Forum Dragon Ball Nao

» [Walka/Siła] Nameczanie silniejsi od Saiyan!

Strony:   1, 2
Byczusia Kobieta
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Byczusia
Wiek: 31
Dni na forum: 5.829
Plusy: 6
Posty: 4.735
Skąd: z świata snów i marzeń
Ale Sajanie j są silniejsi od Nameczan. To co zostało podane to tylko nieliczne przypadki.
O przykładem jest seria Z(odcinki). Tam Nameczanie są znacznie słabsi od Sajan.
Magus89 Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Wiek: 34
Dni na forum: 5.743
Posty: 4
Skąd: z nad Regi
Widać, że nie czytałaś poprzednich postów.

Fakt Nameczanie są słabsi, ale to w wyniku gwałtownych zmian klimatycznych, po której zostali tylko żołnierze i wojownik Nail.
Odnosząc się do tego, co napisałaś, Sajanie byli słabsi od Naila (poza Goku, który bez Kaiokena miał ok. 60.000 [jak się mylę, to mnie poprawcie]). Vegeta miał coś powyżej 20.000, a Gohan po wizycie u Wodza nameczan też coś w tych granicach (niezapomniane zaskoczenie Vegety).
Byczusia Kobieta
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Byczusia
Wiek: 31
Dni na forum: 5.829
Plusy: 6
Posty: 4.735
Skąd: z świata snów i marzeń
Może i masz rację, nie czytałam wszystkich postów.
Mateusz Mężczyzna
^Recenzent
Recenzent
[ Klan Tokugawa ]
Mateusz
Wiek: 29
Dni na forum: 5.974
Plusy: 10
Posty: 2.892
Skąd: Mielec
Naowicz napisał(a):
Dai Kaiosama napisał(a):
średnia siła wojownika rasy Nameck-jin wynosiła ok. 3000 jednostek
Nieprawda...

Uważnie słuchałeś Saichoro?
Mówi on wyraźnie, iż jedynym żyjącym na Namek prawdziwym wojownikiem jest Nail.

Więc mamy uważać, że tylko Nail był Nameczaninem? Piszesz, że Nail był wojownikiem więc to, że cała rasa Saiyan jest gorsza od Nameczańskiej mamy stwierdzić na podstawie wyjątku. Każdy Saiyan miał dużą moc pewnie średnio z 4 tysiące, a istniała także elita która miała ponad 10 tysięcy, a taki Nameczan, co cały czas siał te swoje drzewka nie mógł mieć tak dużej siły co Saiyanin, który całe życie był przygotowywany do walki. Uważam też, że Saiyan było więcej od Nameczan.

Obraz
Mistrzu Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Kaeshi ]
Mistrzu
Wiek: 35
Dni na forum: 6.767
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 2
Posty: 803
Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666
Dawno nie wypowiadałem się w kwestii DB, a uzupełnić wypada.
Faktem jest, że dwójka morderczych Saiya-jinów po przybyciu na Ziemię, nie była przestraszona widokiem nameczanina. Nie zmienia to jednak naturalnego stanu rzeczy - przybysze byli świadomi możliwości bojowych tej rasy.
Chwali ją sam Vejita.
"Już zakumałem! Podobno na planecie Namek oprócz BARDZO DOBRYCH WOJOWNIKÓW mieszkają jeszcze tacy, co mają paranormalne zdolności! Słyszałem kiedyś, że potrafią różne sztuczki, coś jak czary..."
Nameczanie z możliwościami bojowymi byli w stanie swobodnie pokonać plebs saiyański: "Ty to nameczanin... Na to wygląda... Teraz porażka Raditza nie wydaje się już ta niewiarygodna..."
Konfrontacja/spotkanie jako takie zaistnieć w przeszłości musiało. Sam Nappa swobodnie mówi : "Domyślasz się, że jeden nameczanin jest dla nas przeciwnikiem równym komarowi".
Saiya-nie są bardzo odporni. Przypomnijmy sobie jak Nappa długo wytrzymywał walkę z wielokrotnie silniejszym Goku. Przecież Son go chwalił. Teraz -Wojownicy pokroju Naila to odsetek. Większość to plantatorzy, czary-mary, żołnierze z paroma tysiączkami jednostek. Gdyby doszło to konfrontacji ras, nameczanie zostaliby wykruszeni do cna. Wystarczy sobie wyobrazić, że Saiya-nie i ich planeta jeszcze istnieje. Teraz zakładamy, że Namek jest planetą ze świetnymi i niepowtarzalnymi warunkami (atrakcyjność!), aby można ją było sprzedać. Wysyłamy garnizon Saiyan. Wycinają zielonych w pień, aż Nail (ewentualnie żołnierze lub wyższe statusy) ratuje sytuację. Dane ze skautera lecą z powrotem do "bazy". Na ponowną misję wybiera się elita energetyczna wśród Saiyan, taka co potrafi przekształcać się w Ozaru na życzenie ("sztuczny księżyc"). Pomysł, że Nappa był drugim najsilniejszym Saiyanem po Vejicie jest śmieszny i nie ma żadnego potwierdzenia wśród autoryzowanych danych. W każdym razie wystarczy, że Saiyanin posiada po 5, 6 ,7 tysięcy jednostek a po przemianie (x10) Prześciga Naila o przepaść.
Saiyanie w konfrontacji z Nameczanami wygrywają. Z większymi lub mniejszymi stratami (Ofiarami, którzy by się nacięli na WOJOWNIKA-Nameczanina. Ale i on naciął by się na Ozaru. Trafiła kosa na kamień). Trudno się dziwić - próbujemy zestawić do walki czarodziejskich plantatorów Maryśki a rodowitych wojowników. Nie zapominajmy, że przeciętny ślimaczek wcale nie posiadał owych 42 patoli. To tylko jeden wyjątek. Freeza "Teraz rozumiem w jaki sposób jesteś INNY od wszystkich".
I zaczyna się wszystko lepić kupy, wystarczy wrócić do słów Vejity. Mówił o niezłych nameczańskich wojownikach - i to prawda - bo 3 000 drogą nie chodzi (im wyżej tym rzadsze przypadki, elita to nie pospólstwo), a Raditza taki zielony typek rozwaliłby w mig. Z drugiej strony sam Nappa, lepszy o kilka klas od Radima wyśmiewa już Namekians-people. "Jeden nameczanin to może nam naskoczyć i po drodze liznąć".
Dopinguję w tej kwestii wojowników.
Jedynym przeciwnikiem dla saiyan byłby Nail. Walka polegałaby na: Nail kontra reszta świata. A pamiętajmy, stare słowiańskie przysłowie: "Gdzie Saiyan kupa, tam i Herkules DUPA".
Pozdrawiać.

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"

"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"
Ania Kobieta
Saiyanin
Saiyanin

Wiek: 38
Dni na forum: 6.611
Posty: 181
Skąd: Olsztyn
Świetne podsumowanie Mistrzu

Co się tyczy twierdzenia, że Nappa był drugim najsilniejszym Saiyaninem po Vegecie powstała chyba z tond, że z trójki Saiyan, która "służyła" Frezerowi, była kolejność siły taka: Vegeta > Nappa > Raditz. Zupełnie zapominając, że zakładając, że planeta Vegeta nadal istnieje, na pewno było by więcej Saiyan, więc ten łańcuszek byłby dłuższy i pewnie w trafiło by się co najmniej kilku lepszych od Nappy. (Vegeta to już zupełnie inna sprawa, co zostało potwierdzone w DB, w postaci siły jaką w trakcie serii osiągnął, z tą siłą mógłby sam załatwić na raz kilka przeciwników z siłą na poziomie siły Naila!)
Vego1920 Mężczyzna
Wojownik
Wojownik
Vego1920
Wiek: 33
Dni na forum: 5.419
Ostrzeżenia: 1
Posty: 43
ej bez jaj jak Nameczanie mog abyc silniejsi nie ma takiej opcji moze by tak bylo ale jak by Kosmiczny Wojownik mial te 10.000 energi a mialby ogon to zminil by sie w Ozaru i sila by mu wzrosla 10 krotnie i wtedy Nail by zostal zmiazdzony nie ma porownania Nameczan do Kosmicznego Wojownika

Vego SSJ 2
Rzadzi !!!!
MysticZibit Mężczyzna
Gekokujō
Gekokujō
MysticZibit
Wiek: 32
Dni na forum: 5.409
Ostrzeżenia: 4
Posty: 56
od Sayan sa Ludzie nawet lepsi.... w movie jest dowod jak Trunks dostawal baty od Tenchina dopiero po wlaczeniu ssj go powalil!!Ludzie moze nie moga miec SSJ czy cos ale moga sie nauczyc Kaiokena i byc moze by mogli go uzywac x20 a moze i wiecej to by dogonilo naszych glownych bohaterow!
a wiec Nameczanie sa lepsi!!Ktos napisal ze Sayanie maja cos takiego ze gdy otykaja sie o smierc staja sie silniejsi... porownajmy Vegete z Szatanem .. w Cell sadze byl lepszy niz nawet Vegeta SSJ bo lepiej sobie dawal rady z malymi cellami... w Buu saga gdzies dorownywal Vegecie (pomijam moment gdy Vegeta mial Majin)
Ania Kobieta
Saiyanin
Saiyanin

Wiek: 38
Dni na forum: 6.611
Posty: 181
Skąd: Olsztyn
MysticZibit napisał(a):
od Sayan sa Ludzie nawet lepsi.... w movie jest dowod jak Trunks dostawal baty od Tenchina dopiero po wlaczeniu ssj go powalil!!Ludzie moze nie moga miec SSJ czy cos ale moga sie nauczyc Kaiokena i byc moze by mogli go uzywac x20 a moze i wiecej to by dogonilo naszych glownych bohaterow!
a wiec Nameczanie sa lepsi!!Ktos napisal ze Sayanie maja cos takiego ze gdy otykaja sie o smierc staja sie silniejsi... porownajmy Vegete z Szatanem .. w Cell sadze byl lepszy niz nawet Vegeta SSJ bo lepiej sobie dawal rady z malymi cellami... w Buu saga gdzies dorownywal Vegecie (pomijam moment gdy Vegeta mial Majin)
Piccolo w Buu sadze dorównywał Vegecie, a w Cell sadze był od niego silniejszy?
Nie rozśmieszaj mnie!
Vegeta po pierwszym wyjściu z komnaty ducha i czasu, zawsze już był potężniejszy od Piccolo
MysticZibit Mężczyzna
Gekokujō
Gekokujō
MysticZibit
Wiek: 32
Dni na forum: 5.409
Ostrzeżenia: 4
Posty: 56
tak tak ja patrzalem na odcinki wszystkie pokolei i po kilka razy... widzialem ze najlepiej sobie z malymi cellami radzil szatan!!Vegeta USSJ byl silniejszy ale ten pozom sie nieoplaca i juz go nieuzywal podczas walki z malymi cellami tak wiec piccolo lepszy.... a w buu saga vegeta zwiekszyl swoje mozliwosci ale czy szatan siedzial bezczynie?mial nawet do dyspozycji ,,sale czasu,, wy patrzycie tylko na to kto jest popularniejszy....

aha Vego 1920 denerwujace jest to troche i musze ci wkacu napisac ze Vego nie osiagnol SSJ2 to tylko SSJ
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony:   1, 2

Forum DB Nao » » » [Walka/Siła] Nameczanie silniejsi od Saiyan!
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook