Taka podpowiedź:
Zlot do tej pory si.ę nie odbył, nie dlatego że nie ma chętnych, tylko dlatego że nie ma organizatorów. Sam przykładowo pojechałbym już na gotowe, ale żeby to przygotowywać? W *ogóle* mnie się nie chce. I za tym idzie święte prawo organizatora, że to on wyznacza termin i miejsce ( oczywiście w miarę realne), a ci co chcą przyjechać na gotowe, niech się dostosują. Zatem pytanie jest proste - Czy komuś się chce to przygotowywać, czy dajemy sobie spokój również w tym roku?
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"