyli oich jęxyk, z tego mogę być dumni.
A początkowy błąd pozostał w lektorze. I nie sądzę, że to było Goran, nigdy nie słyszałem tego charakterystycznego "Err" w jego imieniu.




Dubbing niemecki, angielski, francuski, włoski i jaki tam chcecie jeszcze; wszystkie są do dupy i przy najlepszym i najdoskonalszym w każdym calu japońskim są po prostu [ ort! ] biedne i źle zrobione
No to jest przeciez oczywiste...

1. Angielskojęzyczna (FunImation) - profesjonalni aktorzy dubbingowi (ach, ten krzyk Seana Schemmela, czy Christopher Sabat jako Vegeta...) oraz zupełnie inna ścieżka dźwiękowa nadają anime innego, bardziej hardcore'owego klimatu. Głosy najlepiej dopasowane do postaci ze wszystkich serii.
Jak dla mnie jeden wielki ŻAL!

Bez sensu.

Niestety nie trawię i te trzy wersje językowe w tym przypadku w mojej ocenie prezentują niski poziom,odbierający przyjemność oglądania tego anime.Jak już oglądać to tylko w oryginale,tj. po japońsku.


ŻAL!
głos Goku oddaje kobieta
Może jakbyś obejrzała, to byś zrozumiała.
jak się mówi Gołku, Gołhan to szczęka opada i nic już takiego dubbingu nie uratuje
jak można takiego męskiego faceta skrzywdzić głosem 50-letniej kobiety
Vegeta ma genialny głos, pasuje do niego.

Przepraszam, że się wtrącę, lecz obejrzałem zarówno wersję japońską jak i angielskojęzyczną (nie tylko z resztą) i popieram zdanie użytkowniczki.
Myślę, że to coś dla Ciebie