Jakbym nie miał na co kasy wydawać, to bym se piwo kupił. Jestem piękny i bez tego, i nie widzę potrzeby poprawiania czegoś doskonałego. Co do panienek, to jak kolczyk czy fryzura się komponuje z resztą, to czemu nie? Jak w tym kawale:
-Czemu laski się malują?
-bo są brzydkie.
Co do skaryfikacji, tatuowania, wstawiania tuneli etc, to to bardziej oszpeca niż wypięknia. A jako że kobiety są głównie po to żeby faceci mogli je podziwiać jestem wybitnie na nie.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"