,szluga zajał ,bym spróbował jedzenia japonskiego itp. bo nic z takich rzeczy nie jadłem ibym poszedł się wyszałeć itp. a póżniej poszaedłbym się wyspowiadać.
.
) No,ale to jakiś pierdoły, nie ma co sobie tym zaprzątać głowy.
). Jak nadejdzie kiedykolwiek taka chwila to sie bede martwił.
trzeba trenować żeby być jak najsilniejszym
Oczywiscie nie pijac, cpajac i palac, ale uprawiajac najlepsze sporty ekstremalne. Sprobowalbym wszystkiego, bo i tak niedlugo bym umarl Wszystko to co mnie pociagalo na pewno [ ort! ] bym zrealizowal. Sprzedal kompa i wszystkie moje rzeczy i wydal na !?. Potem pewnie okazaloby sie ze koniec swiata nie bedzie za tydzien tylko za 100 lat 
pobil bym sie z wrogami, tak zeby ich uszkodzic na calego (zanim oni to zrobią ), nie bal bym sie juz robic niektorych trickow z PK i jakas dziewczyne sobie znalezc na te ostatnie dni.. no i przezyc ten tydzien jak najlepiej 
).elo
gdyby koniec swiata byl za tydzien to bym sprobowala szlugow,alkoholu,narkotykow...choc nie wiem nie konecznie,wszystkich sportow eklstremalnych i......goracego seksu
majka napisał(a):hehe, czy na tym forum są tylko 2 osoby które nie spróbowały jeszcze :gdyby koniec swiata byl za tydzien to bym sprobowala szlugow,alkoholu,narkotykow...choc nie wiem nie konecznie,wszystkich sportow eklstremalnych i......goracego seksu
szlugow,alkoholu,narkotykow ? xD (autor tematu i post powyżej)
No cóż, pewnie straciłbym wszelkie zasady moralności i popadł w szaleństwo, może spróbowałbym przestępczego życia, a może starałbym się ostatnie dni spędzić z rodziną...
Nie jesteśmy w stanie określić jakie uczucia by nami targały...
, zaczołbym niewiarygodnie panikować [ co umiem ] możne nawet poderwałbym jakąś laseczke takich ładnych u nas na osiedlu od groma , a z tym by nie było problemu bo przystojny jestem ;p i może bym sie skuśił na coś więcej niż całusa z językiem . A tak bardziej serio to pierwszą rzeczą jaką bym zrobił to się wyspowiadał i przyjął komunie świątą żeby mieć czyste sumienie jak pójde do , mam nadzieje , do nieba Coś by się wymyśliło fajnego^^ W końcu nie byłoby drugiej szansy...
04.11.2005, 15:15
