No cóż. Super 17 był jaki był. Jak na GT to mi się przeciwnik nawet podobał. Dla mnie wyglądał jak jakiś wariat. Nie podobała mi się jego fryzura- taka za bardzo babska. Wynikać może to choćby z faktu, że ja nie przepadam, jak w filmie/bajce/anime i nie tylko facet ma długie włosy. Nie wiem czemu, ale on dla mnie się kojarzy z Yamahą. Dosyć silnym był przeciwnikiem, skoro Gohan czy Vegeta nie mogli dać mu rady(chociaż wynika to z faktu,że nie mogli sobie z nim poradzić iż w Gt z większości postaci zrobili delikatnie mówiąc cioty). Jego saga była strasznie krótka i nudna- myślałam, że przysnę przed telewizorem. Z resztą może i dobrze,że była krótka, bo gdyby trwała dłużej to bym zwymiotowała.
Dobra, wracajmy do tematu- podobał mi się głos 17. Miał taki jaki powinien mieć prawdziwy czarny charakter- niemiły i lekceważący i ostry.
Moim zdaniem to przeciwnik dany na siłę- byleby dać kogokolwiek. Postać mało oryginalna i taka jakaś dla mnie bez wyrazu.
Wyraźnie twórcom GT się nudziło i dali kogokolwiek byleby nie było nudno. Ale było żałośnie. Nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać jak tę sagę obejrzałam.
Pozdro.
[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"