Forum Dragon Ball Nao

» Czy Goku bał się o swoje istnienie?

mihesz Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ

Wiek: 33
Dni na forum: 6.129
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 1
Posty: 519
Pamiętacie walkę Goku z Buu gdy Goku zamienił się w SSJ 3, a później opuścił pole walki. Potem w rozmowie z Szatanem serduszko powiedział,że mógł pokonać Buu, ale nie zrobił tego bo jak twierdził chciał dać szansę młodszemu pokoleniu, czyli Trunksowi i Gotenowi. Ale nie pró0bował pokonać Buu, bo bał się o siebie? To całkiem możliwe, pamiętacie słowa Kibito gdy Kidd Buu wybierał się do zaświatów, aby je zniszcyć:"Jeżeli dusze znajdujące się w zaświatach zostaną ponownie zabite(nie wiem czy tak to leciało) to przestaną zupełnie istnieć". Goku chyba wiedział o tym i może bał się tego,że jeżeli zostanie pokonany przez Buu to przestanie istnieć. Ja myślę,że to możliwe.
Boss Mężczyzna
Super Saiyanin
Super Saiyanin
Boss
Wiek: 32
Dni na forum: 6.117
Ostrzeżenia: 1
Posty: 405
Skąd: Nysa
Wg mnie Goku chcial dac szanse drugiemu pokoleniu tak jak sam mowil, dlatego nie chcial zabijac Buu, nie przewidzial zapewne ze Buu bedzie mial az tyle roznych form i ze bedzie duzo silniejszy, mysle ze mogl potem tego zalowac

"Kreujemy chwile prawdziwej wolności lecąc nad przeszkodami, które Wy omijacie każdego dnia... " David Belle

http://akcjaparkour.prv.pl/index.php?page=pk

You wanna fuck with me ?!!! OK...You wanna play rough ?!!! OK...Say hello to my little friend !!!
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 35
Dni na forum: 7.133
Plusy: 72
Posty: 15.236
Skąd: ふざけた時代
Nie, zgadzam sie z bossem.

Bylo tak jak mowil Goku - chcial dac szanse 'nowym'...
Ze niby, kto jak kto, ale Goku mialby sie bac o swoje istnienie!? Niedoczekanie!

Poza tym, on wtedy wcale nie mial sie bic z Buu, tylko go nieco zatrzymac, dlatego uciekl.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
Old Shatterhand Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
Old Shatterhand
Wiek: 73
Dni na forum: 6.371
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 2
Posty: 1.749
Goku nigdy nie bał się śmierci, co ukazywał nam za każdym razem, nie martwił się on także o swoje istnienie, jedyne co go martwiło, to jego bliscy.
Goku nie walczył z Buu, nie po to by ratować swoje życie (naprawdę tylko idiota mógłby tak pomyśleć widząc go przez cały DB i DBZ), Goku nie pokonał Buu, bo miał ku temu ważne powody, pierwszy już wymieniłeś, Goku zostawił to innym, młodszym. Czuł, że ta sprawa już go nie dotyczy, że jego czas na tej planecie zakończył się, ale istniało coś ważniejszego. Goku miał ograniczony czas dzięki któremu mógł pozostać na Ziemi, a każde użycie poziomu SSJ3, jak i przebywanie w nim, spalało ten czas kilkakrotnie, a nawet kilkunastokrotnie szybciej. Strata czasu równała się więc porażce, bo Goku nie zdążyłby pokonać Buu, ani nie przekazałby chłopcom techniki "Fuzjon Dance".
franqey Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
franqey
Wiek: 37
Dni na forum: 6.680
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 3
Posty: 2.643
Skąd: Danzig
Co jak co , ale Goku był zbyt głupi żeby zadać sobie jakiekolwiek pytanie egzystencjalne. No , może poza "Dostanę dokładkę?"

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"
Rinnegan
Demon
Demon
[ Klan Kutang ]
Rinnegan
Wiek: 34
Dni na forum: 6.523
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 7
Posty: 3.217
Skąd: Włocławek
Czasami mówił, że szkoda byłoby umrzeć ^^"
Śmierci to on się za grosz nie obawiał. Widać to np. w Cell Game, kiedy to za wszystkich wojowników, za całą Ziemię oddał swoje życie.
Myślę, że może raz się obawiał porządnie o swe życie. Kiedy to pokonał definitywnie ( lecz przeżył gnojek) Freezera na Nameck. Kiedy nie mógł znaleźć statku którym wróciłby na Ziemię, ogarnęła go panika.
Al Ed Upek Kobieta
"Deus Volt
Deus Volt
[ Klan Kutang ]
Al Ed Upek
Wiek: 35
Dni na forum: 6.237
Plusy: 10
Posty: 5.191
Skąd: Włocławek
Goku nie musiał obawiać się o swoje istnienie, był na tyle silny, by wytrzymać kilka minut z Buu. Czy chciał dać szansę młodszym, może nie tyle co chciał co musiał. Czas scalenia trwał bowiem 30 minut, a czas w którym mógłby Goku utrzymać moc SSJ3 wynosił najwyżej 10 minut. Uznal, że to za mało, a ponadto nie mógł liczyć na pomoc Gohana i Vegety. W obliczu niebezpieczeństwa nie wahał się poświęcić życia, by zapewnić rodzinie, przyjaciołom i planecie bezpieczeństwo(walka z Cellem i Raditzem). Nie znaczy to jednak, że jego własne życie nie miało dla niego wartości.
Ishido napisał(a):
Myślę, że może raz się obawiał porządnie o swe życie. Kiedy to pokonał definitywnie ( lecz przeżył gnojek) Freezera na Nameck. Kiedy nie mógł znaleźć statku którym wróciłby na Ziemię, ogarnęła go panika.
Pokonał wroga(od razu zaznaczam, że jego powrotu nie był w stanie przewidzieć), więc zaczął w panice szukać drogi ucieczki z planety. Jego śmierć w tym przypadku byłaby bezsensowna, bo jego przyjaciele byli bezpieczni. Goku doskonale zdawał sobie z tego sprawę, nie miał ochoty umierać na darmo.
Reasumując stwierdzam, że własne życie było dla Goku ważne, ale w obliczu niebezpieczeństwa bez wahania odważyłby się je poświęcić.

P.S.
Old Shatterhand napisał(a):
Goku miał ograniczony czas dzięki któremu mógł pozostać na Ziemi, a każde użycie poziomu SSJ3, jak i przebywanie w nim, spalało ten czas kilkakrotnie, a nawet kilkunastokrotnie szybciej.
Nie pamiętam, by gdzieś o tym wspominano, może mi ktoś przypomnieć?

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD
Dai Kaiosama Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Takeda ]
Dai Kaiosama
Wiek: 38
Dni na forum: 6.609
Plusy: 2
Posty: 1.408
Goku będąc na Ziemi nie mógł w pełni wykorzystac mocy poziomu SSJ3.
Co więcej, po walce z Majin Buu, wyraźnie stwierdził, że nie jest pewnien swojej wygranej w walce z demonem. SSJ3 czerpał zbyt wiele energii, a jego pełną moc można było osiągnąc jedynie w zaświatach.
Jesli dodamy do tego ograniczenie w czasie pobytu Goku na Ziemi, to pozostawienie "sprawy" młodszemu pokoleniu bohaterów, nie musiało być wynikiem pomysłowości Goku, lecz konieczności, która pojawiła się w tej sytuacji.
A co do samego pytania postawionego w tytule tematu.
Myślę, że Goku nie zawahałby się, gdyby miał poświęcic samego siebie dla rtownia najbliższych mu osób.
Poswięcał sie juz nie raz. I tak właściwie nigdy nie czuł lęku przed poświęceniem się w obronie innych.
Poza tym, trudno nie zgodzic sie z opinia franqiego.
Pytania egzystencjalne pozostawały z pewnością poza zainteresowaniami Goku...

pozdrawiam

Takeda Shingen
Szybki jak wiatr, spokojniejszy niż las, gwałtowny jak ogień, niewzruszony niczym skała.
burger5 Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Tokugawa ]

Wiek: 35
Dni na forum: 5.680
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 1
Posty: 903
"dać szansę młodemu pokoleniu " - myślę że za tą wypowiedzią kryje sie coś wiecej ... jak wiadomo gdy sayanie walczą ich siła się wielokrotni, (wiec Tronk i Goten po walce z BUU byli by o wiele razy sielniejsi, a gdyby za nich Goku odwalił brudną robote to w przyszłości jakby pojawił sie nowy wróg kto by chronił ziemie ?? Goku przeciez należy do świata umarłych a , maluchy nie miały by wystarczającej mocy żeby pokonać groźniejszego wroga ( bo jak sami sie w innym temacie wypowiadaliście wrogowie są coraz groźniejsi i ich nie brakuje ) , ehhh myślenie mi coś dzisiaj nie wychodzi i chyba nie napisałam tego komenta zbyt ajsno myśle że jakoś zrozumiecie to co mam na myśli hehe
Byczusia Kobieta
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Byczusia
Wiek: 30
Dni na forum: 5.801
Plusy: 6
Posty: 4.735
Skąd: z świata snów i marzeń
Goku chciał dać szanse młodszemu pokoleniu. On nie bał się o siebie, po prostu wiedział , że nie należy do świata żywych i że nie da mu rady. A szczególnie , że ssj3 pochłania dużo energii- wojownik szybko się męczy. A nawet, gdyby wtedy próbował pokonać Buu nie dałby mu po prostu rady. Poza tym banie się o własne istnienie, to nie w Songa stylu.

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"
Shasked Mężczyzna
Wojownik
Wojownik
Shasked
Wiek: 30
Dni na forum: 5.680
Ostrzeżenia: 2
Posty: 45
Skąd: Łapy
Tak jak to Goku powiedzial mogl go zabic ale wolal dac szanse dla gotena i trunksa.Chcial zeby i oni sie wykazali i uratowali swiat.Mysle ze chcial dac szanse innym bo to zawsze on dobijal przeciwnika
Gangez Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Tokugawa ]
Gangez
Wiek: 34
Dni na forum: 5.683
Plusy: 17
Posty: 2.896
Skąd: Szczecin
Według mnie to on pokonałby Buu ale w dłuższej walce lecz jak wiemy nie miał na to czasu żeby tak długo utrzymać formę. Wolał wycofać się wcześniej i nie zaprzepaścić jedynej szansy na uratowanie ziemi jaką było scalenie malców.

szczecin
konto usunięte
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4


Ja ... żal... jaki głupi temat....
Pomyśl, czy Goku gdyby bał się o swoj własny tyłek, to dałby się zabić, żeby zniszczyć Raditza? Albo przeniósł by się na planetę Kaio, żeby zniszczyć Cella, co spowodowało śmierć Kaio, a za to mógł dostać karę gorszą niż śmierć? Albo jak się teleportował jako martwy, żeby pokonać Bojacka? W tych dwóch ostatnich przypadkach mógłby zostać "usunięty" nawet ze świata duchów. Dla niego najważniejsza była planeta i jego przyjaciele, a osoba która twierdzi inaczej nie ma prawa nazywać się fanem Dragon Ball!
Vegeta_SSJ4 Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Vegeta_SSJ4
Wiek: 37
Dni na forum: 5.504
Posty: 191
Skąd: z Vegety :D
Goku nigdy ale to nigdy nie bał się śmierci i dla niego liczyła się tylko walka z mocnymi przeciwnikami a co za tym idzie był gotów poświęcić swoje własne życie żeby ratować swoją rodzinę, przyjaciół i ziemian

" ... Jest tylko jedna rzecz,w życiu ludzi,narodów i państw,która jest bezcenna:tą rzeczą jest Honor ... " - A dla Vegety Honor jest bezcenny
Sevba
Super Nameczanin
Super Nameczanin
Sevba
Dni na forum: 6.153
Posty: 123
Skąd: Z Komina
Vegeta_SSJ4 napisał(a):
Goku nigdy ale to nigdy nie bał się śmierci i dla niego liczyła się tylko walka z mocnymi przeciwnikami a co za tym idzie był gotów poświęcić swoje własne życie żeby ratować swoją rodzinę, przyjaciół i ziemian
Nic dodać nic ująć.
Po prostu z ust mi to wyjąłeś.
Ktoś taki jak Goku nie może bać się ani śmierci, ani nikogo ?
cotlet
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 6.058
Posty: 15
na pewno się nie bał, wiem że zaraz polecą za pewne na mnie gromy, ale wydaje mi się że już podczas walki z celle Goku szponcił jak by tu czmychnąć na tamten świat i okazja z wysadzającym się Celem była wyśmienita

http://www.otwieramy.pl/?p=65962
kilknij żeby chociaż zobaczyć co to jest
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » Czy Goku bał się o swoje istnienie?
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook